mm — ok. 15 na godzinę
Wypad na dwie godzinki w poniedziałek koło południa do lasu. Około sto kurek, 1 prawdziwek, 7 podgrzybków, kilka koźlarzy babka i pomarańczowożółtych.
mm — ok. 25 na godzinę
2,78 kg kurek dzis postanowiłem odwiedzić inną miejscówke a nizeli wczorajszą zyciuwke gdzie tak podarzylo może uda sie w tym roku jeszcze ją pobić😁😉pozdr
mm — ok. 10 na godzinę
Dzisiaj w końcu trochę lepiej. 38 czerwonych, 23 brązowych brzozakow I kilka kurek. Szału nie ma, ale może coś się ruszy. Oby.
mm — ok. 10 na godzinę
Zachęcona wpisami o rydzach pojechałam sprawdzić co słychać w "moim lesie". Słychać przede wszystkim piły mechaniczne. A zobaczyć można, na obrzeżach lasu sosnowego oraz w zagajnikach brzozowych, trochę różnych grzybów 😉. Do koszyka udało się zebrać podgrzybków brunatnych 40 plus, zajączków ok 40 plus, koźlarzy czerwonych, pomarańczowych 12 szt, koźlarz babka 10, maślaki 3 szt, rydze 3 szt, piaskowiec kasztanowaty 1 szt. Po selekcji w domu pozostało 2/3 zbioru.
Zaskoczyła mnie słaba zdrowotność koźlarzy pomarańczowych. Jest też nadzieja - miejscami, w zwartych grupkach, pojawiają się maleńkie podgrzybki brunatne 👍
mm — ok. 5 na godzinę
Wczorajszy wypad do lasu, grzybów mało ale piękny spacerek, trochę kurek, 3 kozaki czerwone, parę podgrzybków, tym razem bez zdrowego prawdziwka wszystko robaczywe. Takiej dekoracji żaden dekorator by się nie powstydził.
mm — ok. 12 na godzinę
Witam leśnych ludzi. Las sosnowy 🌲🌲🌲 bory. Szybki wypad o świcie. Poranna mgła rosa na ściółce i krzyk odlatujących żurawi mamy jesień. Zebrałem same młode świeże grzyby. Trafiłem 1 borowik szlachetny 1 podgrzybek brunatny 2 koźlarze babka 3 koźlarze pomarańczowożółte 4 koźlarze czerwone i dwie garście kurek. Pozdrawiam grzybniętych i pełnych koszyków 🧺🧺🧺 życzę.
mm — ok. 0 na godzinę
Okolice Czerska. Miejscówki które nas nigdy nie zawiodły. Tym razem totalna pustka. Trujakow też jak na lekarstwo. Drogą powrotną przez Raduń. Coś było ale bardzo mało. Rydze 9 sztuk, koźlarze babka 15, pomarańczowe 3. Parę kurek. Nie było czego sfotografować.
mm — ok. 20 na godzinę
Bory sosnowe - jeden duży siedzuń, jeden robaczywy borowik szlachetny, kilkanaście podgrzybków (większość z wyżartymi przez skoczogonki nogami), jeden rydz, miska niemek, większa miska dużych kurek, jeden zajączek. Widziałem kilka muchomorów rdzawobrązowych i trochę kapciowatych maślaków ziarnistych.
mm — ok. 10 na godzinę
Trochę kozaków czerwonych około 30 i z 15 brązowych. Bardzo dziwny sezon, szczerze mówiąc nie pamiętam takiego. Koniec września a jesiennego wysypu nie ma.
mm — ok. 8 na godzinę
Kurki amerykance.
