mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki i prawoki. podgrzybki drobne.
mm — ok. 16 na godzinę
Zaczęło się, dużo podgrzybków, teraz mokro to będzie tylko lepiej
mm — ok. 30 na godzinę
30 podgrzybków
mm — ok. 30 na godzinę
Dziś po sobocie i niedzieli nie spodziewałam się zbytnio obfitych zbiorów ale udalo się same podgrzybki 2 prawdziwki i 1 maslaczek
mm — ok. 75 na godzinę
Prawole, podgrzybki, siniole, kozaki. Razem 200 sz
szerzej:
Aj znalazł się jeden gorczak ale wychwycony. Super czujność!!!!
mm — ok. 10 na godzinę
Lasy okolice Chechła
mm — ok. 54 na godzinę
Dzisiaj dopiero około 13 w lesie udało się zebrać 4 szt. Borowik Szlachetny, 98 szt. podgrzybek Brunatny, 6 szt. Kozaka Babka. Las przewaga sosny trochę dębu i brzozy. Pozdrawiam!.
mm — ok. 50 na godzinę
Witam 👋
Mile zaskoczony że po weekendzie tyle zdrowych grzybów. Brakło wiaderka.🙂
A mama mówiła weź koszyk🤔.
2 h 50 x siniol, 30 x podgrzybek, 20 x prawdziwek i kilkanaście zajączek, no i taki rarytas się trafił. Tyle lat chodzę po lesie i nigdy nie znalazłem. Teraz mam poroże. 🦌Chyba muszę poważnie porozmawiać z żoną. 🤣😂
Pozdrawiam.
mm — ok. 50 na godzinę
Bazyliowy constans:Czerwone i dębowe kozaki-50, prawdziwki-40, krasnoborowiki-30, podgrzybki-10, maślaki modrzewiowe-20 i 1 siedzuń sosnowy🙂Jak ja lubię poniedziałki...💚😍
mm — ok. 40 na godzinę
60 podgrzybków brunatnych, 2 kozaki czerwone i 25 kozaków czerwonych (maślaki są robaczywe)
mm — ok. 41 na godzinę
Witam 🙋leśnych buszowników, kontrolny wypad na miejscówkę za podgrzybasem, na razie grzybasy w jednym miejscu na pięciu metrach kwadratowych potem nic podgrzybasa, ale powoli, powoli, powoli się rozkręci 🤗23, podgrzybki, 10 maślaczków, 7 ceglasi i jeden Prawok, Pozdrowionka 🌧️🌞🌧️
mm — ok. 50 na godzinę
Witam 😊dopiero teraz mogę zamieścić relacje z grzybów do pracy i to tak 🤣Różnie bywa w poniedziałki, mnie się poszczęściło 😊ponad 100 koźlarz pomarańczowożółty, około 80 prawdziwek, 12 ceglastopory I 7 koźlarz babka do tego kilka ładnych kurek 😊coś pięknego, chodziłem jak bocian po borowinie żeby nie deptać poloczków 🤣🤣las mieszany z przewagą brzóz buk 😊pozdrawiam
mm — ok. 20 na godzinę
Oj nachodził się człek dzisiaj... Ciężko znaleźć grzyba... Podgrzybkowe jedno urodzajne miejsce, poza tym pojedyńcze sztuki... Trochę z lokatorami ale większość zdrowiutka i młodziutka. Ponad 20 Borowików sosnowych, jeden czerwony kozaczek na smaczek. Ogólnie pełny koszyk. Las mieszany z przewagą sosny😁
mm — ok. 29 na godzinę
Drugie wejście do lasu w tym sezonie. Po weekendzie mniej ludzi myślałam że coś się znajdzie, a tu SZOK. Na starcie trzech grzybiarzy plus pieseł, ale nic szukam dalej, następnie dwóch panów z rowerami w środku lasu w wielkich chaszczach jak dziki szli z pełnymi reklamówkami. A ja na liczniku dopiero 2 prawdziwki i 14 sztuk kozaka. Po godzinie dreptania zaczęłam się poddawać słysząc Drwali jak wycinają moją najlepszą miejscówkę poddałam się. W drodze powrotnej idąc już tylko ścieżkami parę sztuk trafiło do koszyka 1 rydz, 13 kurek, i 28 podgrzybka, tak więc 2 godziny w lesie i 58 szt. grzyba
mm — ok. 50 na godzinę
Dzień muchomora😊Tak się złożyło, że w Beskidach można sobie wybrać "na co się idzie". Wymyśliliśmy, że muchomory czerwieniejące ładnie będą się komponować wśród innych przetworów😊więc target na dzisiaj to one. Target?raczej kaprys😊Bo po primo-są wyjątkowo pyszne, po sekundo rosną wszędzie, można wybierać kształt i wielkość. Więc po co uganiać się po wertepach za prawdziwkami po skarpach, skoro Rubinowy las podaje Ci je na tacy?. Mieszany bukowo-jodłowy las niższego regla dosłownie skrzy się od różowych kapeluszy w kropki. Prócz tego po kilkanaście prawdziwków i ceglasi. Warto przeczytać rozwinięcie ⬇
szerzej:
Zawsze muchomor był dla mnie synonimem trucizny. Zawsze. Jeszcze dwa lata temu, musiałbym postradać zmysły, żeby położyć je sobie panierowane na talerzu. muchomor truje, służy szamańskim praktykom. Sromotnikowy zabija!! Czerwony wyprawia w świat halucynacji. Jadowity - nazwa raczej nie zachęca by użyć go jako jako dodatku do jajecznicy. Takie są stereotypy. Jednak Tazok ewoluuje ( dzięki Krysiu 😊) - od dwóch lat jestem jego smakoszem i fanatykiem choć droga do jego odkrycia zawierała elementy podstępu - no bo ta nazwa "muchomor" ma w sobie coś co człowieka blokuje. Obrywa więc muchomor czerwieniejący od braci grzybiarskiej i nie tylko na każdym kroku. Nie wnikam co tą "bracią" kieruje, że tak skrupulatnie i niestrudzenie niszczą jego owocniki, ale na pewno nie są to ich "otwarte umysły". Nie chcę tu w żaden sposób "on line" czy też zdalnie przekonywać kogokolwiek do zapełnienia koszyka muchomorami, bo żeby to zrobić bezkrytycznie musisz dokładnie poznać tego smacznego grzyba - nie tylko jego kształt, wygląd i kolor. Musisz poznać gdzie, w jakim lesie, w jakim towarzystwie rośnie z jakim drzewem się koleguje, a kogo nie lubi. Może to banał ale przy okazji przypominam, również Wam, tym doświadczonym, że na grzybobraniu nie ma miejsca na eksperymenty - zbieramy tylko takie grzyby, które znamy i jesteśmy pewni nie w 100 a w 200 procentach, że są jadalne. Zwłaszcza, że tuż tuż przy "moich czerwieniejących smakołykach" rosną muchomory cytrynowe i czerwone, które raczej niechętnie widziałbym na swoim widelcu. A z mojej strony proponuję - skorzystajcie jeśli ktoś Wam będzie proponował poznanie tego - było nie było - dziwnego grzyba, skorzystajcie, otwórzcie głowy na rzeczy tak nietypowe jak muchomor czerwieniejący, bo może bezpowrotnie tracicie coś, co jest tuż tuż, a po prostu boicie się po to coś sięgnąć. Lecę 😊 Słoiczki ogarnięte - będą bez wypisanych etykietek żeby nie straszyć obdarowanych 😊... a jutro w planach obiadowych - A jakże.... Łososie w muchomorowym sosie.... tylko gdzie ja znajdę w Wiśle łososia... ?? Aaa wiem w wiślańskiej Biedrze będzie promo na łososia 😊. Aha... i żebyście nie myśleli, że jestem taki "hej do przodu"... czarciego jaja póki co nie tknę... no chyba że się trafi doświadczony przewodnik. Poszerzajcie swoje horyzonty 😊 I Niech Wam las darzy Grzyboświrki
mm — ok. 10 na godzinę
4 prawdziwki, 18 podgrzybków, 1 kozak.
