
— w pełnej wersji atlasu lokalizacja grzybobrania jest podana precyzyjniej (zwykle najbliższa miejscowość) i jest linkowana do mapy Google
— niewielka wpłata za dostęp to jedyne źródło utrzymania serwisu (dzięki Wam strony są przejrzyste, nie zaśmiecam ich reklamą)
— niewielka wpłata za dostęp to jedyne źródło utrzymania serwisu (dzięki Wam strony są przejrzyste, nie zaśmiecam ich reklamą)
pow. otwocki
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(1/h) Popołudniowy zwiad na miejscówce z pieprznikami jadalnymi.
Brzozy, sosny i podrostki dębów.
Stanowisko przeryte przez dziki ale udało się dostrzec maleńkie kurki 🙂
Brzozy, sosny i podrostki dębów.
Stanowisko przeryte przez dziki ale udało się dostrzec maleńkie kurki 🙂
#264 · 2025.5.7 20:58
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]-
- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję. Mini kurnik zaczyna się wykluwać. Deszcz potrzebny a będzie co szukać w lasach. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach i powrotów z pełnymi koszami grzybów. Pozdrawiam ✍7.5 21:03
- tazok#380🍄 · Kury w maju, to jak dwa kosze borowików w lipcu. Też chodzisz z mikroskopem po lesie ? 🙂 ✍7.5 23:37
- AŻet#242🍄 · Fajne pisklaczki👍 ✍8.5 15:46
- Gucio#319🍄 · Gratuluje. Dobrze że się pokazują, może po zapowiadanych opadach deszczu w najbliższych dniach kurki trochę podrosną Szkoda tylko że w prognozach pogody długoterminowej za rzadko ma padać i być może to nie będzie udany sezon na te grzyby. ✍8.5 19:26
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję. Mini kurnik zaczyna się wykluwać. Deszcz potrzebny a będzie co szukać w lasach. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach i powrotów z pełnymi koszami grzybów. Pozdrawiam ✍
pow. otwocki
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(1/h) Ostatnio trochę popadało ale już po tym deszczu nie ma śladu, dodatkowo zimno w nocy i zimno w dzień.
Las mieszany, a przy jednej z leśnych dróżek pod brzozami samotny wojownik - koźlarz babka.
Czekamy na więcej.
Las mieszany, a przy jednej z leśnych dróżek pod brzozami samotny wojownik - koźlarz babka.
Czekamy na więcej.
#263 · 2025.5.7 20:56
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]-
- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję. W weekend możliwe opady a po niedzieli ocieplenie. Oby codziennie było coraz więcej grzybów. Pozdrawiam ✍7.5 21:02
- Kom.Ryba#1🍄 · rzadki ✍8.5 09:04
- AŻet#242🍄 · Samotny a cieszy👍 ✍8.5 15:45
- Gucio#319🍄 · Gratuluje. Super, każdy grzyb rurkowy znaleziony to wielki sukces bo o tej porze roku ciężko je znaleźć. Ładny koźlarz i niech sytuacja się rozwija w Twoich miejscowkach. ✍8.5 19:31
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję. W weekend możliwe opady a po niedzieli ocieplenie. Oby codziennie było coraz więcej grzybów. Pozdrawiam ✍
pow. wołomiński
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(2/h) Takie znalezisko w zagajniczku za ogródkiem :)
#12 · 2025.5.6 08:09
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]-
- młody_piernik#6🍄 · Elegancko, pierwsze czerwone kozoki. ✍6.5 09:46
- Rufi 80#161🍄 · Super kozaki czerwone 💪 ✍6.5 10:24
- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję i oby codziennie było coraz więcej. Pozdrawiam ✍6.5 15:21
- Wimar#318🍄 · Brawo, chyba to pierwsze doniesienie o koźlarzach czerwonych w tym roku. ✍6.5 15:59
- Zapaleniec S-c#354🍄 · Ładne Kozaki 👍. ✍6.5 19:04
- whispi#224🍄 · Cudo 🤩 ✍6.5 21:04
- Gucio#319🍄 · Gratuluje. Super, śliczne koźlarze czerwone. Po wczesniejszych zbiorach grzybiarzy koło Mińska) Mazowieckiego i Mrozów oraz na obrzeżach Warszawy tylko można było się spodziewać że i jakiś grzybiarz z naszego forum też w końcu je Teraz jest trochę pogoda na koźlarze miejscach gdzie wcześniej było więcej opadów deszczu w zacienionych miejscach. Sporo słońca i umiarkowane temperatury sprzyjają rozwojowi tych grzybów. W najbliższym czasie trochę opadów deszczu i też. podobne temperatury więc sezon nabierze rozpędu. ✍7.5 11:52
- +dopisek (po zalogowaniu)
- młody_piernik#6🍄 · Elegancko, pierwsze czerwone kozoki. ✍
pow. legionowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(4/h) W tym samym miejscu co parę dni temu 4 nowe, młodsze pieczarki, znowu podziemne że tylko wzgórki w piachu i ściółce było widać.
#56 · 2025.5.5 17:52
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]pow. sokołowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(0/h) Zero grzyba (rurkowego) aczkolwiek nieskończona ilość leśnych wrażeń a co najważniejsze ociekający wodą las.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Witajcie. Majówka jak ze snów, co prawda oportuniści nie są zbyt zadowoleni, bo nie mogą poużywać, poniszczyć przyrody, poopalać się, pogrilować, etcetera etcetera..., jednakże dla mnie bajka. Z piątku na sobotę pobłyszczało, pogrzmiało i podlało, ranek niedzielny analogicznie na mokro. Tak więc nie mogłem sobie odmówić tej przyjemności aby każdego z tych poranków nie zmoczyć włosów, butów, skarpetek i innych elementów bielizny. Do pełni szczęścia brakowało tylko grzybów. Kozakowego rekordu niestety nie było, tak więc ubiegłosezonowa data piąty piąty pozostaje nienaruszona a biorąc po uwagę dotychczasową aurę w zderzeniu z mokrą majówką dopiero w okolicach piętnastego spodziewam się czegoś kozakowego i być może nawet czerwonego. Tymczasem upajałem się i chłonąłem razem z roślinkami każdą kropelkę wody i pomimo, że jakichkolwiek grzybów szukać ze świecą, tak też inne cuda natury trafiałem na każdym kroku a miejscami (na i przy bagnach) nawet na każdym półkroku. Brak grzybów zrekompensowała czysta soczysta mokra zieleń w każdym możliwym jej odcieniu i deseniu. I pomimo, że Południe już pod znakiem ceglasi - gratuluję wszystkim szczęśliwcom, to jednak mam do zaoferowania wodny świat, którego nie wszyscy mogli w majówkę dostąpić. Pozdrawiam serdecznie.
