mm — ok. 30 na godzinę
las mieszany 4 prawdziwki 6 podgrzybków, 4 maślaki pozostałe grzyby to kurki
mm — ok. 100 na godzinę
Zajączki głównie, podgrzybki złotawe, maślaki żółte pod modrzewiami. podgrzybków masa, 4 xilość spleśniałych, 90% zebranych mimo zdrowej nogi z lokatorami. Jedynie maślaki dały radę, nawet przy sporych owocnikach. Na dodatek dwa piękne goryczaki i dwa piaskowce kasztanowe - szkoda, że gatunek rozpoznany po fakcie.
mm — ok. 35 na godzinę
Las mieszany grabowo dębowy z niskim poszyciem na gliniastym podłożu. Grzybów dalej sporo choć borowików już zdecydowanie mniej niż kilka dni temu. Za to wysyp koźlarzy grabowych, które rosną w sporych koloniach. Sporo jest zajączków, kominków, kolczaków, żadziej trafiają się kurki. Leśnej braci dużo ale każdy coś tam koszu nosił. W moim po kilku godzinach przyjemnego grzybaczenia wylądowało:21 prawych, wiadro kominków oraz koszyk wyżej wymienionych leśnych skarbów. Powodzenia i połamania koszy uzależnionym od lasu.
mm — ok. 40 na godzinę
podgrzybki, kurki, kozaki, prawdziwki, krzaki, krzaki, jagodziny, wrzosy, cień.
mm — ok. 4 na godzinę
W lesie mokro ale pusto 3 podgrzybki i 2 kozaki, chyba zbyt zimne noce...
mm — ok. 15 na godzinę
Las liściasty i mieszany. 17 prawdziwków, po kilka kozaków czerwonych i brązowych, kurek i podgrzybków. Kapelusze zdrowe.
mm — ok. 5 na godzinę
1 prawdziwek, 4 kozaki... Sucho w lesie.
mm — ok. 50 na godzinę
Efekt 2 godzinnego przebywania w lesie. Dużo zdrowych podgrzybków, kozaczków, choć teren ciężki do zbierania bo krzaki no i mokro. Młodych dużo ale ciężko znaleźć wśród mokrych liści.
mm — ok. 25 na godzinę
Pięć godzin grzybaczenia w ulubionym lesie. Grzyby jedzcze są ale rosną tylko w wilgotnych miejscówkach z trawami paprociami i jagodziną. Trzeba trochę podreptać aby zaczęło coś wpadać do koszyka ale jak już się trafi w dobry rejon lasu to jest co robić. Moim łupem padło:13 borowiķ ów, 10 koźlarzy czerwonych, 68 grabowych, kilkanaście zajączków i kurek. Powodzenia i czekamy na deszcz bo schnie nam w lasach strasznie.
mm — ok. 20 na godzinę
Dziś dla odmiany wypad w sosnowe lasy na piaszczystym podłożu w okolicy Sosnowicy. Solidna dniówka bo 8 godzin od świtu. Leśnej braci sporo kręci się po miejscówkach. Po środowej ulewie gdyby nie kałuże na drogach nie było by śladu. Grzyby są ale tylko w młodnikach na skrajach przy rowach i drogach na dużym lesie słabo. Mój kosz a raczej wiadro bo kosz oddałem wczoraj z grzybami zasiliły:borowiki 7 kozaki czerwone i siwe 35, podgrzybki55 oraz łubianka kurek i płachetek. Pozdrawiam uzależnionych od chaszczy.
mm — ok. 60 na godzinę
Lasy pomiędzy Walinną a Kolembrodami
mm — ok. 80 na godzinę
Las mieszany z przewagą sosny
mm — ok. 8 na godzinę
Dziś z powodu 18 tki chrześnicy tylko cztery godzinki od świtu w lesie mieszanym w okolicy Kraśnika. Niestety w lesie już sucho. Grzybów coraz mniej, jak się coś trafi to przerośnięte i popękane. Młodziaków nie wiele. Do mojego koszyka wpadło:9 borowych, kilka kozaków i kurek, oraz kilkanaście płachetek i muchomorów czerwieniejących. Pozdrawiam i czekam z utęsknieniem na zapowiadane buże.
mm — ok. 10 na godzinę
Nawet udany zbiór prawdziwka jest wyłącznie dla przyjemności, gdyż pożytku nie ma z niego żadnego - wszystko zjedzone, nawet najmniejsze grzyby.
mm — ok. 25 na godzinę
2 godz w lesie i około 50 podgrzybków, niestety większość z lokatorami...
mm — ok. 50 na godzinę
Las sosnowy. 2 godzinki i 100 podgrzybków, 4 prawdziwki, kozak szt. 1 i 2 garści kurek. Wszystkie podgrzybki młodziutkie, część niestety zaczerwiona.
mm — ok. 40 na godzinę
40 pieknych, młodych prawdziwków w godzinę, dopiero zaczynają się pokazywać.
mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki, prawdziwki, kurki. Trzeba deszczu.
mm — ok. 60 na godzinę
Z początku nie zapowiadało się na zbyt dużo grzybów. Sporadycznie znajdowało się malutkie podgrzybki. Po przejściu około 1 km, gdy już miałem zawracać zaczął się wręcz wysyp podgrzybków. Ogólnie znaleźliśmy około 400-500 podgrzybków (95% zdrowych), kilka kozaków i z 10 prawdziwków z czego tylko jeden nadawał się do zabrania.