mm — ok. 30 na godzinę
Witam wszystkich grzybiarzy 😀. Dziś rano kurtki wypad do Swibna półtorej godziny w lesie. Nie liczyłam na to że coś znajdziemy. A tu miły zaskoczenie 3 podgrzybki i ok 40 amerykanów. W tym miejscu jeszcze nie byliśmy ale myślę że warto zajrzeć tam za jakiś czas. Jeśli deszcz w końcu popada to jest szansa na więcej. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy 😀
mm — ok. 10 na godzinę
Dzisiejszy zbiór na zdjęciu, ale chce napisać o czym innym. Od ponad 40 lat spędzam urlop w Borach. Najpierw z rodzicami jako dziecko, potem że swoim synem, teraz jako że syn dorosły z żoną, ale nigdy przez te lata nie widzieliśmy tyle ściętych młodych drzew. Normalnie masakra piła mechaniczna. Wszystkie brzozowe przecinki są tak potraktowane. Nie wiem może ktoś wie po co to jest. Dodam że tego drzewa nikt nie zabiera.
mm — ok. 15 na godzinę
15/h, ale wynik zrobiony mikromaslakami. Troche kurek, 2 podgrzybki, zajączek i rydz po sztuce. Bieda z nedza, a sucho, ze az trzeszczy pod nogami.
mm — ok. 25 na godzinę
Dobrze, że jest chociaż to jedno miejsce gdzie są grzyby. Las głównie sosnowy z niewielką domieszką brzóz, dębów, bukow. Podszyt z trawy i mchu. Zlotoborowiki wysmukłe około 45 sztuk (głównie młode) i 8 maślaków pstrych. Dwugodzinny spacer po lesie, niezwykle sucho, niektóre niejadalnych były zupelnie wysuszone 😜
mm — ok. 20 na godzinę
Tym razem 4 godziny i 10 km w poszukiwaniu śladów jesiennego wysypu. Niestety sytuacja bez zmian:rurkowce cały czas w odwrocie. Zebralem 3 borowiki, 7 kozaków pomarańczowych, 12 kozaków babek, garść maślaków żółtych, trzy podgrzybki i zajączki, parę niemek. Kilkanascie znalezionych rydzów w 90% zasiedlone, rozpadały się w rękach. Nie zawiodły kurki których zebrałem ponad 3 litry (kilkaset sztuk). Wszystkie grzyby znalezione w lasach mieszanych. W buczynach pustynia, za wyjątkiem muchomorów i gołąbków. Znalezione borowiki były młode i wolne od czerwi więc jest nadzieja że to jeszcze nie koniec sezonu?😉
mm — ok. 25 na godzinę
Cześć Wam :)
Dzisiaj w doniesieniu 3 lokalizacje z ostatnich dni. Nie jestem łasy na darmowe dni dostępu:P
1) Lasy obok St. Gdańskiego - przez jedną godzinę jeden koźlarz i jeden muchomor czerwony - PUSTYNIA
2) Lasy Oliwskie - 5 borowików (zdrowotność bez zmian czytaj robak), jeden goryczak żółciowy i trochę muchomorów cytrynowych
3) Lasy za Kartuzami (dzisiaj) 37 koźlarzy babka, trochę muchomorów, sporo mleczaja chrząstki
I to by było wszystko. Z rana wilgotno, a jak już wychodziłem to praktycznie sucho się robiło.
Więcej deszczu potrzeba bo bez wody nie będzie grzybów.
Darz Grzyb :)
mm — ok. 80 na godzinę
Wypad do Białogóry. Spacer w promieniu 400 metrów - efekt 157 Amerykanów i jedna Niemka. Następnie stwierdziłem że trzeba sprawdzić co słychać w Koleczkowie i w ciągu godzinki 21 maślaków żółtych 8 kozaków babka, 1 czerwony 2 rydze, 1 kania i 4 maślaki zwyczajne
mm — ok. 35 na godzinę
Piękne, czyste lasy sosnowe - grzyby rosną punktowo, trzeba trafić na miejsce. Gatunkowo pełna różnorodność - najwięcej koźlarzy zielonych, białawych, babek, kurek, podgrzybków, pieprzników trąbkowych. Ponadto koźlarze pomarańczowoźółte, prawdziwki, wszelkie rodzaje maślaków, złotoborowiki amerykańskie, piękny olbrzymi borowik sosnowy oraz siedzuń sosnowy. Trochę grzybów robaczywych (m. in. rydze) ale i tak jest naprawdę nieźle :)
mm — ok. 50 na godzinę
Trafione miejsce i godzinka zbierania. 26 kolarzy, 30 maślaków. wszystko w lesie sosnowo-brzozowym z trawą. W innych pobliskich miejscach pojedyncze sztuki lub wcale.