#522 · 2025.5.4 14:41
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]... szerzej o tym grzybobraniu ... Witajcie. Majówka jak ze snów, co prawda oportuniści nie są zbyt zadowoleni, bo nie mogą poużywać, poniszczyć przyrody, poopalać się, pogrilować, etcetera etcetera..., jednakże dla mnie bajka. Z piątku na sobotę pobłyszczało, pogrzmiało i podlało, ranek niedzielny analogicznie na mokro. Tak więc nie mogłem sobie odmówić tej przyjemności aby każdego z tych poranków nie zmoczyć włosów, butów, skarpetek i innych elementów bielizny. Do pełni szczęścia brakowało tylko grzybów. Kozakowego rekordu niestety nie było, tak więc ubiegłosezonowa data piąty piąty pozostaje nienaruszona a biorąc po uwagę dotychczasową aurę w zderzeniu z mokrą majówką dopiero w okolicach piętnastego spodziewam się czegoś kozakowego i być może nawet czerwonego. Tymczasem upajałem się i chłonąłem razem z roślinkami każdą kropelkę wody i pomimo, że jakichkolwiek grzybów szukać ze świecą, tak też inne cuda natury trafiałem na każdym kroku a miejscami (na i przy bagnach) nawet na każdym półkroku. Brak grzybów zrekompensowała czysta soczysta mokra zieleń w każdym możliwym jej odcieniu i deseniu. I pomimo, że Południe już pod znakiem ceglasi - gratuluję wszystkim szczęśliwcom, to jednak mam do zaoferowania wodny świat, którego nie wszyscy mogli w majówkę dostąpić. Pozdrawiam serdecznie.
-
KazanSky#522🍄 · coś się kończy coś się zaczyna - przynajmniej tak mówi przysłowie - tak więc oczekuję z niecierpliwością tego zaczyna ✍
4.5 14:44KazanSky#522🍄 · monstrualny drobnołuszczak ✍
4.5 14:45KazanSky#522🍄 · no i z grzybów to by było na tyle ✍
4.5 14:47KazanSky#522🍄 · pomrowy bez grzybów też jakieś takie senne i nieruchawe ✍
4.5 14:49KazanSky#522🍄 · ale za to kwitną poziomeczki ✍
4.5 14:50KazanSky#522🍄 · i moje ulubione kokoryczki ✍
4.5 14:51KazanSky#522🍄 · i kukliki ✍
4.5 14:54KazanSky#522🍄 · i wyki ✍
4.5 14:55KazanSky#522🍄 · i szczodrzeniec ✍
4.5 14:55KazanSky#522🍄 · brzegi bagien zawłaszczyła na wyłączność rzeżucha gorzka ✍
4.5 14:58KazanSky#522🍄 · a las... ✍
4.5 14:59KazanSky#522🍄 · las i bagna nie do opisania ✍
4.5 15:02KazanSky#522🍄 · i nie do poznania ✍
4.5 15:03KazanSky#522🍄 · drastycznie niski poziom wody na bagnach ale i tak pięknie ✍
4.5 15:05KazanSky#522🍄 · piękne szalone zielone dni ✍
4.5 15:07KazanSky#522🍄 · zielone z żółtym też ładne, jednakże poproszę kochany lesie za tydzień o przesunięcie widma fali świetlnej do zakresu 600-700 nm ✍
4.5 15:16- Tomek G#1100🍄 · Spacer zaliczony, akumulatory naładowane, tereny sprawdzone a i coś udało się znaleźć i sfotografować. Sporo ciekawych zdjęć krajobrazu. Nareszcie dwa dni z rzędu popadało. Niemniej jednak to i tak wciąż zbyt mało ale zawsze lepsze niż brak opadów. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍4.5 15:47
- Rufi 80#161🍄 · Rurkowiec wcześniej czy później i tak wpadnie. Ciekawe rośliny na fotach ✍4.5 16:14
- Yaga#315🍄 · I o te leśne wrażenia o tej porze roku chodzi :). Ta zieleń jest niesamowita🤗. Pozdrawiam 👋 :). ✍4.5 20:03
- Gucio#319🍄 · Jak zwykle ładne zdjęcia leśnej przyrody i trochę grzybów zostało zauważonych. Koźlarze czerwone już w drodze są do Twoich miejscówek bo podobno pojawiły się w okolicach Mińska Mazowieckiego i Mrozów a kto wie czy jeszcze są w bliższej dla Ciebie okolicy. Za tydzień, dwa pewnie uzbierasz ich już w swoich znanych Ci miejscach i tego Ci serdecznie życzę. ✍5.5 12:00
- whispi#224🍄 · Do zieleni brakuje tylko czerwonego 🙂 czego życzę przy następnej wyprawie 😁 ✍5.5 22:10
- +dopisek (po zalogowaniu)
pow. wołomiński
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tunie z grzybobrania → pominięte na mapie
(5/h) Czy to smardze? Wyrosły na ogródku. Nigdy ich nie zbierałem.
#16 · 2025.5.3 12:27
pow. legionowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(6/h) Po spacerze na patelni wylądowały 4 pieczarki nie pierwszej świeżości i 2 smardze. Na zdjęciu jedyna z pieczarek, która była widoczna, reszta całkiem podziemna, tylko kopczyki ziemi było widać. W ogrodzie w tym roku tylko jeden smardz, został na rozsiew, już się przewrócił, oprócz tego piestrzenice w stanie mocno już schyłkowym oraz zaczyna się wysyp maślanki wiązkowej, który, jeśli nie zabraknie wilgoci, wygląda mi na jakieś 2-3 taczki grzybów do wyrwania, bo kwiaty zarośnie, oraz drugie tyle, których ruszać nie będę, bo poza rabatkami. Kiedyś w tym samym miejscu piestrzenice rwałam całymi wiadrami, teraz drugi rok maślanki, a kiedy kwiaty będą tam miały spokój?! Dlaczego w takiej obfitości nie mogą mi rosnąć grzyby jadalne, a tylko trujaki ogród zarastają?
