mm — ok. 40 na godzinę
Zaczyna się wysyp, dużo kurki i kozaków czerwonych. Znalazłam też 5 prawdziwków i kilka podgrzybków. Wszystko w zagajnikach sosnowych z rzędami brzozy.
mm — ok. 0 na godzinę
4 h w lesie i coś tam pozbierane.
3 kozaczki się trafiły, kilka kurek a tak to klasyka gatunku.
Jak taka pogoda się utrzyma to myślę, że tydzień max i powoli zacznie sypać grzybami 😊
mm — ok. 52 na godzinę
Dzisiaj kolejna miejscówka z pieczarkami, bardzo przyjemne zbieranie, dorodne owocniki i trochę młodzieży. Rosną bardzo szybko, w piątek nie było tam ani jednej sztuki. Zostawiłem około 20 młodych na jutro. Zwykle krótko po takim letnim wysypie pieczarki jest w lasach wuchta borowików, więc trzeba będzie niedługo zajrzeć. Duże kapelusze już obgotowane i usmażone w panierce jak kanie (z czego sześć już skonsumowanych ze smakiem), zaś małe będą przygotowane w sposób tradycyjny.
mm — ok. 25 na godzinę
Witam wszystkich u mnie narazie słabo tylko sowy i to niektóre z lokatorami ale sporo zostało schabowe z lasu w panierce i smaczny obiadek gotowy
myślę że ok:połowy tygodnia powinny się pokazać inne. Pozdrawiam
mm — ok. 2 na godzinę
Godzinny rekonesans w miejscach prawdziwkowych na zero. Zaobserwowane 2 suchogrzybki złotopore. Grzybów blaszkowych dosłownie kilka.
mm — ok. 12 na godzinę
Las mieszany, głównie buki i sosny. Poszedłem rozejrzeć się za czubajkami i muchomorami. Pierwsze sowy już są, zajączki też i to zdrowe (nie zbierane). Muchomorków czerwieniejących nie widać. Jeszcze z tydzień i będzie się działo, spadło prawie 90 mm deszczu.
mm — ok. 0 na godzinę
Lasy sosnowe gdzieniegdzie brzozy i grzybów praktycznie 0🙁. Niczego do zbioru się tutaj nie spodziewałem (tu zawsze późno są głównie podgrzybki), ale jakoś tak mnie ciągło żeby sprawdzić. I jedyne grzyby jakie napotkałem to ponurniki oraz gołąbki w odcieniach czerwieni których tu na jesień zatrzęsienie.
mm — ok. 0 na godzinę
Lasy sosnowe od Garb po Borowo i Czarnotki. Pustki zupełnie jakieś czerwone tylko grzyby pojedyńcze. Sucho nic nie widać ostatnich opadów.
mm — ok. 10 na godzinę
Witam. Dzisiaj sypnęło grzybami🙂.
Spora ilość kani w ciemnym lesie liściastym do tego pokaźna ilość pieprznika jak na tą lokalizację a na koniec kilkanaście malutkich borowików szlachetnych. Wszystko wskazuje na to że za kilka dni w okolicy będzie trzeba wziąć większe koszyki. W lesie wilgotno, do tego co chwilę pada. Pojawia się wiele innych gatunków których nie zbieram, napotkałem kilka rodzajów gołąbków itp. robi się kolorowo.
Pozdrawiam
mm — ok. 4 na godzinę
Od rana udałem się w lasy ciągnące się za Kórnikiem w kierunku Mieczewa. Szukałem w dębach, bukach, niewielkich brzózkach. Udało się zebrać kilka różnych, rosną głównie pojedynczo. Pierwsze w tym roku podgrzybki i stara babka. Trafiły się też muchomory rdzawobrązowe i postanowiłem przekonać się do nich i po raz pierwszy wrzucić do koszyka. Poza tym pojedyncze kurki. Rusza się bardzo powoli. Statystyka: koźlarz babka - 1, podgrzbki brunatne - 2, kurki - 3, kanie - 2, muchomor rdzawobrązowy - 2, gołąbek jasnożółty 3. Sporo różnych znalezisk, w tym pochwiak jedwabnikowy i prószyk brudzący.