Las duży, sporo grzybiarzy. Nie było wysypu, ale parę dorodnych sztuk znalezionych
mm — ok. 30 na godzinę
Las mieszany średni. Kozaczki, prawdziwki, podgrzybki i maślaczki. Mnóstwo młodego maślaka sitarza ale nie wliczam do statystyki. Pozdrawiam.
mm — ok. 6 na godzinę
12 podgrzybków niecale 2 h
mm — ok. 90 na godzinę
Wiele podgrzybków po weekendzie ale jest 5 litrów i dwa prawdziwki 3 godziny chodzenia i duże efekty
Ale musi padać bo nie ma nowych i świerzych
mm — ok. 15 na godzinę
Około 40 borowików ceglastoporych, 15 borowików szlachetnych, 3 podgrzybki brunatne 2 koźlarze grabowe. Las mieszany z przewagą buka.
szerzej:
Dziwne dzisiaj to grzybobranie. Dziwne bo miejsca w których nazbierałem ostatnio prawie puste. Nie wiem czy wybierane czy nie urosły. Z drugiej strony większość prawdziwków młodych i zdrowych. Może dopiero las się rozkręca po tych ostatnich deszczach. Zdecydowanie więcej rośnie tych których nie zbieram czyli muchomorów, gołąbków i różnych mleczai. Za to ludzi coraz więcej pod lasem. No cóż. Jest sezon to każdy chce nazbierać. Do następnego razu 🙂
mm — ok. 36 na godzinę
Las sosnowy niecałe dwie godziny zbierania większość grzybków to 72 szt. podgrzybka brunatnego i w tym lesie tylko 1 szt. Borowika szlachetnego. Pozdrawiam!.
mm — ok. 15 na godzinę
Dziś poprawka w lesie koło domu. Krótki półgodzinny wypad. Las bukowy, niestety bardzo gęsty. W sumie 2 piękne zdrowe prawdziwki, 7 ceglastych i 3 podgrzybki. Wszystkie znów znalezione bardzo blisko wejścia do lasu. Trochę podkręciłem się dalej, ale nie było nic.
mm — ok. 31 na godzinę
Po południu ciepło. Tak sobie poszedłem do lasu koło 16. Widać, że wyzbierane, wydeptane, kapelusze powywracane. W miejscach bliskich, a dobrych mało grzybów, dobrze wyzbierane... No to wersja alternatywna spaceru, szukamy grzybów tam, gdzie nie zbierane - to widać gdzie... Do koszyczka wpadło w 1:45 godziny 62 sztuki: 2 borowiki szlachetne, 4 borowiki ceglastopore, 1 skromny podgrzybek zajączek i 55 podgrzybków brunatnych.
mm — ok. 35 na godzinę
Od 16 do 18 70 grzybków. Głównie podgrzybek i siniole. Prawdziwki chyba koniec wysypu.
mm — ok. 20 na godzinę
Dzisiaj naprawdę widać efekt ostatnich opadów. Pojawia się sporo podgrzybków. Łacznie 1,5 h przed południem i podobny czas popoludniu przyniósł zbiór jakieś 70 podgrzybków, 6 koźlarzy i jeden mega prawdziwek😀
mm — ok. 15 na godzinę
Prawdziwki kilka borowików ceglastoporych 4 podgrzybki
mm — ok. 25 na godzinę
Nasz dzisiejszy wyjazd do lasu był dość późny bo dopiero po 16. Spacer w pięknym bukowym lesie udany, co prawda nogi już odmawiały posłuszeństwa bo góra dość stroma. Z grzybami już nie jest tak dobrze, mam wrażenie, że już jest po wszystkim a jak już się coś trafi to z robalami. W sumie z mężem w ciągu 1,5 godziny uzbieraliśmy ok 40 ceglastoporych, 20 prawdziwków, wpadło też trochę podgrzybka i parę maślaków.
mm — ok. 7 na godzinę
2 h w lesie, ogólnie grzybów nie ma
na dwóch miejscówkach zebrałem tylko 14 grzybków
prawdziwek 6 szt
podgrzybek brunatny 3 szt
koźlarz czerwony 2 szt
maślak żółty 3 szt
trzeba jeszcze poczekać
pozdrawiam wszystkich grzyboświrków
mm — ok. 40 na godzinę
Z pewnością sporo więcej. Tylko samych borowików szlachetnych około 30, a zbiór za niecałe 1,5 h. Więcej niż borowików było ceglasi, nieco mniej podgrzybków brunatnych, sporo wielkich kurek. Wszystko na skraju wysokiego lasu bukowo świerkowego nieopodal kolei linowej. Dzisiaj miała być abstynencja grzybowa😊, ale trafiła się służbowa sprawa do załatwienia na Kolei Linowej Czantoria. Szybka kalkulacja:praca zajmie mi ok 3-4 godziny zostanie chwila na obadanie co piszczy pod Czantorią. A tam poweekendowy baby boom. Beskidy to jednak kraina borowikami i mlekiem płynąca PS fajną mam robotę😊 Pozdrowienia Tazok
mm — ok. 42 na godzinę
Las mieszany ten sam co w ubiegły piątek. Prawe 12, kozaczek 1, bagnioczki 13, podgrzybki 58. Duże wszystkie grzyby zdrowe, natomiast młode, małe nogi robaczywe. Tak dużych podgrzybków nigdy w życiu nie widziałam. W jednym miejscu znalazłam 34 podgrzybki /około 3 m2/ był to dla mnie szok. W sumie to było 1 1/2 koszyka. Coś wspaniałego, a do tego super pogoda i spacer. Pozdrawiam 😀
mm — ok. 25 na godzinę
Grzyby głównie kozaki czerwone, prawdziwków mało 4 szt. Mam wrażenie że wysyp powoli się kończy
mm — ok. 10 na godzinę
Wypad popołudniowy w małżonką, 1,5 h w 2 osoby. Udało się upolować 30 podgrzybków i 1 prawego. W lesie robi się już sucho. Las zmarasozny wzdłuż i w szerz po weekendzie. Trzeba poczekać aż wyskoczy coś nowego. Młodych egzemplarzy nie widać, tylko to co minęli inni grzybiarze.
mm — ok. 30 na godzinę
Wybrałem się sprawdzić nową miejscówkę, którą znalazłem łażąc po lecie parę miesięcy temu.
