mm — ok. 25 na godzinę
Witam jest to doniesienie z wczoraj ponieważ pojechałam póżnym popołudniem ale było warto ok 80 kurek całkiem ładnych, mnóstwo koziej brody i to całkiem ładnej lasek nie wysoki brzoza, dąbki, jest dość mokro i zaczyna pachnieć grzybnia tak że lada chwila powinien być podgrzybek. Pozdrawiam
mm — ok. 35 na godzinę
Piękny dzień na grzybobranie ( no może poza strzyżakami ☹️). Donoszę, że grzyby som i rosnom " w Puszczy Noteckiej ( poza podgrzybkami). W lesie wilgotno mchy intensywnie zielone. Cudo. Zestaw lasów dokładnie jak przy ostatnim wypadzie. Zebrane: kurki ( 3.2 kg), kolczak rudawy ( pół ekosiatki z biedry), płachetki ( 6), maślaczek pieprzowy (1), piaskowiec kasztanowaty ( 1), borowiki szlachetne ( 7, młodziutkie), koźlarze babki ( 18, same malutkie), koźlarze pomarańczowożółte ( 42, większych nie brałam).
Przez półtoratygodnia nieobecności w puszczy pojawiły się nowe stosy ściętych drzew
przy drogach leśnych 🤮😡. I zgubiłam pół ekosiatki lejkowca dętego 🤦♀️🤷♀️.
Pozdrawiam serdecznie brać grzybową.
mm — ok. 0 na godzinę
W lesie - o dziwo - wilgotno. Znalezione 3 młode gołąbki, wszystkie robaczywe. Ani śladu niczego jadalnego, a i niejadalne pojedynczo, bardzo rzadko. Nic nie rozumiem. Czyżby grzybnia zaschła? To by znaczyło, że u nas już w tym roku grzybów nie będzie... - żal.
mm — ok. 9 na godzinę
Kiepsko 1 czarny łepek, 7 piaskowców modrzaków i 2 rydze ale z lokatorami
Jak nie będzie deszczu solidnego, to można będzie tylko pomarzyć o grzybkach, oczywiście można wspominać piękne sezony grzybowe, gdzie grzyby rosły obok siebie
mm — ok. 20 na godzinę
witam dzisiaj piszę póżno bo sprzątałam w ogrodzie w lesie w moich stalych miejscach znów sporo kurek ale innych nadal nie widac, ale nadzieja jest bo grzybnia ładnie pachnie cóż trzeba poczekać i trochę deszczu też by się przydało.
mm — ok. 5 na godzinę
Dzisiaj sprawdziłem kilka miejsc w lesie między Murzynówkiem a Wiosną i bardzo słabo z grzybami. Zebrałem 5 sów oprócz tego znalazłem 2 czasznice na łące w pobliżu lasu ale niestety już stare. Innych grzybów brak w najbliższych dniach chyba nie ma po co jechać do lasu trzeba poczekać na lepsze dni.
mm — ok. 0 na godzinę
Totalne zero, żadnych grzybów nawet trujących brak.
mm — ok. 25 na godzinę
Mimo suszy w pojawiły się młode grzyby, bardzo dużo maślaków zwyczajnych, różne gatunki koźlarzy w tym piękne babki na grubych trzonach, 1 borowik szlachetny, 2 kurki i pierwszy raz w tym miejscu 2 rydze :) na dodatek płachetka zwyczajna :) pozdrawiam i byle popadało :)
mm — ok. 10 na godzinę
Sucho i mało grzybów, brak nowych owocników. Zebraliśmy 6 piaskowców modraķów, pięknego zdrowego prawdziwka, kilka maślaków, koźlarzy i parę podgrzybków. Na deser siedzuń sosnowy. Mnóstwo jagód jak w lecie!
mm — ok. 6 na godzinę
Lasy brzozowe i rekonesans po sosnowych. W brzózkach stare koźlarze często z lokatorami oraz młodziutkie zdrowe, miejscami kurki, niektóre zasuszone. Dużo muchomorów czerwonych i tęgoskórów, trochę muchomorów rdzwobrązowych. W sosnach pusto, przy dróżce ładny borowik sosnowy. Do koszyka wpadły: 3 borowiki szlachetne, 4 koźlarze pomarańczowożółte, 12 koźlarzy babka, 1 piaskowiec modrzak (drugi zżarty), 40 kurek i 2 małe siedzunie sosnowe.
mm — ok. 2 na godzinę
Jeden suchy robaczywy zajączek i 1 siedzuń sosnowy.
W lesie bardzo sucho. Kilka stanowisk muchomora zielonawego. Pomimo, że las w latach ubiegłych obfitował w gołąbki, teraz nawet tych grzybów nie ma.
mm — ok. 1 na godzinę
Jedyny grzybek w lesie to amanitka na mojej koszulce;) nadal sucho, poranne mgły to za mało: ( ( młody mały siedzuń sosnowy został aby podrosnąc
mm — ok. 0 na godzinę
Zero grzybów jadalnych, kilkanaście muchomorów...
mm — ok. 20 na godzinę
Ponowna wizyta w sprawdzonych miejscach. Wprost z samochodu, na bocznej ścieżce dwie kanie. Dwa wyrośnięte prawdziwki ale w całości z lokatorami. W brzozach kilkadziesiąt babek, nareszcie zmieniły się proporcje i większość zdrowych. Z rozpaczy za grzybami, pomimo protestów żony, wziąłem jeszcze 4 maślaki. Na deser siedzuń sosnowy. Z brzóz opadają liście co źle wróży dalszym zbiorom koźlaków. W lesie totalna susza.
mm — ok. 7 na godzinę
W lesie sucho, grzybów na razie nie ma, potrzeba deszczu żeby coś się ruszyło.
mm — ok. 4 na godzinę
Las brzozowy i mieszany kozak 1 szt., maślak 6 szt., siedzuń sosnowy 1 szt., amanita muscaria 10 szt. Ogólnie w lesie jest sucho.
mm — ok. 10 na godzinę
10 tzw sinek przez godzinę w swojej miejscówce. W lesie strasznie sucho, mimo porannej rosy. Zaczyna się pojawiać coraz więcej muchomorów i innych niejadalnych grzybów, co może zwiastować, że sytuacja się poprawi. Pozostaje czekać na opady deszczu, ale te na razie nie są jakoś specjalnie zapowiadane.
mm — ok. 0 na godzinę
Susza, bezgrzybie.
mm — ok. 6 na godzinę
Szybki wypadzik na godzinkę w las. I udało się znaleźć 5 koźlarzy babka i 2 prawdziwki, ale z 1 nie było co wykroić cały przeżarty. Sporo muchomorów czerwonych i cytrynowych a wszędzie tęgoskóry. Tutejsze lasy sosnowe puste zupełnie poznikały nawet gołabki których tu było mnóstwo. Zero podgrzybka 🙁 źle to wróży. Sucho a opadów nie widać.
mm — ok. 2 na godzinę
Teraz totalnie "0"! Godzinny spacer: jeden prawdziwek i 1 podgrzybek: (
mm — ok. 15 na godzinę
Kilkanaście kurek, kilka kozaków, 5 sów, 2 prawdziwki, 2 rydze ale niestety robaczywe trochę maślaków i jeden piaskowiec modrzak. Ogólnie jak na ten okres w puszczy to bardzo słabo ale cóż w lesie sucho.
mm — ok. 0 na godzinę
w lesie wilgotno ale grzybów brak,
mm — ok. 50 na godzinę
Cała góra podgrzybków :)