Na tym nie koniec, jadę jeszcze na Wiórek pod Poznań.
mm — ok. 6 na godzinę
Lasy głównie dębowe i bukowe. Liczyłem na kurki, ale nie ma. Do koszyka dorzuciłem trochę muchomorów rdzawobrązowych - 14, 3 kanie, siedzunia sosnowego, suchogrzyka złotoporego i mleczaja dębowego. Szału nie ma, ale z pustym koszykiem nie wracam😊. Na zdjęciu zbiór z dwóch dzisiejszych miejsc. Pozdrowionka.
mm — ok. 30 na godzinę
W lesie mokro, ludzi mnóstwo. Lasy sosnowe z domieszka brzozy. Trzeba się naszukac. Prawdziwki, kozaki czerwone, czarne łebki i kurki.
mm — ok. 20 na godzinę
Krótki spacer z psem na pasie zieleni wzdłuż autostrady. W mokrych trawach sporo pieczarek
mm — ok. 55 na godzinę
Rekonesans w znajomych lasach mieszanych, czego efektem ponad setka podgrzybków złotoporych. Dodatkowo 6 zdrowych gołąbków (jasnożółte, wyborne i zielono-fioletowawe). A jako deser 5 sztuk podgrzybka brunatnego, w co aż ciężko było mi uwierzyć. Pojedynczo, w sosnach z młodym bukiem na brzegach. Prawdziwków wciąż brak, podobnie z kozakami. Pozdrawiam!
mm — ok. 3 na godzinę
Pięknie popadało w ostatnich dniach, dzięki czemu w lesie wilgotno. Na 2 h zwiadu z jadalnych grzybów zameldowały się 3 Czubajki Kanie, niewielkie. Poza tym pojedyncze krowiaki podwinięte i kilkanaście sztuk maślanki wiązkowej. Kilka dni ciepła, deszczy i powoli będzie można znowu ruszyć na stałe miejscówki.
mm — ok. 20 na godzinę
W lesie mokro i zaczyna się coś dziać. Lasy liściaste, głównie buki, dęby, brzózki, ale też młodniki sosnowe. Dziś pierwszy w tym sezonie prawdziweczek, rósł sobie samotnie, trzonek częściowo opanowany przez intruzów. Najwięcej jest suchogrzybków złotoporych, setki ich, gdzie nie spojrzę tam one, ale mnóstwo z robakami i spleśniałych, wybrałem tylko kilka młodych. Bardzo dużo jest też kań, parasole rozwinięte i nierozwinięte. Pojawiają się różne muchomory. Coraz więcej kurek w mchu i brzózkach. Statystyka: borowik szlachetny - 1, kanie - 35, maślaki żółte - 20, suchogrzybki złotopore - 10,...... kurki - 35, muchomory rdzawobrązowe - 10, gołąbki różnej maści - 16. Po dzisiejszym dniu taki wniosek - muszę sobie sprawić drugi koszyk. Po drodze zahaczyłem o lasy w Brodowie, skąd większość kurek i rdzawobrązowych. Teraz czeka mnie robótka w kuchni, na szczęście na kanie byli chętni i znaczna część ubyła😊 Pozdrówka.
mm — ok. 30 na godzinę
Wyprawa w ciemno w rejon Miedzichowa. Doniesienia okazały się prawdziwe. Piękny las, miejscowo sporo grzybów. Nie pamiętam kiedy w sierpniu zbierałem podgrzybki. Kozaki, prawdziwki, kurki. W podgrzybkach dużo skoczogonki.
mm — ok. 30 na godzinę
Witam. Pierwszy zwiad i miłe zaskoczenie.
10 suchogrzybkow
6 kozaków
7 podgrzybków
1 zajączek
Kilkanaście kurek
Niecała godzina spaceru.