Las jodłowy, niezniszczony przez wycinkę wydawał się idealnym miejscem na zbieranie grzybów. Parę poprzednich wizyt skończyło się niczym ale teraz wreszcie ruszyło - pojawiło się całkiem sporo podgrzybków brunatnych (ponad 80) oraz kilka prawdziwków.
W lesie sporo ludzi i widać, że zwłaszcza bliżej domów grzyby są mocno wyzbierane ale ciągle rosną nowe.
Zobaczymy co się będzie działo po zapowiadanym ochłodzeniu
mm — ok. 15 na godzinę
Pół na pół duże, starsze borowiki i młode podgrzybki. Ogólnie 3 z plusem. Nadały się na bruschettę z parmezanem i pietruszką. mmm pycha
mm — ok. 17 na godzinę
Witam, dziś wyskoczyłem po pracy aby sprawdzić co tam słychać na mojej miejscówce i się nie zawiodłem, 1,5 godziny w lesie bukowym wystarczyło aby zebrać 22 Prawdziwki, 8 Ceglaków i 3 podgrzybki niestety zaczęło się już ściemniać w lesie i trzeba było się zbierać.
mm — ok. 20 na godzinę
To był nieplanowany wstęp do lasu. Wracając od brata z Łanów Wielkich postanowiłem wejść do lasu. Dobrze że miałem spodnie moro i adidasy, ale i tak zastanawiałem się czy jakaś żmija się na mnie nie połakomi. Dobrze że w bagażniku zawsze mam koszyk. Oczywiście że te 20 to jest statystycznie bo w lesie byłem byłem niecałe 1/2 godziny. Ponieważ to jest najbliższy mi las to znam go dobrze. Efekt to 7 Borowików, 1 koźlarz, 1 podgrzybek i 6 gołąbko zielonawych i żółciak ale już nie konsupcyjny. W domu niestety część odpadła. W tym lesie zaczyna być bardzo sucho. Zdjęcie tylko zdrowych
mm — ok. 100 na godzinę
dzisiaj ciąg dalszy grzybobrania w jaworznie -jeziorkach - prawdziwki tylko duże ale o dziwo zdrowiutkie i bardzo dużo malutkich młodych kozaków i kilka podgrzybków na grubych nogach
mm — ok. 60 na godzinę
Kilka Ryczów sporadycznie mało prawdziwa, pełno podgrzybka robaczywego, a Tak To sam prawdziwej ceglastopory, miejscami co nikt nie chodził gromadki po 5-15 ciężki gorzysty teren
mm — ok. 12 na godzinę
Słabiej niż w ubiegłym tygodniu, 16 maślaków, 8 ceglasi, 10 podgrzybków i tylko 2 prawdziwki, wszystko młode i zdrowe
mm — ok. 43 na godzinę
Dzisiaj dwie godziny w lesie mieszanym z typowym nastawieniem na borowika, udało się nazbierać 73 szt. Borowika Szlachetnego, 10 szt. podgrzybka Brunatnego, 2 szt. Kozak Babka, oraz 2 szt Rydza, które zaczynają się u mnie dopiero pokazywać. Pozdrawiam!.
mm — ok. 35 na godzinę
18 borowików szlachetnych, około 50 ceglastoporych, 30 podgrzybków brunatnych, 3 koźlarze dębowe, 4 maślaki żółte. Las mieszany.
Dzisiaj inny las niż ostatnio i od razu lepiej. Już na początku na skraju lasu znalazłem sporo ceglastoporych i szlachetnych. Widać, że nikt tam ostatnio nie chodził. Coraz trudniej o prawdziwki. Jak już rosną to pojedynczo. Ceglaki za to mają się super chociaż dzisiaj zbierałem głównie średniaki i starsze osobniki. Pojawiły się podgrzybki. Chyba nadchodzi powoli moment gdy będą one dominować. Jesień idzie wielkimi krokami. Pojawiło się mnóstwo muchomorów czerwonych. Uzbieranie kosza w trzy godziny jest ok i jestem zadowolony. Wkurzają mnie tylko te pajęczyny, których pełno. Też tak macie ? Do usłyszenia 🙂
mm — ok. 5 na godzinę
podgrzybek rzadki ale w całości robaczywy, kilka prawdziwków i w większości kozak czerwony ale w jednym lasku. W lesie wilgotno trzeba jeszcze poczekać. Przy drodze praktycznie niewielkie ilości grzybów do sprzedaży.
mm — ok. 50 na godzinę
maślaki, czerwone, brązowe podgrzybki i kilka rydzy
Piersze rydze w tym roku
mm — ok. 0 na godzinę
Ogólnie bez szału dwie godziny spacerku po lesie w dwie osoby pare prawdziwków reszta maślaki;)
Dużo osob w lesie
mm — ok. 100 na godzinę
cią dalszy grzybobrania w jaworznie, prawdziwki duże ale zdrowe, masa kozaków młodych maluykich i piękne podgrzybki
mm — ok. 35 na godzinę
2 borowiki, 92 podgrzybki brunatne i zajączki
To drugie odwiedziny w tym tygodniu w Jaworznie. Byłem w sobotę w czasie deszczu - cudowne zbieranie mokrych podgrzybków. Dziś tylko niedobitki z weekendu, brak młodych grzybow.
Cały czas poszukuję "miejscówki" w okolicy Mysłowic na borowika, aby przestać jeździć po nie do Porąbki ale też nie chcę szukać w trawie i paprociach. Szczególnie, że w Porąbce ludzi było dziś więcej niż grzybów i po znalezieniu kilku borowików zawinąłem się do Jaworzna. Gdyby ktoś chciał podpowiedzieć las na prawdziwki w okolicy Mysłowic (30 km) to poproszę (może być prv).
mm — ok. 140 na godzinę
duża czerwonych i prawdziwki w jaworznie polecam serdecznie 15 litrów grzybów
mm — ok. 30 na godzinę
3 h grzybobrania przez 2 osoby. Zebrano 8 prawdziwków o wadze 1020 g i w 100% zdrowych, 160 podgrzybków (90% zdrowych) i 14 kozaków (100% zdrowych) o łącznej wadze 2600 g. Las iglasty z dodatkiem brzozy.
