Witam ponownie.
Dziś szybki wypad raczej na spacer niż z myślą o zbieractwie w okoliczne lasy. Strój nurka, mini wiaderko i w las skąpany mżawką, uwielbiam kiedy lekko pada, jest w miarę ciepło i ta aura tajemniczego lasu. Ledwo z ścieżki odbiłem a tu piękne dwa kozaczki, rozglądam się i kolejne. Mini wiaderko w niecałe 2 h wypełniło się przedniej urody młodymi grzybkami, sporo w trawach więc strój nurka się poddał nadmiarowi wody. Widać że coś drgneło, choć w poprzednich latach była tu przewaga rydzy i podgrzybka.