Jak się aura utrzyma może być sierpniowy wysyp podgrzybka, nie pamietam takiej sytuacji.
Pozdro dla Wszystkich i pełnych koszy!!! 🌲🌲🌲
mm — ok. 10 na godzinę
Godzina w lesie po pracy, bo ja dłużej niż pozwala kontuzja Achillesa, w zasadzie bardziej spacer po ścieżkach i pobliżu a nie orka po lesie. Imponujących wyników nie było, ale co najważniejsze las. ożyl po deszczach i zaczęły się pojawić grzybki wszelakiej maści i koloru. W plecaku wylądowały 3 małe prawdziwki, kilka małych podgrzybków, koźlarz. Za to bardzo dużo czerwonych, u mnie kategoria gąskowate ale. niestety nie znam. ich i nie zbieram. Myślę że za tydzień, może być już naprawdę fajnie. Jutro sprawdzę miejscówkę w Daszewicach na kanie, zobaczymy czy cos będzie.
mm — ok. 40 na godzinę
Dzień dobry,
Pierwsze grzybobranie w tym roku, na szybko z córką 3 letnia po 18 tej i całkiem udane! Na wejściu dwa koźlarze czerwone, kilkadziesiąt maślaków żółtych i zwyczajnych, 5 rydzów i zdrowe! Do tego 3 zamknięte sowy bo przed nami inny grzybiarz wszystkie wyzbierał... zdjecie w trakcie obierania, pozdrawiam serdecznie!
mm — ok. 0 na godzinę
W lesie Tureckim pustki, za słucho, nawet grzybni nie czuć.
mm — ok. 30 na godzinę
😀 ot. Co pisać dużo? Las; drzewa, krzewy, trawy i koźlarze. Przede wszystkim koźlarze pomarańczowe i babka. Garść kurek, zaczynają pojawiać się podgrzybki brunatne. Ale króluje goryczak. Koźlary w 90% w młodnikach. Ach.
mm — ok. 20 na godzinę
6.00 pobudka i do lasu. Jakby coś po tych opadach się ruszyło pokazały się w końcu muchomory czerwieniejące, ale wszystkie zaczerwione oraz muchomory rdzawobrązowe tych trochę zabrałem. 2 godzinki i borowik szlachetny 8 szt, podgrzybek brunatny 2 szt, maślak ziarnisty 30 szt, 4 kanie oraz ze 20 młodych podgrzybków złotawych a było ich mnóstwo, ale większość zaczerwiona i spleśniała. Do tego jeszcze ok. 10 małych gołąbków jasnożółtych wszystkie duże to już z robakiem.
mm — ok. 30 na godzinę
Witam, dzisiaj był szybki wypad do pobliskiego dębowego lasu, do koszyka wpadło 30 kani, kilka kurek, kilka zdrowych podgrzybków złotawych, dwa młode owocniki borowika ceglastoporego oraz 120 młodziutkich borowików szlachetnych. Jak do tej pory i w tej lokalizacji to mój absolutny rekord 😁.
Poza tym, w lesie robi się coraz cieplej, kończą się młode kanie oraz kurki i za kilka dni nie będzie już śladu po grzybach... Kolejny wysyp prawdopodobnie dopiero jesienią.
mm — ok. 25 na godzinę
Po przedwczorajszym znalezisku - podgrzybki brunatne sztuk 5 - powtórka z małżonkiem. 2 godziny, 100 sztuk, w tym ponad połowa brunatnych na grubych nogach. Niestety wiele z tych nóg już nadjedzonych. Reszta grzybków to złotopore i suchogrzybki oraz 2 pieczarki z trawnika przy domu i tradycyjnie 2 garście twardzioszka (alias panienek, alias tańcówek). Bardzo u nas teraz leśnie, co cieszy: dziś na obiad krokiety z grzybami :)
mm — ok. 20 na godzinę
Zebrano 0.5 kg pieprznika, trochę kozaków oraz parę borowików szlachetnych z czego połowa była robaczywa w lesie stosunkowo sucho.