mm — ok. 40 na godzinę
Witam 😊wczoraj zapomniałem wlepić relacje, było mega, ale nie tak jak dziś. Dzisiaj byłem na dwóch stokach 🤣🤣trzy kosze grzybów, pierwszy będzie na zdjęciu 😊Maciek pisał, że ręce będę miał jak gibon 🤣🤣nie wiele brakowało 🤣🤣i tak około 200 prawdziwek, około 100 ceglastopory, z 50 podgrzybek brunatny, ponad 20 koźlarz pomarańczowożółty I 10 koźlarz babka 😊około 6 godzin z przemieszczaniem się 🤣, masa małych prawoczków w liściach. Las mieszany przewaga buk świerk i znów znalazłem białe poloczki dam w dopiskach zdjęciu, mega piękne grzybki, byłem cały happy ❤️pozdrawiam 😊
mm — ok. 39 na godzinę
Witejta buszownik runa leśnego 🙋, cza było dziś pobuszować i sprawdzić wilgotność mechechecha😂, co niektórzy wiedzą jak to się sprawdza😂, cza było podychać leśnymi zapachami a i głód grzybowy się odezwał i grzyba by się najadło do syta, dwie kanie, 20 podgrzybasów i reszta kozoki taki ze mnie kozak dziś, las pomieszanie z poplątaniem po prostu miszung leśny 😂, jak widza te zdjęcia od Zapaleńca i Tazoków to kończa buszować i byda ino patrzeć na ich foty😂🤫💪Pozdrowionka
mm — ok. 30 na godzinę
30 borowików, 40 ceglasi, 25 kań, 15 podgrzybków. Las stary, mieszany.
mm — ok. 35 na godzinę
Witam. W 🌲🌳obudziły się podgrzybki 🤪👍w wiekszości małe ( zdrowe) te trochę większe z 🐛parę zostało w lesie. Do tego 1 prawok 1 czerwony i 8 kozoków 👍
mm — ok. 40 na godzinę
Wszystko byłoby w porządku gdyby nie te raki, czekany liny i karabińczyki. Ale co tam! Nachodzić się trza, ale efekty są.
Podaję stany:
Kozaki czerwone 62
Borowiki. 55
Kozaki babka. 34
Ceglastopore. 12
podgrzybki. ok. 20.
Świerk, jodła, buk. Las dla mnie nowy lecz kilka miejsc takich, że aż radość wspominać. Wprawdzie 2 kosze to nie 3 tymniemniej też cieszą.
mm — ok. 3 na godzinę
1 kozak
2 podgrzybki,
6 maślaków
tragedia!!!
mm — ok. 35 na godzinę
40 min przed praca w lesie, 1 młoda kania, 1 rydz, 1 prawdziwek, 23 maślak.
mm — ok. 35 na godzinę
Głównie podgrzybki i borowiki, niestety sporo robaczywych
mm — ok. 5 na godzinę
Nie ma grzybów, a byłem "głęboko" w lesie. Mam jednak nadzieję, że sezon dopiero się rozpoczyna. 🙂 Głównie podgrzybki, dwa prawdziwki i jeden mały koźlarz.
mm — ok. 15 na godzinę
Głównie maślaki kilka prawych
mm — ok. 45 na godzinę
Godzinny spacer koło domu zaowocował:-) 45 prawdziwków, wszystkie piękne i zdrowe. Rosną rodzinkami, czasem mawet po 5 w jednym miejscu. Las głównie dębowy. Widać, że zaczęło się na poważnie:-) Oby tak dalej:-)
mm — ok. 50 na godzinę
Witam 😊piękny dzień, mimo deszczu ❤️Trochę się zmokło, ale radości 🤣🤣🤣dużo młodych prawoków i poloków, po jakimś czasie tylko te grzybki zbierałem, a babki czy podgrzybki zostawiłem dla innych 😊salamandry pełzały wszędzie i szeptały bier się już ku chałpie 🤣🤣przydał by się szerp, chociaż do plecaka, bo nie byłem świadom ile do niego wlezie 🤣🤣 I tak:
Około 150 prawdziwek
Około 150 koźlarz pomarańczowożółty
10 ceglastopory
12 młodziutkie koźlarz babka I kilka podgrzybek brunatny ❤️ Las mieszany z przewagą buk, brzoza, świerk pozdrawiam serdecznie 😊
mm — ok. 10 na godzinę
Sporadycznie prawdziwki, grzyby zdowe
Wysyp muchomorów
mm — ok. 3 na godzinę
Miejsce nie uruchomiło jeszcze swojego potencjału podgrzybkowego.
Kilka km dalej w tym samym lesie i można znaleźć nawet i 60 szt na godzinę
Łącznie w 3 h a rezultat słaby.
5 podgrzybków i 5 maślaków
mm — ok. 140 na godzinę
dużo czerwonych ale mało brązowych jak dalej tak będzie lać to wyjdą rydze
mm — ok. 30 na godzinę
Las mieszany stary. Wysyp podgrzybków i maślaków.
mm — ok. 40 na godzinę
Chyba najbardziej lubię zbierać grzyby po deszczu, lśnią wtedy z daleka. Dziś po pracy polecialem z psiną do lasu. Trochę jeszcze kropiło, parę aut na parkingu. Zaczęło się od jednej kani, później tradycyjnie kozaki około 20, dużo maślaków niestety robaczywe, mam kilka. Około 30 dojrzałych kani, młodych buław prezesa po 40 przestałem liczyć. Wziąłem 4, z czego dwie dla siebie bo nikt więcej w domu ich nie je. Ogólnie spoko spacer.
mm — ok. 100 na godzinę
Bardzo mokro i bardzo grzybowo. Maślaków pstrych taki wysyp, że jakby się chciało zbierać, to trzeba zabrać taczki. Miejsca po kilkadziesiąt sztuk to normalka. Oprócz tego: kozaki czerwone (kilkanaście), kozaki (kilkanaście), maślaki (kilkanaście), kilka zajączków i podgrzybków, rydze (na razie początki, ale kilkadziesiąt), i przede wszystkim - przepiękne borowiki szlachetne. Zarówno duże i dorodne okazy, jak i nieco średnich i mniejszych. Wszystkie także zdrowe.
mm — ok. 64 na godzinę
Dzisiaj lasy Jaworzna trochę padało, ale co tam w domu siedział będę. Ponad dwie godziny kilka pewnych miejscówek i udało się zebrać, 67 szt. Borowika szlachetnego ( młode i zdrowe) 41 szt. podgrzybka brunatnego, 20 szt ładnego Rydza. Tak że jak człowiek chodzi to czasami coś znajdzie. Pa, pa, pa!.
mm — ok. 10 na godzinę
Dzisiaj po pracy i pomimo że pada skusiłem się przejrzeć miejscówki. Pokoszone strasznie widać to po przewracanych blaszkowcach (nieładnie). Zaczyna być fajnie mokro także mam nadzieję że do końca jesieni będzie coś rosnąć. Rejon jest koszony na 3 zmiany codziennie jak na grubie. Mimo wszystko udało się dzisiaj znaleźć 2 malutkie prawdziwki, 16 podgrzybków i 2 koźlarze. Jak na 1,5 h całkiem nieźle 😀
mm — ok. 8 na godzinę
4 Prawdziwki, 2 kozaki, 9 podgrzybki
mm — ok. 200 na godzinę
Coz najpierw wybralem sie na maślaka pstrego potem na rydze w dwa miejsca
Pstrych bylo mnostwo rydzy tez ale bardzo wiele robaczywych. dwa pelne kosze w summer 23 kg grzyboe. 5 Godzin
mm — ok. 25 na godzinę
Ponownie las mieszany, z przewagą drzew liściastych. Dziś grzybobranie w deszczu, na szczęście niezbyt intensywnym. Znaleziono: borowik szlachetny (50 szt.), podgrzybek brunatny (11 szt.), podgrzybek zajączek (5 szt.), maślak pstry (2 szt.), pieprznik jadalny (5 szt.), siedzuń sosnowy (3 szt.), koźlarz dębowy (9 szt.).