#55 · 2025.4.30 23:24
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]-
Tineola_Libraria#56🍄 · Ten sam smardz ogrodowy kilka dni temu. ✍
30.4 23:32- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Najważniejsze że coś wyrosło. Oby popadało a będzie jeszcze lepiej. Pozdrawiam ✍30.4 23:53
- bosman#456🍄 · Różne grzyby miałem na działce, ale maślanki jeszcze nie. W zeszłym roku też miałem 1 smardza i go zostawiłem, ale w tym roku i tak ani sztuki. A bywało że miałem kilkadziesiąt, ale to już dawno po wysypaniu kory na dużym terenie. Piestrzenice mi się pokazywały też przez kilka lat i zanikły od zeszłego roku.🙋 ✍1.5 05:49
- Rufi 80#161🍄 · Fajnie się dzieje w ogrodzie. Ja miałem opieńki, pieczarki, jedną gąsówke fioletowawą i całą masę nieznanych. Na moim miejscu maślankę bym zostawił, pozdrawiam 😀 ✍1.5 11:14
- Gucio#319🍄 · Dobrze że są choć pieczarki bo one poprzedzają pokazanie się pierwszych rurkowcow. Ja też ten sezon rozpoczełem od zauwazenia pieczarek. Po kolejnych opadach deszcxu w miejscach gdzie wcześniej w zacienionych miejscach było dłużej wilgotno to powinny się pokazać i pierwsze rurkowce. Zycze powodzenia w kolejnych wyprawach do lasu. ✍1.5 14:49
- +dopisek (po zalogowaniu)
pow. otwocki
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tunie z grzybobrania → pominięte na mapie
(0/h) WITAM, W TYM ROKU TYLKO JEDEN MALEŃKI POJAWIŁ SIE NA DZIAŁCE, W UBIEGŁYM ROKU MIAŁAM OK. 20 SZTUK
#4 · 2025.4.29 19:18
-
- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję. Najważniejsze że chociaż jeden rodzynek wyrósł. Oby co roku było ich coraz więcej. Pozdrawiam ✍29.4 19:39
- Rufi 80#161🍄 · Jeden, ale jak cieszy 👍 ✍29.4 21:35
- RoStrze#164🍄 · Ja bym dobrze poszukał, może jednak pojawią się kolejne smardze półwolne. Może podlanie ogródka coś pomoże 🤔 Pozdrawiam. ✍29.4 22:10
- Andrzej O#66🍄 · samotny mohikanin ✍30.4 00:49
- Gucio#319🍄 · Gratuluje. Jak jest jeden zwiadowca to powinny się jeszcze pokazać po kolejnych opadach deszczu. ✍30.4 19:47
- bosman#456🍄 · No niestety tak to jest że smardzami na działce. Miałem kiedyś po kilkadziesiąt na terenie ze świeżą korą, następne lata po kilka, w zeszłym roku tylko 2 a w tym 0. ✍1.5 05:41
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję. Najważniejsze że chociaż jeden rodzynek wyrósł. Oby co roku było ich coraz więcej. Pozdrawiam ✍
pow. otwocki
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(1/h) Przyjemna pogoda zachęcała do spaceru, więc obraliśmy kierunek na dość stare sady, które namierzyliśmy już jakiś czas temu i które do tej pory, poza potencjałem - świeciły pustkami. Najprawdopodobniej przez brak wilgoci.
Typowanie jednak okazało się trafne, bo trafił się smardz jadalny. Jeden bo jeden, ale i tak cieszy na końcówce sezonu 🙂
Pojawiły się też dzwonkówki tarczowate, rosną masowo, ale tych akurat nie zbieramy.
I ptasi bonus - kulczyk 😊
Typowanie jednak okazało się trafne, bo trafił się smardz jadalny. Jeden bo jeden, ale i tak cieszy na końcówce sezonu 🙂
Pojawiły się też dzwonkówki tarczowate, rosną masowo, ale tych akurat nie zbieramy.
I ptasi bonus - kulczyk 😊
#258 · 2025.4.27 20:45
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]-
- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję. Rodzynek ale jest. Powodzenia w poszukiwaniu grzybów rurkowych. Pozdrawiam ✍27.4 20:53
- RoStrze#164🍄 · Śliczny ten kulczyk 🤩 A miejscówka będzie na kolejny sezon 🙂 Pozdrawiam 🙂 ✍27.4 22:24
- PUCEK#162🍄 · Jeden, ale za to uroczy i w jakim fajnym towarzystwie. Pozdrawiam ✍28.4 00:37
- AŻet#242🍄 · Piękny ten samotnik👍 ✍29.4 15:08
- Gucio#319🍄 · Gratuluje. Jeden ale może nie ostatni bo po opadach deszczu może smardze się jeszcze pokażą po innych miejscach w mazowieckim czy w innym regionie kraju. Dobrze że pokazują się i inne grzyby bo zawsze jest czas teraz na fotografpwanie nawet tych grzybów co się ich nie zbiera a jak się dużo o nich wie to można się podzielić wiedzą z innymi. Na tym forum nie brakuje takich osób i Ty też czasem dzielisz się swoją wiedzą i to się ceni. ✍30.4 20:40
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję. Rodzynek ale jest. Powodzenia w poszukiwaniu grzybów rurkowych. Pozdrawiam ✍
pow. sokołowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(0/h) Niby kwiecień a w lesie i w sercu maj. A z grzybków to tylko oseski czernidłaków błyszczących.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Witajcie. Zasmucił mnie widok kikutów po napastniczkach, tak więc odpuściłem dalsze ich poszukiwania. Natomiast pełną energię przelałem na chłonięcie bagiennych i przybagiennych cudów wiosennej natury. To jest szok, zawartość zieleni w zieleni przekracza wszelkie dopuszczalne normy. Pośród jaskrawozielonych koron grądów grabowych nieziemski wrzask wszelkiego skrzydlatego stworzenia a pośród ściółki wszystko co żywe pragnie zakwitnąć zanim wykształcą się w pełni grabowe liście i na długie miesiące nastanie charakterystyczny dla grabin półmrok. Pomimo, że anemony już w większości przekwitły, ściółka cały czas utrzymuje tonację białego kwiecia. Biel konwalii, kokoryczki i gwiazdnicy miejscami jest przełamywany żółcią jaskrów i fioletem dąbrówki i to wszystko na tle nasyconej do granicy możliwości zieleni. Niestety nie we wszystkich partiach lasu jest tak słodko. Pomimo, że brzeziny też zachwycają zielenią, niestety pośród nich dają radę już tylko gwiazdnice a w partiach iglastych tylko na jagodowym kwieciu można oko zawiesić, no i ostatecznie na mszakach, bo też potrafią zadziwić. Z grzybów tylko jedno stanowisko nano czernidłaczków błyszczących ale za to nieziemskie stanowisko pośród gąszczu szczawika zajęczego. Zaczęły się najpiękniejsze dni, najpiękniejsze widoki, do pełni szczęścia brakuje już tylko złamania powyższych widoków odrobiną czerwieni. Wszystko wskazuje na to, że majówka będzie fenomenalna (nawet jeśli nie będzie czerwonej okrasy), przydałoby się jednak więcej wilgoci tak aby cały las zazieleniał i zakwiecił. Tak więc pożegnałem się z kwietniem a kolejne buszowanko już będzie majowe i to majowe w pełnym tego słowa znaczeniu (coś mi się tak przypomina, że w ubiegłym sezonie zatańczyłem kozaka już 5-go). Tak więc do majówki.