mm — ok. 3 na godzinę
Pierwszy wypad w tym roku huuurrra, nigdy tak wcześnie nie jeździłam, ale skuszona doniesieniami na FB ruszyłam. Przy okazji super spacer z pieskami. W lesie wilgotno, pięknie pachnie, ale z grzybkami gorzej, widziałam kilka gołąbków, troszkę podgrzybków złotoporych, ale albo spleśniałe, albo robaczywe, zdobyłam tylko 3 podgrzybki złotopore, ale ten zapach 😀😀😀nareszcie, wskoczą do jakiejś zupki, na smaczek. Ach no i przywieźliśmy 2 kleszcze 😤😤😤usunięte!!! Pozdrawiam i powodzenia
mm — ok. 15 na godzinę
Te same lasy co wczoraj tylko trochę dalej w stronę Wiosny. Dąb, grab, sosna a w nich znalezione w ciągu godzinki 13 młodych borowików szlachetnych, 11 kań i co najważniejsze zgubiony wczoraj nożyk 😃. Prawdziwki rosną 👍 jest dobrze. Tak jak wczoraj jest mnóstwo złotoporych i trochę gołąbków, ale nie zbierałem.
mm — ok. 10 na godzinę
Lasy brzozowe i młodniki iglaste. Poszukiwałem kozaczków, a nazbierałem kureczek. Rosły głównie w miejscach, w których w ubiegłym roku ich nie widziałem. Do koszyka wpadły też 2 młode prawdziwki i 1 kozaczek. Sporo gołąbków różnej maści, wziąłem tylko oliwkowozielone. W lasach wysokich sosnowych, przez które przechodziłem, pusto. Statystyka: kurki - ok. 120, borowik szlachetny - 2, koźlarz pomarańczowożółty - 1, maślak pstry - 10, muchomor rdzawobrązowy - 10, gołąbek oliwkowozielony - 2 szt.
mm — ok. 30 na godzinę
Las mieszany, czas zbioru ok 6 h /10 kg grzybów. Głównie podgrzybki, kurki. Wypad niezwykle udany;)
mm — ok. 30 na godzinę
Liczbę na godzinę podaję orientacyjnie trzeba się nachodzić. Główne zbiory w 2 miejscówkach w 2 godziny reszta to chodzenie po lesie za borowikami. Borowiki 24 drugie tyle zostało lesie rozmiar nie miał znaczenia. Zbieraliśmy w dwoje. Jeśli nie popada do grzyb się zatrzyma. Bez miejscówek ciężko nazbierać taką ilość. Dotego jeszcze kurki. Grzyby rozdane po znajomych.
mm — ok. 10 na godzinę
Dzisiejszy wypad do Puszczy Noteckiej. Mimo sporych opadów deszczu, w lesie bardzo sucho i grzybów mało. Ale nie ilość jest najważniejsza, prawda?
Zebrano łącznie: 8 prawdziwków, 8 kozaków pomarańczowych, 7 kozaków babka, 3 maślaki, 2 piaskowce modrzak i 1 kg kurek. Pozdrawiam wszystkich grzyboświrków.
mm — ok. 70 na godzinę
11.08. 2023🤎Grzyboświrniętych babeczek raport I 2023, sezon oficjalnie rozpoczęty 🌲Ciągnęło 🐜 do🌲, i poskutkowało pięknym letnim zbiorem podgrzybka brunatnego 🤎Mój duży kosz to 217 + 2 prawdziwki🍄💪 W lesie cudnie, wręcz gorąco, grzyby zdrowe i czyste, ludzi wuchta🫣 Darz Bór, idę tam gdzie lubię 🐜🍄🌲Jastrzębsko nigdy nie zawodzi darami lasu 🤗
mm — ok. 50 na godzinę
W borach sosnowych trwa wysyp podgrzybka. grzyby starsze, sporych rozmiarów oraz sporo młodzieży. O dziwo wszystkie zdrowe. Wzdłuż dróg młody i maleńki borowik. Niestety w większości robaczywy. W brzozowych młodnikach kozaki pomarańczowo żółte olbrzymie i drobnica. W niektórych leśnych kwaterach nie ma jeszcze nic.