mm — ok. 12 na godzinę
Pierwszy raz w tych lasach
Lasy bardzo mokre bo padało w nocy i praktycznie cały poranek, jeszcze nie ma świeżych, zebrane zdecydowanie z poprzednich dni
Łącznie około 60 grzybów
- 45 podgrzybek brunatny
- 8 maślaków żółtych
- 1 koźlarz babka
- 1 prawdziwek
- 4 kurki
Spotkała nas Straż Leśna pouczając o właściwym parkowaniu TYLKO w miejscach do tego przeznaczonych, zwracajcie na to uwagę, nie każda droga leśna musi mieć ZAKAZ, prowadzone są prace leśne przy wycince drzew dlatego nie blokujcie żadnych dróg i poboczy!
mm — ok. 20 na godzinę
Coś ruszyło. Godzinka w lesie po pracy.
mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybek, prawdziwek. maśla. kozaki
mm — ok. 20 na godzinę
W zasadzie kozakowy wypad :) pełno koźlarzy czerwonych pare młodych małych podgrzybków.
mm — ok. 25 na godzinę
dwie godziny w lesie sosnowym 40 podgrzybków 5 borowików 5 hubanków i 2 maślaki
mm — ok. 60 na godzinę
Las mieszany, iglaki i paprotki no i mech w prawdziwych😋
No i taka sytuacja!!!!!!! Mój największy prawdziwek w życiu i w dodatku calutki zdrowy😁 Waga 2,300 wazony w sklepie Dino... Nie mam pytań... Szok!!!!
mm — ok. 100 na godzinę
Ok. 250 szt podgrzybków 50 szt Prawdziwków poza tym ok 20 rydz sporo, maślaki pstry z 10 kani. Las mieszany. Jura w okolicach Zawiercia. Wszystko zdrowe bez robaków.
mm — ok. 40 na godzinę
Ok. 80-100 sztuk, mniej więcej po równo kozaki, podgrzybki i maślaki. Pytanie, co na zdjęciach? 1-2 koźlarz roznobarwny, 3-5 maślak sitarz?
mm — ok. 40 na godzinę
Dziś rundka po lasach bukowo-dębowych i paprotkach. Wpadło 20 prawdziwków i 40 podgrzybków brunatnych.
1,5 h w lesie. Pozdrawiam bo jeszcze jest co zbierać mimo wielu osób w lesie.
mm — ok. 30 na godzinę
Coraz większa różnorodność. I tak: 15 borowików szlachetnych, 40 ceglastoporych, 50 koźlarzy dębowych, czerwonych, babka i różnobarwnych, 10 podgrzybków brunatnych, 2 maślaki sitarze i kilka kurek. Las mieszany.
szerzej:
Ostatnio ciężko mi się zdecydować na konkretny las i dlatego zaczynam w jednym a kończę w drugim 🙂 W pierwszym o siódmej rano dwa prawdziwki, kilkanaście ceglasi i całe mnóstwo młodych kozaków czerwonych i dębowych. W lesie tym zbieram od kilku lat ale nigdy nie przyszło mi do głowy zajrzeć w pewien mały osikowy lasek. Dzisiaj wszedłem i zobaczyłem w ściółce małe czerwone bobasy. Potem pojechałem do lasu na borowiki i podgrzybki. Liczyłem bardzo na te ostatnie. Niestety nie wysypały jeszcze porządnie w tym lesie. Ale jeden z nich przepiękny. Jeden z ładniejszych jakie znalazłem w życiu. W lesie mnóstwo ludzi. Co ciekawe blisko drogi przy której stoją samochody znalazłem wiele całkiem dużych ceglasi i prawdziwka. Tak jakby Ci ludzie gnali do przodu nie patrząc pod nogi. Wcale mnie to nie martwi 😃 W weekend przerwa. Do usłyszenia 🙂
mm — ok. 0 na godzinę
2 h, wiadro i pełna reklamówka.
mm — ok. 15 na godzinę
Borowik Szlachetny 12 szt, podgrzybek Brunatny 8 szt, podgrzybek Zajączek 2 szt, Maślak zwyczajny4szt, Rydz 4 szt. Lasy Mysłowickie dzisiaj nie były dobrym pomysłem, grzybków dużo mniej ale różnorodność dość duża, w sumie zebrałem 30 szt. grzybka więc szału nie było. Pozdrawiam!.
mm — ok. 25 na godzinę
Po 3 dniach przerwy od ostatniego udanego grzybobrania trzeba było znów wyruszyć na łowy tym razem na bliźniaczą miejscówkę w lesie bukowym i tym razem znów się poszczęściło, 2,5 godz. wspinania się po kamienistych skarpach zaowocowało 52 Prawdziwkami, 2 podgrzybki + 1 Ceglak w lesie mokro bo wczoraj popadało ale ciepło czyli idealne warunki dla grzybów 👍🍄
mm — ok. 60 na godzinę
Mnóstwo kozaków, trochę podgrzybków, kilka prawdziwków
mm — ok. 10 na godzinę
Szybki wypad do lasu koło domu, w sumie godziny - 15 min w stałym miejscu, reszta to wypad trochę dalej, by sprawdzić las. Miejscówka znów na plus, około 10 ceglastych wpadło, choć dziś bez prawdziwków. Wypad w nowe słaby, bo w sumie wpadło tylko kilka dodatkowych grzybów. Myślałam, że znajdę gdzieś iglasty las, ale wszędzie tylko buki. Zaliczyłam dwa bliskie spotkania z sarnami, ale na koniec przed powrotem zostałam nagrodzona takim pięknym siedzuniem sosnowym, (jedyna miejscówka, gdzie było kilka sosen między bukami;))) Siedzuń znaleziony po raz pierwszy!!
mm — ok. 60 na godzinę
Witam moi mili po powrocie z pomorskiego i załatwieniu najpilniejszych spraw w uzdrowisku wczoraj. Dzisiaj zapadła szybka decyzja aby troche odetchnac i udac sie na grzybki 😍.
