Krótka wycieczka szynobusem w stałe miejscówki okazała się niewypałem. Obecny rok jest jakąś porażka, kończy się przecież wrzesień. To mój trzeci wyjazd z czego obecny i pierwszy to wyniki zerowe. Kilka muchomorów czerwonych, purchawek, muchomorów zielonkawych, kilka kani (nie zbieram, więc ich nie wliczam). Nie znalazłem nawet spleśniałego lub starego grzyba.