Tego dnia trafiliśmy na wspaniałą pogodę. W lasach cisza i spokój, bardzo mało grzybiarzy. Moje ulubione grzyby to wszelkiej maści kozaki czerwone. Trafiłem ich wyjątkowo dużo. Jeden rekordowy co do wielkości. Dla Was też dużo zostawiliśmy. Teraz kilka wolnych dni więc warto wejść do lasu. To wspaniały relaks chociaż nogi bolą. Darz bór.
mm — ok. 90 na godzinę
Witam po dłuższej przerwie. Wypad w okolice Jastrzębska z żoną i przyjaciółką. Trzy osoby, bite trzy godziny po okłoło 90 szt na osobę w1h. (było trochę więcej). Grzyby zdrowe, malutkie i średnie dosłownie z 20 dużych. Same podgrzybki, 3 prawdziwki, maślak i duża garść kurek. Jednym słowem sezon otwarty z przytupem. jak ogarnę elektronikę dośle zdjęcia. Pozdrawiam Wszystkich. P. S Wpis późno z braku czasu i lenistwa.
mm — ok. 1 na godzinę
Szybki wypad do lasu w okolicy Ostrzeszowa. Po prawie godzinnym spacerze udało się znaleźć 1 podgrzybka!
Oczywiście został w lesie.
Pomimo ostatnich opadów w lesie sucho. Szkoda, bo człowiek miał nadzieję że coś drgnie 😔
Miłego weekendu!
mm — ok. 30 na godzinę
Witam. Kolejny już w tym tygodniu spacer po pobliskim lesie dębowym i kolejne udane grzybobranie.
Co prawda nie tak jak ostatnio, ale kto późno wstaje ten zbiera korzonki... W koszyku znalazły się kanie, o dziwo spotkałem więcej młodych niż ostatnio, kurki w śladowej ilości, kilka zdrowych złotoporych, dwa borowiki ceglastopore oraz 110 pięknych borowików szlachetnych.
Do tego spotkałem 1 czernidłaka oraz sporo gołąbków jasnożółtych. W lesie rano jeszcze wilgotno, ale im bliżej południa tym coraz bardziej sucho.
Udanych zbiorów!
mm — ok. 15 na godzinę
Efekt 2 h spaceru we dwie osoby. Grzyby przy dróżkach leśnych. Prawdziwków i koźlarzy mniej więcej po równo. Do tego 8 podgrzybków, przy czym 6 na jednym m2. Całkowity brak kurek😕. Ściółka wyschnięta pomimo opadów w ostatnich dniach. Część grzybów z lokatorami lub ślimakami.
mm — ok. 60 na godzinę
Szaleństwo.
6 godz. biegusiem. Gdybym nóżek z czerwiami nie obcinała w lesie to wyszedłby jeszcze jeden kosz.
Ogarnę się i poszerzę opis wieczorem.
Edit: trzeba było się uwijać, bo goście przyjeżdżali po południu.
Nocleg miejscowo i w lesie 05:30. Zebrane borowik szlachetny, borowik ceglastopory, borowik usiatkowany, gołąbki zielonawe, koźlarze pomarańczowożółte, koźlarze babki, podgrzybki zajączki, pieprznik jadalny. Pod koniec zostawiałam już nawet koźlarze pomarańczowożółte w lesie.
Trzymajcie się serdecznie leśne ćwirki 🥰.