#521 · 2025.4.27 14:39
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]... szerzej o tym grzybobraniu ... Witajcie. Zasmucił mnie widok kikutów po napastniczkach, tak więc odpuściłem dalsze ich poszukiwania. Natomiast pełną energię przelałem na chłonięcie bagiennych i przybagiennych cudów wiosennej natury. To jest szok, zawartość zieleni w zieleni przekracza wszelkie dopuszczalne normy. Pośród jaskrawozielonych koron grądów grabowych nieziemski wrzask wszelkiego skrzydlatego stworzenia a pośród ściółki wszystko co żywe pragnie zakwitnąć zanim wykształcą się w pełni grabowe liście i na długie miesiące nastanie charakterystyczny dla grabin półmrok. Pomimo, że anemony już w większości przekwitły, ściółka cały czas utrzymuje tonację białego kwiecia. Biel konwalii, kokoryczki i gwiazdnicy miejscami jest przełamywany żółcią jaskrów i fioletem dąbrówki i to wszystko na tle nasyconej do granicy możliwości zieleni. Niestety nie we wszystkich partiach lasu jest tak słodko. Pomimo, że brzeziny też zachwycają zielenią, niestety pośród nich dają radę już tylko gwiazdnice a w partiach iglastych tylko na jagodowym kwieciu można oko zawiesić, no i ostatecznie na mszakach, bo też potrafią zadziwić. Z grzybów tylko jedno stanowisko nano czernidłaczków błyszczących ale za to nieziemskie stanowisko pośród gąszczu szczawika zajęczego. Zaczęły się najpiękniejsze dni, najpiękniejsze widoki, do pełni szczęścia brakuje już tylko złamania powyższych widoków odrobiną czerwieni. Wszystko wskazuje na to, że majówka będzie fenomenalna (nawet jeśli nie będzie czerwonej okrasy), przydałoby się jednak więcej wilgoci tak aby cały las zazieleniał i zakwiecił. Tak więc pożegnałem się z kwietniem a kolejne buszowanko już będzie majowe i to majowe w pełnym tego słowa znaczeniu (coś mi się tak przypomina, że w ubiegłym sezonie zatańczyłem kozaka już 5-go). Tak więc do majówki.
-
KazanSky#522🍄 · wszystko chce żyć ✍
27.4 14:41KazanSky#522🍄 · wszytko chce rosnąć ✍
27.4 14:42KazanSky#522🍄 · wszystko chce wilgoci ✍
27.4 14:44KazanSky#522🍄 · jest armia osesków tzn że jest potencjał ✍
27.4 14:45KazanSky#522🍄 · jagodowe kwiecie bezcenne ✍
27.4 14:46KazanSky#522🍄 · kokoryczkowe kwiecie bezcenne ✍
27.4 14:47KazanSky#522🍄 · konwalijowe kwiecie bezcenne ✍
27.4 14:48KazanSky#522🍄 · mszane kwiecie bezcenne ✍
27.4 14:49KazanSky#522🍄 · mchy potrafią i bez kwiecia przykuć uwagę ✍
27.4 14:50KazanSky#522🍄 · kwiecia gwiazdnicy niczym gwiazd na niebie ✍
27.4 14:51KazanSky#522🍄 · pomimo, że już po Wielkanocy, jaja w lesie cały czas w modzie ✍
27.4 14:53KazanSky#522🍄 · chwilo trwaj ✍
27.4 14:54KazanSky#522🍄 · maju się maj ✍
27.4 14:54KazanSky#522🍄 · kwiecie się kwieć ✍
27.4 14:56- Tomek G#1100🍄 · Przyroda faktycznie miesiąc do przodu już nawet kasztany zaczynają kwitnąć. Szkoda tylko że z grzybami póki co kiepsko. Potrzebny jest deszcz. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍27.4 15:02
- Gucio#319🍄 · Jak zwykle piękne zdjęcia choć w Twoich miejscówkach też jak na razie mało grzybów. Wegetacja roślin w tym roku jest na podobnym poziomie co w zeszłym tylko nadal trochę brakuje deszczu przynajmniej na Mazowszu.. Życzę kolejnego bardziej udanego spaceru po lesie i choć parę ślicznych koźlarzy czerwonych w koszyku które często w sezonie okraszają Twoj relacjez leśnych wędrówek. ✍27.4 16:01
- whispi#224🍄 · Czekam z utęsknieniem na czerwony kolor 😁 ✍27.4 16:47
- +dopisek (po zalogowaniu)
pow. grodziski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(0/h) Zauważone grzyby: pieczarki, pomarańczowiec, żagiew zimowa, wrośniak różnobarwny. niszczyk.
... szerzej o tym grzybobraniu ... W weekend miałem pojechać choć jednego dnia gdzieś trochę dalej na grzyby ale z racji tego że jak na razie z grzybów rurkowych znajdują się tylko pojedyncze okazy i to w miejscach gdzie częściej występowały większe opady deszczu więc postanowiłem pojechać w pobliskie znane mi lasy. W tych okolicach w miejscach zacienionych i też na dróżkach leśnych dość wilgotno ale gdzie częściej operuje słońce już dość sucho. Po cichu liczyłem choć na zrobienie fotografii jakimś grzybom wiosennym a jak by się trafił choć koźlarz babka to już było cudownie. Niestety w laskaach osinowych pusto i to samo w sadzie rosnacym w lesie. W sadzie kasztanowe były tylko zgniłe jabłka z zeszłego sezonu. Żeby nie wracać nawet bez fotografii to udałem się w miejsce gdzie można znaleźć żagiew zimowa a i inne nadrzewne. Później już tylko przeszłe po rowach ale tylko spotkałem pieczarki w różnym stopniu rozwoju. W Ojrzanowie na grzyby rurkowe jeszcze trzeba trochę poczekać tak jak i w sporej części kraju. W najbliższych dniach trochę opadów deszczu
#318 · 2025.4.27 14:22
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]... szerzej o tym grzybobraniu ... W weekend miałem pojechać choć jednego dnia gdzieś trochę dalej na grzyby ale z racji tego że jak na razie z grzybów rurkowych znajdują się tylko pojedyncze okazy i to w miejscach gdzie częściej występowały większe opady deszczu więc postanowiłem pojechać w pobliskie znane mi lasy. W tych okolicach w miejscach zacienionych i też na dróżkach leśnych dość wilgotno ale gdzie częściej operuje słońce już dość sucho. Po cichu liczyłem choć na zrobienie fotografii jakimś grzybom wiosennym a jak by się trafił choć koźlarz babka to już było cudownie. Niestety w laskaach osinowych pusto i to samo w sadzie rosnacym w lesie. W sadzie kasztanowe były tylko zgniłe jabłka z zeszłego sezonu. Żeby nie wracać nawet bez fotografii to udałem się w miejsce gdzie można znaleźć żagiew zimowa a i inne nadrzewne. Później już tylko przeszłe po rowach ale tylko spotkałem pieczarki w różnym stopniu rozwoju. W Ojrzanowie na grzyby rurkowe jeszcze trzeba trochę poczekać tak jak i w sporej części kraju. W najbliższych dniach trochę opadów deszczu