Efekt 35.5 kg w 2 osoby ja 21 kolega 14.5 kg. Wypad nie do konca zadowalajacy bo liczylem na wieksza ilosc prawdziwków. Niestety lesniki naszkucily od zeszlego roku i dwie buczynowe miejscowki zniknely z horyzontu zostala łąka.... wracajac do meritum prawdziwki 12 kg hubany 2 kg reszta podgrzybki. Powrót mimo slabszej ilosci prawusków zaliczam do udanych i oby tak dalej 🥳🥳
mm — ok. 40 na godzinę
Wyłącznie podgrzybki - trafił się jeden borowik. Minimalna ilość z lokatorami! w sumie ok. 9 kg
mm — ok. 50 na godzinę
30% borowik reszta to piękne podgrzybki w sumie 15 kg w 3 h
mm — ok. 20 na godzinę
Znów 2 h po pracy.
5 sztuk prawdziwka, reszta podgrzybki. Albo się trafi na miejscówkę i nazbiera coś albo trzeba się nachodzić i tu jeden, dwa tam jeden. 3/4 grzybów to jedna miejscówka.
Liczyłem na lepsze zbiory, no ale lipa.
mm — ok. 45 na godzinę
Witam po dłuższej nieobecności późno popołudniowy wypad wysoko w góry zebraliśmy w sumie 9 kilo borowików ceglastoporych, kozaków babka, kozaków czerwonych, prawdziwków, podgrzybków maślaki też się trafiły a ku mojej uciesze i rydze mega zbiór i mnóstwo roboty grzybów tyle że starczy dla wszystkich pozdrawiam grzybniętych
mm — ok. 70 na godzinę
Gdyby liczyć tylko czerwone ślicznoty, to byłoby 100 /h, ale buki na szczęście ostudziły emocje i prawdziwków trzeba było szukać🙂Tak czy siak teraz rosną najładniejsze grzyby w tym sezonie🥰Czerwone i dębowe kozaki około 100 w trawach, i mchu na przemian z borowikami brzozowymi -40 🙂Grubaśne prawdziwki-50 piękne i zdrowe w bukach🙂Ceglasie-40 tak cudne, że dech zapiera🙂Super dzień, fajny zbiór w całości poszedł do mamy a ja mam wolny wieczór😉Grzybów do oporu w weekend dla wszystkich🙂
mm — ok. 60 na godzinę
To co się dzieje w beskidzkim lesie to nie jest ani „pojaw” ani „wysyp”. To GRZYBOGEDDON. Dzisiejsza wycieczka (po ostatnich ekscesach) przezornie zaopatrzeni nie tylko w plecaki ale i w koszyki zakończyła się słowami.„Szlaban! zostaw, nie bierz już”. Las głównie bukowy z wtrąceniami brzóz, ale i również stricte iglaste kwartały boru z jodłą, świerkiem, i modrzewiem. Bilans:
+/-120 prawdziwków
+/-100 ceglasi
+/-80 podgrzybków brunatnych
+/-mnóstwo kurek
Ok 20 kozaków
Ok 20 podgrzybków aksamitnych
1 czubajka kania
kolczaki, inne podgrzybki, inne borowiki
Poradnik na weekend dla chętnych w rozwinięciu
szerzej:
Pewnie ktoś się wybierze w weekend na grzybobranie do Brennej :) Prawda jest taka, nie musicie mieć "żelaznych" miejscówek, choć to z pewnością bardzo pomoże. Wystarczy nieco "nosa grzybiarskiego" np takiego jak ma Rubik :). Dzisiejsza wycieczka na Hale Jaworową z Brennej zajęła nam ok 4 godzin. W tym długi piknik z kawą i kołoczami na hali. Samo grzybobranie - to właściwe - ok 1,5 godziny. Można przejść duże kwartały lasu - zwłaszcza tego stricte bukowego i mieć w koszyku przysłowiową figę z makiem. Ale jednocześnie wystarczy wdepnąć w kilka przypadkowych zagajników czy zarośli - głownie iglastych - i tam rozdziawiać buzię co kilka metrów. Nawet te najbliżej szlaku, czy uczęszczanych ścieżek mogą nieźle zaskoczyć. Prawdziwki rosną w niektórych miejscach jak na sterydach, długo już chodzimy po beskidzkich lasach ale ten rok, a zwłaszcza ostanie 2 tygodnie to GRZYBOGEDDON prawdziwkowy. Nie pamietam takiego sezonu. Rejony w których dzisiaj byliśmy to żadne nasze pewne miejsca, żadnych tajnych skrytek czy sejfów z prawdziwkami - po prostu spacer do najpiękniejszej hali w śląskich górach. Aaa start o 12.00, kiedy wszyscy "normalni grzybiarze" już dawno skończyli. Ludzi bardzo mało. Powodzenia i niech Wam górski las darzy
mm — ok. 55 na godzinę
Dwie godziny w lesie 16.³⁰-18.³⁰. Podaję stany:
podgrzybek brunatny 110 szt. I tyle.
mm — ok. 50 na godzinę
Chyba nieśmiało można powiedzieć o wysypie... Zebrałem się do lasu ok. 15:30. Już mocno zbierane, ślady typowe. Lekko wilgotno, pachnie grzybami. Przeszedłem połowę i brakło koszyczka. W Niecałe 2 godziny (dobra, niech będzie 2 godz.) wpadło 101 sztuk, 87 podgrzybków brunatnych, 5 borowików szlachetnych, 5 borowików ceglastoporych, 2 podgrzybki zajączki i 1 kozak. Znalazłem też 1 grzyb, nad którym spędziłem z godzinę z atlasami, zdjęciami i sztuczna inteligencją. Wygląda, że znalazłem krasnoborowika żonkilowego. Stało się, właśnie się suszy...
mm — ok. 60 na godzinę
Witejta 🙋plan był taki jada w krzaki😂, nie no jada podychać i do piknego lasa, popołudniu po deszczyku, las wilgotny ja to je to co lubim najbardziej wilgotne pachnące runem powietrze🥳 byłem ciekawy bo tak na trzech miejscówkach wczoraj byłem i nie ma jeszcze podgrzyba ale jeszcze trochę i będzie, to dziś na las co powinny być no i były ale to nie są podgrzybasy z ekstraklasy to takie cieniasy ale jak tu się pokazały to już wszystko wiem, za trosze piknie😁 skoczyłem sobie też po prawoka na rano do jajecznicy i to będzie duża wyżerka będę się obżerał aż piękne bo prawocki były🥳
szerzej:
I parę sobie zabrałem, ale powiem tak jest wysyp Muchomorka czerwieniejącego, masa gołąbków różnej odmiany i ceglaczków bym mógł dziś nakosić naprawdę dziesiątki kilogramów, ale już w tym sezonie jestem zaopatrzony w ceglaczki i nie zabrałem żadnego niech sobie som w swoim domku a ja je czasem odwiedzę sobie jak pojadę po prawocki 🥳, w zagajnikach świerkowych zauważyłem piękne muchomory czerwone, cytrynowe, rdzawo brązowe a więc pucować koszyki i w las, co niektórzy muszą też wypucować lakierki ps, piękny zbiór Tazoka i Zapaleńca pozdrowionka🙋🌞🌧️🌞
mm — ok. 5 na godzinę
20 borowików, drugie tyle podgrzybków, maślaków nie liczę jak również paru krasnoborowików (co ca kur222ka nazwa;) ) las tradycyjnie mieszany. grzyby jednak mocno pogryzione i częściowo skonsumowane.