Edit 2: Być może zabrane z lasu 60/ h. 90 wychodzi z tymi,
szerzej:
po które przestałam się schylać, bodź w ogóle nie zbierałam: maślaki, zajączki, koźlarze babki i na koniec koźlarze pomarańczowożółte. Najbardziej żal mi było milodziutkich muchomorów czerwieniejących. Niestety nie byłoby już mocy przerobowej w domu.
mm — ok. 40 na godzinę
Witam, ostatnio zbieram moje ulubione koźlarze praktycznie codziennie ale nie było jakoś czasu żeby je tutaj wrzucić. Szkoda że idą upały: (
mm — ok. 50 na godzinę
1,5 kg podgrzybka, parę kurek, dwa kozaki, jeden prawdziwek. Znalazłem tez piekne gołąbki jasnożółte ale nie zbieram.
mm — ok. 7 na godzinę
5-godzinny spacer i prawie 15 km w lasach głównie dębowych, bukowych i brzozowych ciągnących się od Kórnika do Mieczewa. Pokazują się małe prawdziwki, dużych nie spotkałem, babki z jednej dębiny. W lasach świetlistych robi się sucho. Do koszyka wpadło: 8 borowików szlachetnych, 9 koźlarzy babka, 2 podgrzybki, 12 kurek i 15 muchomorów rdawobrązowych. Nie brałem gąsek i suchogrzybków złotoporych, których było sporo.
mm — ok. 20 na godzinę
Poranna garstka twardzioszka z trawnika, a potem z lasu kilka maślaków, 1 kozak brzozowy, kilkanaście podgrzybków brunatnych, wielka kania, kilka gołąbków wybornych, kilka podgrzybków złotoporych, czyli w skrócie: mydło i powidło, tylko bez prawdziwka. Ale to tylko przy okazji, bo dzisiejsza wizyta w lesie inspirowana głownie kolegą grzybiarzem, który narwał jeżyn. Wiaderko 3 litry, więc daleko mi do rekordu, ale cieszy i tak. Niestety duchota dziś niemożebna, więc i fotki brak, bo już nie miałam sił.
mm — ok. 50 na godzinę
Popadało, ale w lesie sucho. Grzybiarzy sporo, ale każdy coś tam znalazł. 99% podgrzybki, te starsze często z lokatorami.
mm — ok. 30 na godzinę
6 kg głównie podgrzybki, kurki i jedna kania. Las mieszany
mm — ok. 25 na godzinę
Wypad z rodziną, 1,5 godziny, bór sosnowy. Ok. 100 podgrzybków, 1 borowik. W lesie mnóstwo grzybów. W większości zdrowe.
mm — ok. 60 na godzinę
Nie chcą przyjść grzybki do mnie to pojechałem do nich. O 4.00 pobudka kawa, kanapka i w drogę 🚗. O 6.00 na miejscu ludzi jeszcze niewielu a grzyby w sosnach tu rosną nie tak jak u mnie. Przez 3 h ok. 100 podgrzybków prawie drugie tyle odpadło robaczywych i splesniałych a prawdziwki jeszcze gorzej z 30 dało się wybrać 10 szt i jeszcze powykrawanych, ale za to koźlarze rewelacja😃 72 szt z czego 12 pomarańczowożółtych i 3 koźlarze białawe. Oprócz tego jeszcze maślak ziarnisty 20 szt, maślak pstry 4 szt pierwsze moje w tym sezonie, 1 samotna kurka i kilkanaście płachetki zwyczajnej. Spędzone 3 h w lesie.
szerzej:
Mnóstwo wszędzie gołąbków i trochę muchomorów czerwieniejących, ale brak suchogrzybków złotoporych, których w moich lasach pełno. 2 h zbierałem podgrzybki o na koniec w brzozach koźlarze których tu pełno. Gdzie się zatrzymałem przy brzozach tam wszędzie koźlarze aż żal było kończyć o 9.00, ale musiałem wracać. Jak dla mnie to wypad super udany jestem zadowolony, szczęśliwy 😃.🙋
mm — ok. 30 na godzinę
Bardzo udane grzybobranie. Las iglasty, dosyć sucho ale mimo tego sporo podgrzybków i borowików.