-
Gucio#319🍄 · Pieczarki. ✍
27.4 14:24Gucio#319🍄 · Pieczarka. ✍
27.4 14:25Gucio#319🍄 · Pieczarki. ✍
27.4 14:25Gucio#319🍄 · Pomarańczowiec. ✍
27.4 14:26Gucio#319🍄 · Żagiew zimowa. ✍
27.4 14:27- Tomek G#1100🍄 · Spacer zaliczony, akumulatory naładowane, tereny sprawdzone a na grzyby trzeba poczekać. Jeszcze sporo deszczu potrzebne żeby grzyby ruszyły. Kolejne opady możliwe w majówkę. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍27.4 14:29
Gucio#319🍄 · Dzięcioł. Zdjecie zrobione z dosc daleka wiec może nie aż tak widoczne. ✍
27.4 14:32Gucio#319🍄 · Żagiew zimowa ✍
27.4 14:34- Zapaleniec S-c#354🍄 · Pieczarki też Ok. ✍27.4 16:01
Gucio#319🍄 · I taki jeszcze grzyb nadrzewny. ✍
27.4 16:02- Duet#168🍄 · Przebieżka zaliczona, fotki są i czego chcieć więcej ? No rurkowca, ale i na nie przyjdzie czas 😁 ✍27.4 16:19
- whispi#224🍄 · Pieczarki dobrze wróżą 🙂 u nas to zawsze znak by dać nura w las 🙂 ✍27.4 16:48
- niszczu#347🍄 · Jeszcze wcześnie Guciu. A i w tej okolicy raczej sucho. I tak dobrze, że choć pieczarki trafiłeś. Gratulacje. ✍27.4 17:19
- marioo455#157🍄 · Grzyby podsuszone, ale dobrze że są, pozytywnie spędzony dzień, pozdrawiam ✍27.4 19:15
- Anddy#64🍄 · Guciu, drzewa muszą naprodukować papu dla grzybków, a dopiero same wystartowały. Będą grzyby, spokojna głowa. Pozdrawiam! ✍27.4 19:37
- PUCEK#162🍄 · Fajnie spędzony dzień, a grzybki już niedługo będą cieszyć nasze oczy. Pozdrawiam ✍27.4 20:38
- Rufi 80#161🍄 · Pieczarki dziko rosnące są najsmaczniejsze 👍 ✍27.4 21:00
- AŻet#242🍄 · Fajny spacerek, pieczarki i inne wypatrzone👍, sporo deszczu trzeba, aby rurkowce wystartowały... ✍29.4 15:03
- +dopisek (po zalogowaniu)
pow. Warszawa
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(15/h) Wahałem się dzisiaj czy i gdzie jechać. Nie chciało mi się rano wstawać, więc dalsza wycieczka odpadła i ostatecznie postanowiłem sprawdzić na moich najlepszych rewirach czy sezon na smardzowate rzeczywiście się skończył oraz czy pozostawione przeze mnie smardze zostały wyzbierane. Nie dawały mi również spokoju te pojedyncze smardze znalezione we wtorek. Najpierw więc sprawdziłem znane mi stanowiska smardzów. Niestety potwierdzam, że to już koniec. Żadnych świeżych smardzów nie dostrzegłem. Ale pozytyw jest taki, że te które rosły w większości nie zniknęły, nikt ich nie zebrał i spokojnie dochodzą swych dni. Niektóre stożkowate trzymają się jeszcze nieźle. Za to po półwolnych zostały już tylko ślady. Na stanowisku, gdzie oznaczałem sobie wypatrzone smardze, dostrzegłem kolejne 3 owocniki,
... szerzej o tym grzybobraniu ... których nie widziałem wcześniej. Dobrze się ukrywają, a oko jest zawodne. Potem poszedłem w rejon, gdzie we wtorek rosły pojedyncze smardze. Nie chciało mi się wierzyć, że rosły tam same. I rzeczywiście gdy metodą ringową Kaletnika zacząłem przeczesywać kawałek pomiędzy dwoma pojedynczymi smardzami oddalonymi o kilkadziesiąt kroków, okazało się że jednak rośnie ich tam więcej, porozrzucanych po jednym lub dwa owocniki i dobrze pochowanych wśród roślinek i pokrzyw. W końcu znalazłem też gniazdo ok. 10 sztuk w zarośniętej kępce krzaków i połamanych gałęzi. W sumie w tym miejscu wypatrzyłem 21 owocników w okręgu o średnicy ok 30 m. Mam więc kolejne stanowisko smardzów stożkowatych do sprawdzania w przyszłym sezonie i cieszę się, że się skusiłem na dzisiejszy wypad. Tym razem z pewnością już ostatni. 😆 Pozdrowionka dla Wszystkich.
Ps. Na zdjęciach trochę smardzów w co lepszym stanie. Część już tu gościła, tylko w młodszej odsłonie, część nowa. Liczba na osobogodzinę orientacyjna i dotycząca nowych owocników.
#347 · 2025.4.27 13:53
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]... szerzej o tym grzybobraniu ... których nie widziałem wcześniej. Dobrze się ukrywają, a oko jest zawodne. Potem poszedłem w rejon, gdzie we wtorek rosły pojedyncze smardze. Nie chciało mi się wierzyć, że rosły tam same. I rzeczywiście gdy metodą ringową Kaletnika zacząłem przeczesywać kawałek pomiędzy dwoma pojedynczymi smardzami oddalonymi o kilkadziesiąt kroków, okazało się że jednak rośnie ich tam więcej, porozrzucanych po jednym lub dwa owocniki i dobrze pochowanych wśród roślinek i pokrzyw. W końcu znalazłem też gniazdo ok. 10 sztuk w zarośniętej kępce krzaków i połamanych gałęzi. W sumie w tym miejscu wypatrzyłem 21 owocników w okręgu o średnicy ok 30 m. Mam więc kolejne stanowisko smardzów stożkowatych do sprawdzania w przyszłym sezonie i cieszę się, że się skusiłem na dzisiejszy wypad. Tym razem z pewnością już ostatni. 😆 Pozdrowionka dla Wszystkich.
Ps. Na zdjęciach trochę smardzów w co lepszym stanie. Część już tu gościła, tylko w młodszej odsłonie, część nowa. Liczba na osobogodzinę orientacyjna i dotycząca nowych owocników.
-
niszczu#347🍄 · A tu poglądowo jak smardze stożkowate stają się wyniosłymi. 😜 ✍
27.4 13:57- TomKann#156🍄 · Całkiem nieźle się prezentują, a w tych liściach to czasami bardzo trudno je wypatrzeć. ✍27.4 15:07
- Gucio#319🍄 · Gratuluje. Znowu bogactwo ładnych smardzowatych. W jednych miejscówkach może i się kończą ale tak jak jest z innymi grzybami są wcześniejsze i późniejsze miejsca na nie. Życzę powodzenia w kolejnych wyprawach do lasu także za smardzami. Może w innych powiatach czy na Mazowszu czy w świętokrzyskim może będą trochę później i też dorodne jak i te. ✍27.4 16:21
- Manowa#133🍄 · Gratulacje. Rzeczywiście smardze na Mazowszu bez wątpienia kończą się. Wracając dzisiaj ze świętokrzyskiego zahaczyłem dzisiaj o odkrytą tydzień temu miejscówkę na smardze jadalne. Od poniedziałku nic nowego tam juz nie wyrosło.
