mm — ok. 50 na godzinę
same mlode sloikowe podgrzybki w sumie jakies 160 szt w niecale 3 godz

mm — ok. 50 na godzinę
Wybraliśmy się na spacer do lasu a tu niespodzianka. Grzybki rosły po kilka w jednym miejscu same młode osobniki twatrde i zdrowe

mm — ok. 200 na godzinę
Las zasypany młodmyi zdrowymi podgrzybkami, w 3 godz. dwa pełne kosze.

mm — ok. 100 na godzinę
podgrzybki i kilka borowików. Las świerkowo sosnowy. Ok 40% grzybów robaczywych, nawet bardzo małe miały lokatorów.

mm — ok. 19 na godzinę
Droga z Kołobrzegu na drawsko bliżej szosy buk prawolki

mm — ok. 10 na godzinę
Same podgrzybki młode i zdrowe, widać że się zaczyna :). W lesie jak na środek tygodnia pełno ludzi.

mm — ok. 30 na godzinę
Pojechałem na kilka dni na nasze ulubione Pomorze Zachodnie z myślą o grzybobraniu rzecz jasna udanym. W porównaniu z poprzednim rokiem to jakiegoś mega wysypu nie ma, ale kiedy znowu porównamy zbiór z naszą nędzą dolnośląską to jest to niebo a ziemia. Żeby nazbierać nasze słynne 20 litrowe wiadro i kosz trzeba było dla zdrowotności przejść co nieco kilometrów :) Ale opłacało się. Jest sporo kurek. Niektóre wręcz olbrzymie. Również jest dość dużo kozaków zarówno czerwonych i brązowych. Troszkę gorzej jest z podgrzybkami brunatnymi i niestety jest niewiele borowików. Na domiar złego bardzo dużo grzybów posiada nieproszonych gości. Zdarzało się nam znajdować zaczerwione koźlarze czerwone co jest w końcu rzadkością. Ale naprawdę warto pospacerować po tamtych lasach Pozdrawiam wszystkich pozytywnie grzybniętych :)

mm — ok. 120 na godzinę
Ładne eksportowe podgrzybki.

mm — ok. 10 na godzinę
Potwierdzam, jeden z poprzednich wpisów. Powiat policki jak zawsze opóźniony w stosunku do terenów na wschód od Odry. Tam jest już drugi wysyp, tu nie ma jeszcze pierwszego. Można tylko sobie wyobrazić jakie jest tam teraz koszenie grzybów? Z braku czasu, pojechałem dziś blisko Szczecina, w okolice Tanowa, na swoje miejscówki. Efekt, jak widać, marny. Wizyta popołudniowa, więc można by się zastanawiać, czy ktoś nie wyzbierał grzybów wcześniej? Jest to jednak wątpliwe, bo wszystkie grzyby rosły samotnie. Gdyby był wysyp, to jakby się weszło na miejsce gdzie nikt nie był, rosło by co najmniej kilka owocników obok siebie. By być jednak obiektywnym, dodam, że widziałem dwóch grzybiarzy z dwoma niewielkimi wiaderkami, podobno można coś znaleźć w zagajnikach, cytuję "jak nie ma to nie ma, jak już są to są". Tam jednak nie szukam, bo z rowerem jest to niewygodne.

mm — ok. 20 na godzinę
Nie wiadomo jak podać ilość sztuk na godzinę, Sytuacja była przedziwna. W lesie około 11.00. Marsz w las. Krok za krokiem i zero. nawet psich. Cisza, trawy zielone. Spacer 2 km wgłab lasu. Nic, kompletnie nic. Trzeba wracać. W zachodniopomorskim donoszą, że w Puszczy Goleniowskiej zatrzęsienie a polickie lasy zwsze wydają później, ale żeby całkowicie pusto to niebywałe. Wracając zamyszkowanie do młodnika. O! Jest jeden, drugi... Nie było gromadek, rodzinek, ale łącznie nazbierało się tyle co na zdjęciu. Cieszą zbiory. Już nie wiadomo co robić. Do lasów polickich mam blisko a do goleniowskich daleko. To typowa zachłanność grzybiarza. A z drugiej strony to jeszcze sierpień. Przed nami wrzesień i październik.

mm — ok. 25 na godzinę
W czasie długiego weekendu udało mi się wyrwać w lasy Pomorza Zachodniego. Jest sporo kurek, mniej kozaków i podgrzybków. Prawdziwki są niestety nieliczne. Na dokładkę wiele grzybów ma lokatorów. Pozdrawiam serdecznie

mm — ok. 15 na godzinę
Powrót do rzeczywistości po urlopie. Pozostaje jedynie popołudniowy wypad do lasu po pracy. Za długo nie da się pochodzić bo dni coraz krótsze a w pochmurny dzień trzeba niezle gały wybałuszać. Prawdziwki piękne jak z atlasu, ciemnobrązowe kapelusze. Cóż z tego kiedy 70% musi zostać w lesie i użyzniać ściółke. Robaczywe są zarówno starsze jak i juniorzy. Rosną rodzinami, po kilka sztuk. Aż żal brać kolejnego w ręke by pochwili wyrzucać. Statystyki podnoszą jedynie koźlarze czerwone, które jak zawsze są w świetnej formie;-)

