opolskie — doniesienia o grzybach 2017.07.10 - 16
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Niedziele to drugi dzień grzybobrania, po nieudanej sobocie przyszedł czas próby w Czechach. Lokalizacja orientacyjna to góry za czeską Kamienicą jako lokalizację na mapie podaję Kamienicę po stronie polskiej. Tutaj lasy znam tylko w kilku miejscach. Czy jest przed jakimś większym wysypem czy raczej już po to ciężko mi określić bo to pierwszy tegoroczny wypad do tych lasów. Zbierane grzyby to pół na pół - młode i stare. Początkowo w niżej położonych terenach tylko zajączki, później pojawiał się podgrzybek, a już wyżej prawdziwki różnych rozmiarów oraz mniejsze podgrzybki. Na pewno jest zdecydowanie lepiej niż w lasach kilkanaście kilometrów wcześniej w okolicach Złotego Stoku. Trzeba trochę te tereny znać i nachodzić się po górach, bo wracały osoby z kilkoma zajączkami. Wielki plus tych lasów to fakt że są jakby bardziej zadbane nie są porośnięte chaszczami przyjemnie i swobodnie się po nich chodzi nie trzeba wymachiwać rękoma przed strzyżakami:-) a miejsca w których można znaleźć grzyby pozytywnie zaskakują.
Przy wyliczaniu uwzględniłem tylko prawdziwki i podgrzybki.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 8 na godzine
1 godzina w lesie. Efekt: 5 maślaków, 2 kozaki, 1 prawdziwek. Wszystkie grzyby na środku leśnej drogi. Zero konkurencji. Mało odpadów, więc będzie smaczny sosik do jutrzejszego obiadu :)
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Godzinka w lesie, kilka typowych miejscówek i wielkie "zero". Nawet trochę wilgoci było, ale poza kilkoma niejadalnymi grzybkami i masą uprzykszających życie muszek nic pozytywnego. Oj, coś sezon nie zapowiada się rewelacyjnie. Rok wstecz o tej porze zbiory były wręcz imponujące.