Pozdrawiam ✍27.4 19:12 - Anddy#64🍄 · Bracie Niszczu, jak zwykle naciąłeś do ostatka. Teraz czekam na znak, że start rurkowych. Można śledzić pogodę, będę to robił, ale to zawsze trochę loteria. Ale jak Ty napiszesz... Pozdrawiam serdecznie! ✍27.4 19:52
- PUCEK#162🍄 · Szkoda, że to już końcówka, ale i tak ładnie nazbierałeś w tym sezonie. Pozdrawiam ✍27.4 20:41
- niszczu#347🍄 · Bardzo dziękuję za miłe komentarze. Rzeczywiście sezon na smardzowate, mimo niemiłych początków z wyciętymi miejscówkami na smardzówki i mimo skąpych opadów deszczu, okazał się dla mnie nadspodziewanie udany. Nadwiślańskie wilgotne łęgi dały radę. Udało się zlokalizować kilka nowych stanowisk smardzów stożkowatych, co dobrze rokuje na kolejne lata. Za to w przyszłym roku prawdopodobnie będę musiał rozejrzeć się za nowymi miejscami na naparstniczki.
Bracie Anddy, widzę, że pokładasz we mnie zbyt dużą wiarę. Nie jestem specem od tych najwcześniejszych owocników danego gatunku. Nie mam dość cierpliwości i wytrwałości, by szukać igieł w stogu siana. Najszybciej wieści, że coś się rusza spodziewam się od Arcykapłanki Madziul. Na wieści ode mnie trzeba będzie pewnie poczekać do czerwca gdy, o ile opady pozwolą, wystartują (mam nadzieję) usiatki na moich miejscówkach. Pozdrawiam serdecznie. ✍28.4 10:00 - AŻet#242🍄 · Mimo, że końcówka, nadal czarują👍 ✍29.4 14:59
- +dopisek (po zalogowaniu)
pow. piaseczyński
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(15/h) Popołudniem, korzystając z wizyty u teściów, na szybko obleciałem jeszcze 2 sady i 2 laski topolowe w okolicach Tarczyna. O ile w Warszawie w kwietniu opadów trochę było, choć w umiarkowanych ilościach, to w tych okolicach padało zupełnie mało. Mimo to, kilku przedstawicieli rodziny smardzowatych udało się znaleźć, choć to mały ułamek tego, co rosło w tych miejscach w zeszłym roku. Najwięcej grzybów wypatrzyłem w starym sadzie, gdzie w lany poniedziałek zostawiłem 10 maluszków stożkowatych. Smardze podrosły, ale stosunkowo niewiele. Najwyraźniej brakuje im wilgoci do wzrostu. Nowych owocników nie znalazłem, za to w innym sadzie trafił się nadgryziony zębem czasu pojedynczy smardz jadalny. W laskach topolowych kilka trucheł smardzówek i całkiem ładny smardzyk, chyba też stożkowaty.
Ciekawe, że wszystkie dzisiaj znalezione w tej okolicy smardze stożkowate nie zciemniały. Czyżby to była dodatkowa oznaka niedostatku wilgoci?
#346 · 2025.4.26 20:37
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]-
niszczu#347🍄 · Jadalny trup ✍
26.4 20:40- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję. Gdzie by się nie ruszył wszędzie smardze. Dużo deszczu i obfitych zbiorów. Pozdrawiam ✍26.4 20:49
- Manowa#133🍄 · Gratulacje. Sporo tych smardzów dzisiaj wytropiłeś. Jutro pierwszy raz w tym roku mam możliwość cały dzień poświęcić na poszukiwania grzybów. Po południu wpadnę na moją miejscówkę smardzową sprawdzić czy coś jeszcze urosło. Ale raniutko lecę eksplorować moje ukochane świętokrzyskie lasy. Może jakiś ceglaś się trafi. Po prostu już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam ✍26.4 20:58
- bosman#456🍄 · No pięknie 👏 ✍27.4 07:16
- Rav_#89🍄 · Faktycznie jakby jadalnymi chciały być 😄 jak na aurę i tak ładny zbiór ✍27.4 11:39
- Gucio#319🍄 · Na bogato z ładnymi smardzami, gdzie nie pojedziesz tam na nie trafiasz. Dobrze że znasz takie miejscówki bo w tym roku po terenach zielonych ciężko było o nie a i nie wszędzie rosną także po lasach osinowych czy sadach. Gratuluje. ✍27.4 16:16
- +dopisek (po zalogowaniu)
pow. Warszawa
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(15/h) Ostatni (lub przedostatni, jeśli jutro mnie jeszcze poniesie) wypad na smardze w tym sezonie. Dzisiaj rano postanowiłem poeksplorować nowe dla mnie odcinki nadwiślańskich łęgów, choć deficyt opadów raczej nie zachęca do poszukiwania nowych miejscówek, bo nie wiadomo czy jest pusto bo sucho, czy pusto bo nie ma grzybni. Mimo to wyszło nawet nieźle, bo w jednym miejscu udało się namierzyć stanowisko 20 smardzów stożkowatych, a niedaleko stanowisko kilku smardzów półwolnych, w innym zaś miejscu stanowisko 9 smardzów stożkowatych. Może nie jakieś duże ilości, ale każde nowe stanowisko smardzów zawsze cieszy. Niestety smardze stożkowate w wieku zaawansowanym, część w stanie zejściowym, a półwolne w stanie agonalnym. Tym samym wydaje się, że to koniec sezonu na nadwiślańskie smardzowate.
#345 · 2025.4.26 20:37
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]-
niszczu#347🍄 · Półwolne trupy ✍
26.4 20:39- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję zdobyczy smardzowatych. Codziennie spore zbiory. Oby tak jak najdłużej. Pozdrawiam ✍26.4 20:48
- Rav_#89🍄 · Czekam na dzisiejsze doniesienie 😜 ✍27.4 11:39
- niszczu#347🍄 · No dobra - masz mnie. 😜 ✍27.4 13:54
- +dopisek (po zalogowaniu)
pow. legionowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tunie z grzybobrania → pominięte na mapie
sob 26.kwi
Noniek (bez logowania)#5 nieco starszych doniesień
pokazane by było weselej, bo w bieżącym oknie czasowym raportu jest poniżej 20 doniesieńpow. legionowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(25/h) Są! Moje pierwsze w życiu! Dotąd z terenu znałam wyłącznie smardze stożkowate (i może wyniosłe), a dzisiaj nowość. Tylko pewności nie mam co to, może mi ktoś potwierdzić? To smardz półwolny? Bo chyba nie naparstniczka? Było tego 5 sztuk, tylko te dwa ładne, bo z pozostałych zostały jakieś smutne resztki, ślimaki im główki zżarły. Na razie z wiosennych tylko obserwacje, oprócz tego co na zdjęciach były jeszcze pierwsze maślanki, natomiast zbiór wciąż raczej zimowy, garść boczniaków i garstka uszaków.
