Ponad 5 h w lesie zaowocowały pokaźnym zbiorem głównie podgrzybków, prawdziwków i kilka kani, zajączki, koźlarze. Wypad grzybowy zapisany w katalogu udane grzybobranie. Podczas obróbki co dziesiąty grzybek lekko robaczywy. Prawdziwki wszystkie zdrowe. Mało młodych grzybów, ale spotkana miejscowa pani powiedziała, ze dwa dni wcześniej był wysyp. W lesie mokro, wynik grzybobrania zadowalający ale trzeba się nachodzić (ponad 8 km)