W lesie bardzo mokro i bardzo dużo grzybiarzy. każdy coś targał ale grzybów stosunkowo mało, za to blaszkowce do wyboru do koloru, dzisiaj tylko i aż tylko 3,5 kg grzyba, las musi odetchnąć ze dwa, trzy dni, mnóstwo czerwonych muchomorów, niewątpliwie idzie jesień, ale jeszcze może być pięknie. W najbliższym czasie wraz ze Sznupką wybieramy się na nowe, dziewicze i nieodkryte przez nas tereny, o czym Wam skwapliwie doniesiemy odnośnie zdobyczy... Darz Grzyb :)
mm — ok. 20 na godzinę
Pomimo deszczu żadna siła mnie nie mogła zatrzymać, więc po pracy na szybciora do lasu. Las mieszany, widać, że mocno przebrany, ale nie da się wyzbierać wszystkiego, choćby nie wiadomo ile ludzi by tam grasowało :) Prawdziwki, Koźlarze, jeden maślak, kilka Kani. Udany wypad. Jutro rano jadę w Beskid śl. bo mi takiego smaka tazok narobił, że nie wysiedzę :)
mm — ok. 12 na godzinę
las typowy na podgrzybki, bardzo słabo, wszędzie ponoć wysyp a tutaj zero, może dopiero przyjdzie fala wysypu,
mm — ok. 60 na godzinę
Dziś to był naprawdę udany wypad. Tym razem udałem się w nieznaną mi część tego lasu i ku memu zaskoczeniu było całkiem sporo grzybów. W sumie 2,5 godziny łażenia: 76 podgrzybków, 30 maślaków, 19 koźlarzy i 3 borowiki. Las dość trudny: mieszany, sporo traw, paproci i rowów, ale to nie przeszkodziło w uzbieraniu 2/3 koszyka. Z godzinkę dłużej i byłby pełen, ale trzeba było się zwijać. Ludzi coraz więcej, obawiam się, że jutro będzie przebrane.
mm — ok. 25 na godzinę
To był krótki wypad na grzyby bo między 16 -17.. 30 do tego zaczął padać deszcz i zrobiło się ślisko ( kilka wywrotek zaliczonych). Las mieszany z przewagą buka i świerka. W sumie uzbieraliśmy ok 50 podgrzybków same grubaski, parę koźlarzy i 10 borowików 😅, zauważyłam, że jest duży wysyp maślaka sitarza.
mm — ok. 40 na godzinę
Piątkowe ranne wyjście na leśne 🌳🌲obszary przyniosło ok 4.5 kg 🍄. Głównie prawdziwki i kozoki, trafiły się też Czerwone i Prawoki👍. Udane grzybobranie 💪
mm — ok. 100 na godzinę
Sezon uważam za otwarty. podgrzybki w wysypie plus parę prawdziwków. 4 kosze w 3 godziny na dwie osoby.
Byliśmy bardzo zadowoleni.
mm — ok. 27 na godzinę
Piątkowe popołudnie, z racji że udało się godzinę pitnąć z pracy 😁 16-19 w lesie. Z czego 40 min na dojście I powrót do samochodu. Las mieszany dąb, brzoza z przewagą sosny. Łącznie 86 sztuk. (4 kozaki 1 prawdziwek 8 rydzow 73 podgrzybki) W środku lasu pustawo, pojedyncze sztuki trochę zdeptane I trochę bezgrzybia. 3/4 zebrano na obrzeżach lasu i młodników. Ogólnie spacer udany 7.5 km w nogach, coś się pojawia ale do wyspy daleko mimo sprzyjających warunków.
mm — ok. 12 na godzinę
Miałem mieć weekendowa przerwę ale raczej nic z tego nie wyjdzie. Zadzwoniła koleżanka, zadzwonił kolega. Dzisiaj w dwie osoby: około 20 koźlarzy czerwonych, 40 babek i czarnobrązowych, 20 maślaków, 8 różnych podgrzybków, V2 prawdziwki i kania. Las mieszany. Nie liczone dokładnie bo grzyby dostała koleżanka. Jutro wypad na podgrzybki 😃
mm — ok. 15 na godzinę
Dzień dobry, dzisiaj wypad do lasu koło Ciężkowic. Do koszyka trafiła spora rodzinka koźlarza babka;)
mm — ok. 45 na godzinę
podgrzybek, borowik, Sitarz, kozak
mm — ok. 0 na godzinę
Krótki rekonesans po lesie. Generalnie wysypu nie ma. Trzeba się sporo nachodzić a nie na tym to polega. Grzyby trzeba zbierać a nie szukać.
mm — ok. 100 na godzinę
grzybobranie jaworzno-jeziorki ciąg dalszy chodze do lasu co 3 dni i grzybów ciągle mnóstwo dzisiaj kozaki brałem tylko kapelusze bo zaczęły rosnąć po 10-15 w kupie, podana liczba sto jest tylko orientacyjna bo sto mozna uzbierac w 10 minut, do tego sporo młodych prawdziwków i podgrzybki, niestety w tym roku nie znalazłem jeszcze kozaków czerwonych
mm — ok. 100 na godzinę
Grzybów w lesie sporo. Głównie podgrzybki i mnóstwo maślaków, które nadal rosną 😉 Wypad jak najbardziej udany 😁
mm — ok. 24 na godzinę
Dzisiaj tylko 40 minutowy pobyt w lesie koło uzdrowiska, ze względu na zarządzenie kierowniczki że jedziemy bo jest promocja, jak to usłyszałem to mi od razu promocyjnie podskoczyło ciśnienie. No ale czasami człowiek musi, przed godziną dwunastą ledwo wjechałem na podwórko od razu w promocyjny stroju galowym ruszyłem do Puszczu, jeszcze się musiałem wrócić bo z nerwów zamiast koszyka złapałem za pieprzony proszek doprania" Promocyjny". Efekt grzybobrania marny 9 szt. Borowika Szlachetnego i 15 szt. podgrzybka Brunatnego widocznie nie wszyscy grzybiarze rano byli na promocji. Czuwaj!
mm — ok. 100 na godzinę
W końcu się pokazały. Młode podgrzybki, maślaki pstre, prawdziwki. 3 osoby ( jedna z nich dziecko) i 3 pełne kosze.
mm — ok. 10 na godzinę
(20) SZT W 2 GODZ W lesie mokro, miejscami sporo młodych zdrowych podgrzybków, kilka prawdziwków,
mm — ok. 40 na godzinę
Grzyby występują punktowo, po 5 - 10. Trzeba trochę poszukać. Same podgrzybki, raczej duże z zajętymi nogami. Kapelusze zdrowe. Młodych brak
mm — ok. 50 na godzinę
Okolice Kalet - sporo podgrzybków, ale trzeba znać miejsca. 2 h, 4 osoby, każda po pół kosza. Dodatkowo po kilka maślaków, rydzy i borowików szlachetnych.
