mm — ok. 1 na godzinę
Piękny dzień, ciepło, 3 godziny spaceru po lesie, parę dni po deszczu i ciepłych nocy a grzybów jadalnych w lesie brak, tylko jeden podgrzybek co go robaki już obskoczyły. Kilkadziesiąt muchomorów tylko widziałem i pająków. Potrzeba więcej deszczu, w lesie bardzo sucho.
mm — ok. 1 na godzinę
1 szt. kozia broda, 1 podgrzybek. Bardzo sucho.
mm — ok. 9 na godzinę
Kilkadziesiąt maślaków zwyczajnych, 5 podgrzybków, dwa koźlarze, 3 kurki, 1 prawdziwek. Jeszcze kania zostawiona w lesie i masa różnych muchomorów rośnie oraz mleczaje paskudniki.
Spacer z Klinisk do Wielgowa. Wyszło ok. 20 km. Okropnie gorąco i sucho. Dziwne, że w ogóle coś rośnie. Wszystkie grzyby znaleziono w Kliniskach. Koło Szczecina nie ma nic.
mm — ok. 3 na godzinę
Witam! 2 prawdziwki, 16 kozaków pomarańczowych w 2 osoby i 3 godziny pięknego spaceru w znanych mi miejscówkach. Żadnych innych grzybów nie widzieliśmy. W lesie bardzo sucho, czekamy z nadzieją że coś się ruszy, ale w nadzchodzących tygodniach nie zanosi się na deszcz! Sezon opłakany ….😢
mm — ok. 10 na godzinę
Puszcza goleniowska. Głównie maślak zwyczajny (kilkadziesiąt), podgrzybek (kilkanaście), prawdziwek 1, koźlarz babka 1. Dużo muchomorów, mleczaje i purchawki.
szerzej:
Spacer z szefową i Luśką. Przebieg byle jaki 😂. Ale Luśka szczęśliwa. Grzybów jak na lekarstwo. Wysyp maślaków zwyczajnych przy drogach, większość robaczywa. Napotkany siedzuń, zjedzony przez ślimaki.
Zastanawiam się co w koszach mają grzybiarze, którzy brali udział w Wielkim grzybobraniu w Kliniskach, bo to dziś 😂😂😂
mm — ok. 35 na godzinę
Wysyp Piaskowców i maślaków w pasie wydmowym.
ZMW niecałą godzinę spacerując po lesie tylko wzdłuż drogi idącej przed wydmami.
Przy wydmach Na pęczki maślaków, których nawet nie zabieraliśmy. 1 zjedzona Kania napotkana po drodze.
mm — ok. 3 na godzinę
Jeden prawdziwek, kilka maślaków zwyczajnych, dwa podgrzybki. Kolejne badanie lasu w oczekiwaniu na to, że w końcu coś ruszy. Na razie po ostatnich bardzo ciepłych wrześniowych dniach w większości miejsc trochę za sucho, mimo, że coś ostatnio pokropiło. Ogólnie prawie nie ma grzybów, za wyjątkiem maślaków na drodze, pojedynczych krasnoborowików ceglastoporych, no i pojedyńczych, przypadkowych prawdziwków. Wychodzą też świeże muchomory jadowite. Pozostaje cierpliwie czekać na deszcz i dalej obserwować las.
mm — ok. 11 na godzinę
Puszcza goleniowska. Głównie maślaki zwyczajne. Tych nawet 50 szt. podgrzybki, mało, może kilkanaście. Prawdziwki 3 szt. Kurka 1 szt. Sitarz 1 szt. Suchogrzybki złotopore 2 szt.
szerzej:
Spacer z Goleniowa do Klinisk przez Łęsko. Wyszlo ok. 27 km. W okolicy Goleniowa nic zupełnie. W drodze do Łęska pojedyńcze grzyby (rok temu było pełno). Kliniska uratowały sytuację. Grzyby zbierałam dla znajomego. W Kliniskach dwa urocze prawdziwki 😍. Sucho w lesie okropnie. W Kliniskach pełno różnych muchomorów. Pojedyncze panienki i gołąbki oraz mleczaje paskudniki. Ogólnie marnie. Nie wiadomo, czy jeszcze będą grzyby. Pozdrówka
mm — ok. 10 na godzinę
Wrzosowiska, kozaki brązowe i czerwone, kilka kurek. Spacer tylko duktami, pewnie głębiej byłoby wiecej