mm — ok. 20 na godzinę
Witam wszystkich grzybiarzy dziś powrót do starego miejsca. Trzy godziny w lesie. 40 podgrzybków i 30 amerykanów. Chyba coś zaczyna się ruszać 😀. W drodze do domu troszkę padało. Ale to za mało. Przydał by się porządny deszcz ☂️. Mimo że nie wiele na razie to cieszy. Sami oceńcie. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy
mm — ok. 10 na godzinę
1 prawdziwki, 15 czerwonych, 20 brzozakow, 2 maślaki i garść kurek. 2 godziny w dwie osoby. Póki co poprawy nie widać. Za to ryby biorą bardzo dobrze.
mm — ok. 5 na godzinę
Cześć Wam :) Dzisiaj odwiedziłem bory sosnowe. Namierzone - 15 koźlarzy babka (w brzozowych zagajnikach i przy ścieżkach), 4 maślaki pstre, 1 piaskowca modrzaka oraz kilka kurek. Maślaków zwyczajnych widziałem około 30 sztuk, ale nie zbieram tych maślaków i nie wliczam do statystyk. Przez 10 km, które zrobiłem po tych lasach, nie spotkałem ani jednego podgrzyba brunatnego i niestety nie namierzyłem również prawdziwka. Bardzo sucho w lesie. Oby porządnie popadało przez kilka dni. Darz Grzyb
mm — ok. 12 na godzinę
Godzinny wypad, bardzo mało grzybów, za to pełna różnorodność gatunków - kilka małych prawdziwków, kozaków, jakieś piaskowce nagle, garść kurek, jeden podgrzybek. Słabo.
mm — ok. 12 na godzinę
Witam leśnych ludzi. Las brzozowo-sosnowy 🌳🌲🌳 bory. Popołudniowy spacer z żoną. W lesie godzinka. W liściach i mchach znaleźliśmy kurki 🐥🐤🐥 1 koźlarz pomarańczowożółty i siedzuń sosnowy. Po piątkowych opadach nie ma śladu. W lesie sucho grzybów zero. Deszczu 💦💦💦. Pozdrawiam grzybniętych i pełnych koszyków 🧺🧺🧺 życzę.
mm — ok. 20 na godzinę
Głównie złotoborowiki wysmukłe w paśmie nadmorskim - sporo wyzbieranych ale jak na ten sezon i niedzielę godz. 11 i tak nieźle 😀 trafiło się parę koźlarzy babka i maślaków zwyczajnych. Bardzo dużo rośnie maślaków sitarzy ale i tak większość robaczywa.
mm — ok. 20 na godzinę
Grzybów jest mało. Za sucho. Trzeba się nachodzić. Głównie podgrzybki brunatne, sitarze, koźlarze, trochę kurek i siedzuń sosnowy.
mm — ok. 5 na godzinę
Tym razem jeszcze słabiej, ale za to trafił się jeden konkrenty prawus! Trafiłem w nieodwiedzany wcześniej rewir i... znalazłem las - marzenie. Oczywiście póki co susza totalna, ale jak tylko popada jadę tam natychmiast...
mm — ok. 30 na godzinę
Co tu dużo pisać, chodziliśmy z partnerką po plaży, a wracaliśmy przez las do parkingu.
30-35 prawdziwków amerykańskich i 12 podgrzybków brunatnych (ucieszyły mnie) i tyle.
Trzeba było ładnie lawirować, by coś znaleźć
Chodź padało to nie widać tego w ogóle;/
ps. garść kurek z 10 deko