#54 · 2025.4.25 18:19
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]-
- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Pogoda sprzyja i coś zaczyna się dziać. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍25.4 18:25
- RoStrze#164🍄 · Gratulacje co by to nie było 😀 Nie jestem znawcą półwolnych- na pierwszym zdjęciu być może to właśnie ten grzyb, a ten z drugiego widzi mi się na naparstniczkę. Pozdrowienia. ✍25.4 19:51
- Rav_#89🍄 · Wydaje mi się że półwolne ale trzeba by było przekroić na pół dla pewności. No i gratki, nowy gatunek smardzowatych zawsze cieszy 😃 ✍25.4 20:04
- Madziul#264🍄 · Smardz półwolny na pierwszym i naparstniczka czeska na drugim. Gratki! 🙂 ✍25.4 20:07
- seBapiwko#256🍄 · Tak jak napisał RoStrze, młody półwolny i leciwa czeszka 😁. ✍25.4 20:10
- Rufi 80#161🍄 · Zajefajnie 💪 ✍25.4 20:21
- AŻet#242🍄 · Nowe odkrycia szczegółnie cieszą👍 ✍25.4 22:01
- Tineola_Libraria#56🍄 · No właśnie to powinien być ten sam gatunek, rosną w jednym miejscu, w dodatku w takim, gdzie nigdy wcześniej nie widziałam, więc nowe stanowisko, skąd by od razu jednocześnie dwa gatunki się pojawiły? ✍26.4 00:41
- Madziul#264🍄 · Tineola_Libraria nie ma w tym nic dziwnego, że rosną na tym samym stanowisku.
U mnie też półwolne rosną koło czesze a w innym miejscu oba gatunki naparstniczek. ✍26.4 08:42 - seBapiwko#256🍄 · Daj półwolnemu podrosnąć i potem obu zrób sekcję zwłok 👹. Tzn. przetnij wzdłuż razem z kapeluszem i zobaczysz różnice w budowie kapelusza, i włókniste wypełnienie trzonu smardzówki, gdzie trzon smardza jest po prostu pusty.
Z zewnątrz też są widoczne różnice, ale bardziej subtelne, które z czasem też będziesz rozpoznawać 😉. ✍26.4 12:39 - Gucio#319🍄 · Ważne że te grzyby były wolne a czy czeszka czy smardz to kwestia drugoplanowa. Dobrze że spacer po lesie zakończony sukcesem. Gratuluje. ✍26.4 14:53
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Tomek G#1100🍄 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Pogoda sprzyja i coś zaczyna się dziać. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍
pow. Warszawa
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(1/h) Zdumiałem ze zdziwienia. Czernidłak kołpakowaty? O tej porze roku?
#51 · 2025.4.25 17:54
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]-
- Madziul#264🍄 · On. Się pospieszył 🙂 ✍25.4 17:58
- Tomek G#1100🍄 · Odpowiednie warunki miał i wyrusł. Pozdrawiam ✍25.4 18:28
- Rufi 80#161🍄 · Jak malowany, szybko wyskoczył ✍25.4 20:18
- Gucio#319🍄 · Czernidłak kołpakowaty zwykle występuje od kwietnia więc to nie dziwne że teraz się pokazał jeśli okres wegetacyjny w tym roku dość wcześnie się zaczął i zima nie trwała zbyt długo. Po cieplejszych dniach i opadach, burzach w miejscach wilgotnych te grzyby mogły się pokazać dość wcześnie. Juz teraz można znaleźć pierwsze grzyby rurkowe żółciaki siarkowe czy gesnice.. Gratuluje znalezienia ładnego czernidłaka. Ja je tylko podziwiam bo wolę inne grzyby dla mnie bardziej wartościowe. ✍26.4 07:11
- niszczu#347🍄 · Dzisiaj 3 nad Wisłą widziałem. ✍26.4 18:50
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Madziul#264🍄 · On. Się pospieszył 🙂 ✍
pow. otwocki
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(210/h) Wczoraj jeździłam, jeździłam, aż je wyjeździłam!
Dwa miejsca wysypane korą na prywatnych terenach. Smardze, smardzusie, smardzyki! 😍
Dziś nadszedł czas zdjęć i zbioru, bo inaczej by się po prostu zmarnowały.
Od malusich do wyrośniętych owocników. Tyyyyyle 'morelkowego' szczęścia za jednym zamachem nie trafiłam nigdy! 😁
Dwa miejsca wysypane korą na prywatnych terenach. Smardze, smardzusie, smardzyki! 😍
Dziś nadszedł czas zdjęć i zbioru, bo inaczej by się po prostu zmarnowały.
Od malusich do wyrośniętych owocników. Tyyyyyle 'morelkowego' szczęścia za jednym zamachem nie trafiłam nigdy! 😁
#257 · 2025.4.24 20:38
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]-
Madziul#264🍄 · Trojaczki a właściwie pięcioraczki 🙂 ✍
24.4 20:41Madziul#264🍄 · Bliźniaki 🙂 ✍
24.4 20:42Madziul#264🍄 · 🙂 ✍
24.4 20:42- bosman#456🍄 · Wow 😲.💪👏 ✍24.4 21:00
- Zapaleniec S-c#354🍄 · Takim zbiorem pozytywnie pozamiatałaś temat smardzów na portalu w tym sezonie super zbiór. Gratuluje! ✍24.4 21:03
- Duet#168🍄 · Delicje 😍. Gratuluję wytrwałości w poszukiwaniu trufli👍👍👍 ✍24.4 21:16
- RoStrze#164🍄 · Największy zbiór Smardzów jaki widziałem 🤩 Wyjeździłaś jak 1 miejsce w Formule 😀 Urocze zdjęcie kosza 🙂 Gratulacje 🙂 ✍24.4 21:54
- Dodzia 8#215🍄 · To się nazywa mieć nosa😛!!! Do tego cierpliwość i wytrwałość i... Pełnia szczęścia! 🥰 ✍24.4 22:23
- TomKann#156🍄 · Liczba zebranych smardzów robi wrażenie. ✍25.4 05:44
- Rufi 80#161🍄 · Smakowity kosz 👍 ✍25.4 06:05
- fungi#12🍄 · 😍😍😍
Uwielbiam jak wrzucasz zdjęcia, to zawsze są koszyki marzeń!
A teraz pytanie, co robisz z tymi smardzami ? Słyszysz, marynujesz czy coś jeszcze ?
