mm — ok. 7 na godzine
W lesie mokro. Po nieco ponad godzinie chodzenia: 20 kurek, 2 koźlaki, 1 prawy.

mm — ok. 12 na godzine
Jakieś 3 godziny w lesie i wynik następujący: - 20 podgrzybków brunatnych - 2 prawdziwki - 2 zajączki - 12 kurek Grzyby rosną w wybranych miejscach. Nie ma żadnej reguły czy to młodnik czy stary las bez różnicy. Można iść kilometr i nic nie znaleźć. Jak się poszczęści jest kilka grzybów w jednym miejscu. To już chyba ostatnie niedobitki z letniego wysypu. Same duże i wyrośnięte sztuki. Młodych grzybów brak. Przyjdzie poczekać do jesieni. Co ciekawe grzyby zdrowe. Zdarzył się tylko jedne robaczywy "olbrzym" który został w lesie. Oczywiście w statystyce tylko co trafiło do wiaderka. Jak by doliczyć gorczyczaki i wszystkie gołąbki to by pewnie coś pod pod 50 na godzinę wyszło.

mm — ok. 40 na godzine
czarne lebki-małe, głównie w mchu- ze względu na słońce słabo widoczne dlatego trzeba bardzo wolno chodzić

mm — ok. 150 na godzine
Poligon toruński kurki, podgrzybki oraz prawdziwki

mm — ok. 20 na godzine
Las sosnowy i mieszany, kurki w nowych niż dotąd miejscach, podgrzybki, dużo starych, mokrych grzybów, koxlarze sosnowe i prawdziwki

mm — ok. 7 na godzine
Grzybów jadalnych bardzo mało. 6 godzin i jakieś 15 km kręcenia się po lesie. Udało się uzbierać 31 podgrzybków i 10 kurek. O dziwo wszystko dorodne i bez robaków. Grzyby rosną miejscowo, nieraz pojedynczo a nieraz grupami. Można iść kilka km i na nic nie trafić. Nie ma żadne reguły, trochę w młodnikach, trochę w starym lesie. To chyba jeszcze nie sezon na podgrzybki. Oczywiście w statystyce tylko to co trafiało do wiaderka. Jak by doliczyć te wszystkie gorczyczaki (obrodziły obficie) i różnego rodzaju gąski i gołąbki to statystyka była by lepsza. Pewnie coś koło 40... 50 na godzinę by wyszło.

mm — ok. 5 na godzine
Mało grzybków jadalnych, generalnie trzeba się nachodzić by coś znaleźć do strawienia. Przez 4 godziny zebrałm 4 koźlaczki czerwonożółtawe oraz 3 sówki (dorodne - niczym..., no, wiecie...;) ) oraz tycie kureczki, bo zanim by dorosły to by pozbierali inni. Pozdrawiam

mm — ok. 15 na godzine
Pogodny sobotni ranek, więc popyt przewyższał podaż. Udało się zebrać parę garści młodych podgrzybków. Co zaskakujące, te najdrobniejsze miały robaki. Średniaki zdrowe.

mm — ok. 100 na godzine
Poligon toruński sporo podgrzybków, kurki 10 litrowe wiaderko na zdjęciu jest 12 litrowe więc nie pełne 5 prawdziwków

mm — ok. 4 na godzine
podgrzybki rosną pojedyńczo, zdrowe ale jest bardzo sucho. Mnóstwo pająków i innego robactwa. Aby był wysyp, mósi pare dni popadać.

mm — ok. 15 na godzine
Zaledwie 25 minut zbierania (a raczej szukania), bo trzeba było uciekać przed burzą i ulewą. Las urodziwy, ale grzybów mało. Niemal same stare podgrzybki, w dodatku większość z robakami. Jutro będzie lepiej! :)

mm — ok. 20 na godzine
Kurki, podgrzybki, i spora rodzinka modrzaków, które ktoś zerwał i porzucił chyba ze strachu, że niejadalne jak zrobiły się jak atrament:-)

mm — ok. 30 na godzine
Poligon toruński to co widać w 5 godzin podgrzybki, kurki

mm — ok. 60 na godzine
Pierwsze grzybobranie w tym roku. Czarne, kilka zajączków, 2 sójki i jeden prawy. Na początku było świetnie, grzybki rosły w gromadach po 10. Wiele grzybów z lokatorami W głębi lasu pustki, ludzi cała masa:D

mm — ok. 20 na godzine
W lesie bardziej mokro niż kilka dni temu, ale grzybów nie przybywa. Trzeba było mocno się nachodzić, żeby wyrobić skromną normę. podgrzybki brunatne i złote, zajączki, dwa koźlarze - niestety obydwa robaczywe. Optymistyczne, że trafiają się wyrastające parami maluchy. Zapowiadane deszcze powinny pozwolić im się rozwinąć w bardziej dorodne okazy.

mm — ok. 30 na godzine
Las mieszany i sosnowy. Duże i małe podgrzybki brunatne i zajączki głównie w młodych (ok. 20-25 lat) sosnach. Na deser jeden koźlarz pod przydrożną brzózką.

mm — ok. 30 na godzine
Sporo podgrzybków, kilka zajączków, jeden kozak i trzy kanie. Niestety prawie wszystko zasiedlone.

mm — ok. 30 na godzine
Szybki wyskok popołudniowy. Mimo deszczu było kilkoro innych zbierających, nikt nie wyszedł z lasu z pustymi rękami. Dzisiejsze trofea to podgrzybki brunatne i złotawe, trzy dorodne kanie. Złotawych miejscami można znaleźć bardzo dużo, ale niestety większość z robakami.