mm — ok. 10 na godzinę
Lasy głównie dębowe i brzozowe, kanie w bukowym. Oczy nacieszyłem 25 borowikami (liczba z fotek), w koszyku tylko 7 kompletnych i 6 całych kapeluszy. Zebrane w dwóch różnych miejscach, z czego w jednym tak zaczerwione. Największa kania 30 cm, największa kurka 10 cm. W sumie jestem zadowolony, w koszyku znalazło się: 13 borowików szlachetnych i usiatkowanych, 3 koźlarze babka, 1 podgrzybek zajączek, 14 kurek, 1 siedzuń sosnowy, 7 muchomorów rdzawobrązowych, 1 kania (pozostałych 18 w awaryjnym wiaderku). Nie zbierałem suchogrzybków i gołąbków, których było bardzo dużo. W lesie już sucho.
mm — ok. 50 na godzinę
Witam. Króciutki wypad dzisiejszego poranka bardzoooo udany. Dwie osoby w 40 minut i koszyk pełen🤩
Różnorodność skarbów Lasu:
Prawdziwki 15 szt.
Maślaki 20 szt.
Kozaki 10 szt.
podgrzybki 20 szt.
Kurki 15 szt.
mm — ok. 60 na godzinę
Zbiór w 2 osoby razem z żoną, 95% koźlarz babka zbierany w sprawdzonym w poprzednich sezonach młodniku brzozowym. Do tego dosłownie po kilka borowików (niestety wszystkie z lokatorami), podgrzybków zajączków, maślaków pstrych i na deser kilka podgrzybków brunatnych. Uzupełnione pięknymi jagodami, niektóre wielkości borówek amerykańskich :) Zbiór znacząco przerósł oczekiwania, aż szkoda że nie ma zapowiedzi porządnych opadów na najbliższe tygodnie. Sezon pięknie rozpoczęty czego wszystkim życzę!
mm — ok. 20 na godzinę
Krótki, podwieczorny spacer w lesie sosnowym i w pół godziny znalezione 10 młodych podgrzybków brunatnych. Było też gniazdo podgrzybków złotoporych (ok. 10 szt.) ale kapelusze objedzone przez ślimaki. Sporo gołąbków różnej maści, których jednak nie zbieram.
mm — ok. 50 na godzinę
Dzień dobry! Dzisiaj za 2.5 godziny udało się zebrać około 30 prawdziwków, reszta koźlarze i podgrzybki, 4 litry jagody😃! Niestety 50% prawdziwków z lokatorami!
mm — ok. 50 na godzinę
Miejsce to samo, co polecane przez Was w zeszłym roku. Wjechaliśmy w sam środek lasu i już przy samochodzie miałam 3 ładne grzybki zebrane. Nie spotkałam ani jednej sowy czy koźlarza, o którym donosicie. Albo nie umiałam zidentyfikować :) Wierzę, że kiedyś go znajdę :) W 2,5 h w dwie osoby zebraliśmy wielki kosz i 3 niecałe koszyczki na truskawki - około 250 podgrzybków, 5 borowików i 1 kurka.
szerzej:
O 12:00 już wracaliśmy do domu z łupami.
Tyle tego dobra, że suszarka leci na dwa rzuty, a wielki garnek sosu grzybowego przechodzi smakiem na jutrzejszy obiad. Z borowików będzie zupa-krem :) W domu aromat, od którego od razu mi się ciepło na sercu robi, w łydkach czuć zakwasy i zadowolenie z dobrze spędzonego czasu. W kolejnym tygodniu mam urlop... chcę znowu w las :)
mm — ok. 18 na godzinę
Kurki (12) bliżej Nowego Tomyśla, borowiki (ponad 20) Nowy Tomyśl, koźlaki (40) i maślanki (5 szt) Sątopy. Jedna kozia broda przy Niwym Tomyslu. W lesie dość sucho.
mm — ok. 10 na godzinę
2 kurki, 12 prawdziwków (11 z lokatorami), 25 podgrzybków (1/3 z lokatorami). Grzybki są ale robaczywe: (