Pozdrawiam 😊 ✍25.4 07:44 - skrzypcz#28🍄 · Wow! Rewelacja. Gratuluję! ✍25.4 08:50
- Gucio#319🍄 · Solidny, imponujący zbiór ładnych smardzy.. Już powoli pokazują się i grzyby rurkowe sezonu letniojesiennegoo, i także żółciaki siarkowe czy gęśnice wiosenne oczywiście tam gdzie wcześniej było więcej opadów deszczu. Życzę powodzenia w kolejnych wyprawach do lasu może i za takimi grzybami. ✍25.4 11:59
- AŻet#242🍄 · Pięknie i obficie👍 ✍25.4 17:44
- Madziul#264🍄 · Dzięki za miłe dopiski 🙂
Fungi, głównie suszę a potem używam w kuchni i rozdaję. Z tego zbioru, część świeżych dałam koleżance na spróbowanie 🙂 ✍25.4 17:59 - Tomek G#1100🍄 · Gratuluję zdobyczy smardzy. Spory zbiór. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍25.4 18:29
- Renatella#10🍄 · Piękne! ✍25.4 22:19
- niszczu#347🍄 · O tak, smardze korowe (parastożkowate) potrafią sypnąć jak dobra kora i dobrze podlana. Świetny zbiór. Gratulacje 👍 ✍26.4 18:50
- +dopisek (po zalogowaniu)
pow. przasnyski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(10/h) Przydomowy sad, pośród roślinności zielnej, 12 owocników smardza jadalnego. Stanowisko trwa już ponad 10 lat w tym roku owocniki małe bo bardzo sucho.
#378 · 2025.4.23 18:57
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]pow. Warszawa
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(60/h) Sezon na smardzowate powolutku zmierza ku końcowi. Łęgi zaczynają coraz obficiej zarastać i kończy się okienko kiedy chodzi się po nich wygodnie, a smardze w miarę łatwo się wypatruje. Staram się więc korzystać póki jeszcze można, także z tego, że córki mają ferie świąteczne i nie muszę ich wozić do szkoły. Dzisiaj rano przed pracą przez godzinkę skontrolowałem nadwiślańskie miejscówki, w których znajdowałem/zbierałem smardze w ostatnich dniach. Chciałem sprawdzić czy deszcz z sobotniej nocy przyniósł jakieś ożywienie. Wyszło całkiem nieźle, bo przez około godzinę udało się znaleźć jakieś 45 "nowych" smardzów stożkowatych i z 15 smardzów półwolnych. Najważniejsze, że pokazały się świeże smardze, więc można mieć nadzieję, że jeszcze parę dni sezon pociągnie.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Zacząłem od pójścia na stanowisko, gdzie w piątek zostawiłem 30 smardzów. Na dojściu znalazłem 3 pojedyncze smardze stożkowate rosnące w losowych, przypadkowych miejscach. Mimo prób wypatrywania, nie udało mi się znaleźć ich braci, więc ciężko powiedzieć czy te miejsca mają jakiś potencjał na bardziej wilgotny sezon.
Samo stanowisko jest dość dobrze ukryte w krzakach i smardze grzecznie na mnie czekały. Kilka starszych troszkę przyschło, ale większość nieźle się trzyma. Okazało się, że kilka sztuk przegapiłem w piątek (te które już widziałem w piątek sobie oznaczyłem, więc wiem, które były nowe), pojawiło się też kilka świeżych owocników - stan na miejscówce powiększył się więc o ok. 10 sztuk. Miejscówka coraz bardziej zarasta, więc te smardze raczej są już bezpieczne i będą się mogły w spokoju rozsiać.
Potem przejechałem w inne miejsce i zajrzałem na miejscówkę gdzie w czwartek miałem najlepszy zbiór. Nie wiem jak ja szukałem tam w sobotę (kiedy pisałem, że nic nowego nie wyrosło), ale dzisiaj udało mi się tam znaleźć 25 smardzów stożkowatych. Wszystkie raczej świeże, ale niekoniecznie małe. Być może w sobotę były jeszcze niewielkich rozmiarów albo pochowane w trawach czy liściach i dlatego ich nie widziałem. W każdym razie wydaje mi się, że smardze rosną bardzo szybko, szczególnie w obecnych temperaturach i mając dostatek wilgoci. A rekordzistami w tym względzie są chyba smardze półwolne, o czym przekonałem się naocznie gdy skontrolowałem ich dwa stanowiska z soboty. Te, które widziałem w sobotę wszystkie były już zasuszone. Z kolei w miejscu, gdzie w sobotę rósł jeden, pojedynczy smardz półwolny, dzisiaj rosło kilkanaście sztuk i to wcale nie jakiś maluchów.
Na koniec, wracając już do samochodu, odkryłem nowe stanowisko smardzów stożkowatych. Choć ciężko tu mówić o odkryciu, bo kilka sztuk i to dość wyrośniętych rosło po prostu tuż przy alejce spacerowej. Przechodząc obok nie mogłem ich nie zauważyć. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę udanych spacerów.
#344 · 2025.4.22 10:25
[🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]... szerzej o tym grzybobraniu ... Zacząłem od pójścia na stanowisko, gdzie w piątek zostawiłem 30 smardzów. Na dojściu znalazłem 3 pojedyncze smardze stożkowate rosnące w losowych, przypadkowych miejscach. Mimo prób wypatrywania, nie udało mi się znaleźć ich braci, więc ciężko powiedzieć czy te miejsca mają jakiś potencjał na bardziej wilgotny sezon.
Samo stanowisko jest dość dobrze ukryte w krzakach i smardze grzecznie na mnie czekały. Kilka starszych troszkę przyschło, ale większość nieźle się trzyma. Okazało się, że kilka sztuk przegapiłem w piątek (te które już widziałem w piątek sobie oznaczyłem, więc wiem, które były nowe), pojawiło się też kilka świeżych owocników - stan na miejscówce powiększył się więc o ok. 10 sztuk. Miejscówka coraz bardziej zarasta, więc te smardze raczej są już bezpieczne i będą się mogły w spokoju rozsiać.
Potem przejechałem w inne miejsce i zajrzałem na miejscówkę gdzie w czwartek miałem najlepszy zbiór. Nie wiem jak ja szukałem tam w sobotę (kiedy pisałem, że nic nowego nie wyrosło), ale dzisiaj udało mi się tam znaleźć 25 smardzów stożkowatych. Wszystkie raczej świeże, ale niekoniecznie małe. Być może w sobotę były jeszcze niewielkich rozmiarów albo pochowane w trawach czy liściach i dlatego ich nie widziałem. W każdym razie wydaje mi się, że smardze rosną bardzo szybko, szczególnie w obecnych temperaturach i mając dostatek wilgoci. A rekordzistami w tym względzie są chyba smardze półwolne, o czym przekonałem się naocznie gdy skontrolowałem ich dwa stanowiska z soboty. Te, które widziałem w sobotę wszystkie były już zasuszone. Z kolei w miejscu, gdzie w sobotę rósł jeden, pojedynczy smardz półwolny, dzisiaj rosło kilkanaście sztuk i to wcale nie jakiś maluchów.
Na koniec, wracając już do samochodu, odkryłem nowe stanowisko smardzów stożkowatych. Choć ciężko tu mówić o odkryciu, bo kilka sztuk i to dość wyrośniętych rosło po prostu tuż przy alejce spacerowej. Przechodząc obok nie mogłem ich nie zauważyć. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę udanych spacerów.