mm — ok. 35 na godzinę
podgrzybki, 3 zajączki

mm — ok. 45 na godzinę
Poranny spacerek z psem

mm — ok. 200 na godzinę
Mnóstwo, mnóstwo, mnóstwo!!! podgrzybki prawdziwki maślaki kurki kozaki wszystkiego pełno. Gdzie spojrzeć tam grzyb. To nie są żarty. Jest wilgotno jest grzyb. Przyjechaliśmy z dolnośląskiego gdzie ilość grzybów na godzinę to 1 a tu w zachodniopomorskim osmiele się powiedzieć wysyp. Zapraszam wszystkich do lasu naprawdę warto

mm — ok. 50 na godzinę
Las sosnowy duza ilosc podgrzybków malych i wiekszych. W dwie godziny dwa wiaderka.

mm — ok. 100 na godzinę
trzy godziny 7-10 pełne wiaderko maksymalnie 1 km od drogi

mm — ok. 20 na godzinę
Sypnęło podgrzybkiem - niestety sporo robaczywych - są miejsca gdzie na odpad szło prawie wszystko, co znalazłem, w innych miejscach ok. 50% znalezionych dało się ocalić. Podany wynik nie uwzględnia sztuk, które szły na odpad. Rosną w mchach (czarne łebki) i jagodach (brązowe kapelusze). Półtorej godziny spaceru z psem i na solidną patelnię wystarczy. Wracając zatrzymałem się w brzozach koło Sowna i znalazłem 2 kozaki, ale nic więcej tam nie rosło.

mm — ok. 40 na godzinę
podgrzybki las sosnowy dużo ludzi

mm — ok. 35 na godzinę
2,5 godziny i duży koszyk podgrzybków. Byłoby więcej, ale lwia cześć zbiorów została w lesie z racji posiadanych lokatorów. Widziałem mnóstwo rozczarowanych grzybiarzy z pustymi koszykami, ale mnie moja miejscówka nie zawiodła.

mm — ok. 15 na godzinę
W czasie spaceru po leśnych drogach porozmawiałem z miejscowymi dwoma Paniami co też teraz zbierają (miały małą reklamówkę). Powiedziały że podgrzybki (brunatne). Istotnie rozglądając się nieco baczniej, jakieś 15-20 na godzinę przy drodze w mchach można było wypatrzyć. Młode, nieco większe.

mm — ok. 20 na godzinę
Grzybiarzy nie brakuje zawody jak na rio wysyp udany udało się znaleźć nawet 40 na godzinë same podgrzybki małe średnie duże 3 godziny dwa wiaderka

mm — ok. 80 na godzinę
Zaczął się wysyp. Pełno podgrzybków, rosną w skupiskach obok siebie :) zdjęcie po godzinie, ponad pół wiadra 10 L.

mm — ok. 20 na godzinę
Grzyby tylko w niektórych rejonach, wysyp się jeszcze nie zaczął, ale pierwsze podgrzybki są.

mm — ok. 50 na godzinę
W lesie mnóstwo ludzi ale mimo to po wejściu trochę glebiej sporo podgrzybków. Zaczął się wysyp. Głęboko w lesie jednak pusto.

mm — ok. 20 na godzinę
Zaczyna się. w lesie jak na Marszałkowskiej

mm — ok. 10 na godzinę
W lesie ludzi od groma. Grzyby są, ale tylko w niektórych miejscach. Trafiliśmy z tesciem na miejsce nie uczęszczane ale co z tego skoro w 2,5 h niecałe wiaderko. 10 l i to w dwójkę. W lesie mokro, ale na lasy do Szczecina nie polecam jechać....

mm — ok. 100 na godzinę
Wysyp na całego, w dużych lasach sosnowo swierkowych bardzo dużo podgrzybków, niestety równie dużo robaczywych, ok. 50 kurek, w zagajnikach brzozowych ok. 40 kozaków różnego rodzaju.

mm — ok. 90 na godzinę
sobotnie grzybobranie- masa podgrzybków rosnących całymi rodzinami i kilka zajączków, które z racji obecności lokatorów zostały w lesie;)

mm — ok. 45 na godzinę
Miło rozpoczęty dzień;) same podgrzybki.

mm — ok. 40 na godzinę
Jestem z Wrocławia i w Darłowie tylko na wczasach. Zachęcony wpisami pojechałem drogą na Karwice do pierwszego parkingu leśnego i potwierdzam. Prawdziwki rozsypują się w rękach. podgrzybki mniej (ok. 50& zdrowych) Zdrowe są kozaki czerwone i oczywiście kurki (same duże). Niestety jadę już do domu.

mm — ok. 75 na godzinę
Poczatkowo slabo w wysokim lesie, parę sztuk natomiast w niskim lesie obrodziło ogólnie prawie 350 szt. Część dorodna, zdrowa, mala czesc -robak. Ja jestem zadowolony.