mm — ok. 30 na godzinę
Grzyby rosną wszędzie, w sosnach, świerkach, brzozach i w dębinach. Trzeba się sporo nachodzić ale jak widać na załączonym obrazku warto... Ten kosz i wiaderko kurek to efekt 3 godzin łażenia po lesie w okolicy Kruszynian. 4 razy tyle zostało w lesie, tyle w nich obcego życia że próbują uciekać. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy, to już chyba koniec sezonu, czekamy na jesienny wysyp.

mm — ok. 80 na godzinę
mimo zakazu wstępu do lasu (wydany przez żonę) świąteczny poranek przeznaczyłem na spacer po lesie w 2 godziny zapełniłem 2 wiadra kurkami innych grzybów brak

mm — ok. 30 na godzinę
popołudniowy wypad do lasu o 17:30, Pojawiły się podgrzybki, młode takie w sam raz do marynowania, 90% zdrowe, kurki też są, a najwięcej komarów, roje, szok po prostu. W lesie o 19 już mało widać.

mm — ok. 90 na godzinę
bardzo duźo koźlaków w brzezinach aż się człowiek o nie potyka ale 80% z lokatorami dużo koźlarzy czerwonych - (wszystkie zdrowe) kurki i podgrzybki

mm — ok. 80 na godzinę
Po pracy wybrałem się około godziny 9.00 do lasu. Już gdy zajechałem w miejsce gdzie postawić samochód zebrałem 20 czerwonogłówcców. Całe zbiory to spora ilość czerwonych rosnących masowo we wcześniej napotkanych przezemnie miejscach. Około 400 gram kurek, kolarze zwykłe około 80% robaczywe. Inne grzyby to parę zajączkówtzw z 8 siniaków, 1 prawdziwek i 3 podgrzybki.

mm — ok. 40 na godzinę
W 10 minut 1 prawy 14 czerwonych i 10 podbrzeźniakow, zwykły wypad na rower do lasu i postanowienie wejścia do malutkiego swierkowego lasku dosłownie 100 M kwadratowych. fajnie

mm — ok. 100 na godzinę
Rosną przeważnie przy samej drodze, nie trzeba wchodzic w głąb lasu. Trafiłam na wysyp, dużo malusienkich niestety juz z robakami.

mm — ok. 60 na godzinę
Las mieszany. Borowik koźlarz czerwony. Rydze. Kurki podgrzybek w dużej ilosc