mm — ok. 23 na godzinę
Głównie podgrzybki, kilka prawych, ceglakow i maślaków, jeden kozak. Ludzi mega dużo.
mm — ok. 50 na godzinę
Las w Brennej nas dziś obdarzył 😊 Głównie ceglastopore i maślaki, kilka podgrzybków, 2 borowiki.
mm — ok. 10 na godzinę
Dziś udało się przełamać złą passę na prawdziwki. Zamiast jednego jak podczas ostatnich wypraw trafiły się dwa😁 Ale nie ma co narzekać. Poza tym kilka podgrzybków, trzy kaniusie (było więcej w tym miejscu, ale jeszcze dzieci, więc zostały w lesie). Jeden kozak i 10 rydzy. Spoko w sumie. Jutro będzie lepiej...
mm — ok. 1 na godzinę
W lesie wystarczająco mokro lecz grzybów brak. W ubiegłym roku był tu wysyp prawdziwków, rydzy oraz zajączki, podgrzybki, koźlarze i kurki. Dziś jednak znalazłam jednego koźlarza a mąż 1 maślaka w czasie 1,5 godzinnego spaceru po lesie.
mm — ok. 15 na godzinę
Lasek koło działek na Hucie 3 Prawdziwki 12 podgrzybków. Krótki wypad koło 16-stej
mm — ok. 40 na godzinę
Dużo koźlarzy pomarańczowożółtych, osobniki raczej duże. Dużo podgrzybków brunatnych, kilkanaście prawdziwków, ceglastoporych, kilka kurek gigantów. Pojawiają się również borowiki oprószone. Brenna jak zawsze dostarcza wrażeń 😉
mm — ok. 20 na godzinę
Powiem tak dzień fatalny co mnie pokusiło na sobotę? Od 10 w lesie aut na parkingu multum, a od 13.30 do 17 szukałam z mężem telefonu, który zgubiłam w lesie ach. Pomogła lokalizacja google ale non stop byliśmy obok dzwonków nie było słychać. Zadzwoniłam na mesengera i ten upierdliwy a może teraz myślę super dzwonek było w oddali słychać. ach. ile razy się wywróciłam nie mówię. mąż o dziwo mega spokojny. A co do grzybów pełno maślaków, kozaki grabowe, podgrzybki i tylko 8 prawdziwków. O krok byłam od wyrzucenia wszystkiego ale podaruję jutro mamie. Chyba mam dość grzybów 🥲
mm — ok. 25 na godzinę
Pierwszy wypad w tym roku w stałe miejsce i niestety dość słabo. 2 miejscówki na podgrzybka puste, ludzi w lesie koszmarnie dużo. Generalnie wyszło 6 prawych, 40 malutkich podgrzybków, 3 kozaki, 4 kurki, 1 maślak w 2 h. Jako że podgrzybki malutkie to jest szansa że przy tej pogodzie będzie lepiej.
mm — ok. 20 na godzinę
5 godzin, dwie miejscówki. Żeby znaleźć trzeba się mocno nachodzić, po wstępnej selekcji w lesie niecała połowa robaczywa, w sumie 3 pełne kosze w cztery osoby, z czego większość to podgrzybki, trochę prawdziwków i gołąbków oraz kilka koźlarzy W domu odpadło jeszcze jakieś 20 procent. Wszyscy zmęczeni ale zadowoleni.
mm — ok. 40 na godzinę
Dzisiaj po dlugiej nieobecnosci trzeba bylo zrobic pelen przeglad przydomowego lasku 🧐🧐. Prawdziwki śpią lejkowce spią kurki sztuk 1 spią rydze sztuk 60-70 budzą sie dopiero za to wsio zdrowe 😀 kozak babka i grabowy po sztuk kilka spią no i to co kocham zbierac najbardziej czerwone ślicznoty zdecydowanie przebudzone 🥰😍🤩 cały koszyk pięknych czerwonych cudaków 😇🤩
mm — ok. 66 na godzinę
Witejta🙋nie ma to jak zapach suszonych grzybów, normalnie musza se kupić perfum o zapachu suszonych grzybów 😂 🥳 szmory zjedzone podgrzybasy porobione, byłem sobie trzy godziny w lesie i udało się nakosić 200 sztuk średniej jakości podgrzyba ale już pociachane i suszing jest jak ta lala 8,6 kg jeden sosnowy las i tak sobie jak ślimok ringowy buszowałem i tako kupka na stół wysypałem😂 Pozdrowionka. 🙋🌞🌧️🌞
mm — ok. 50 na godzinę
Mnóstwo grzybów. Głównie podgrzybki, 15 prawdziwków, 10 koźlarzy, do tego kurki. Było też mnóstwo ceglastoporych, ale ich nie zbieram.
mm — ok. 40 na godzinę
Beskidy nie zawiodły dzisiaj znowu udane grzybobranie 😁Głównie koźlaz czerwony rosną w grupach ale dużo starszych osobników zostało w lesie. trafiło się kkilka borowików i o dziwo wszystkie zdrowe 👍
mm — ok. 15 na godzinę
W lesie około 2 h prawdziwki kozaczki łącznie 3 kg
mm — ok. 50 na godzinę
Jak napisałem, tak zrobiłem. Start z parkingu w Brennej, w dolinie Hołcyny przy starej kapliczce. O 7 rano były tylko 3 samochody, pogoda na grzybobranie wymarzona, cisza i spokój. Od początku ambitnie, na przełaj stromo pod górę poza drogą. Pojedyncze sztuki tu i tam, parę podgrzybków i kilka babek. Im wyżej w las, tym lepiej. Gdy osiągnąłem odległości od drogi takie, jakie dla przeciętnego emeryta są poza zasięgiem, zrobiło się tak, jak opisał tazok: grzybowy szał. Ale...
szerzej:
dopiero, gdy się weszło w chaszcze. Prawdziwki ogromne i stare, umierające i oklapłe wyglądem i rozmiarem przypominające nieco kretowiska - aż żal, że nie znalezione :) podgrzybki, młode i stare, parę maślaków, ale przede wszystkim ogromna ilość koźlarzy pomarańczowożółtych. Te zbieram chętnie, bo nawet te większe nie mają robaków (na drugi raz trzonki od razu odkroję w lesie, bo i tak wyrzucam, ale tym razem jakoś bez sensu nosiłem ze sobą). Grzybów tyle, że musiałem się opanować, bo torba i kosz zrobiły się zbyt ciężkie, a do auta daleko. W drodze powrotnej, jakieś 200 metrów od auta naszła mnie myśl, że nie da się do jasnej... lery wyjść z tego lasu, bo co rusz jakiś podgrzybek itp sobie rośnie - i jak go nie zabrać. Starając się już nie patrzeć, wyszedłem na drogę by wreszcie dotrzeć do auta. Na parkingu tłok, a mimo to wciąż przyjeżdżają następne samochody, których kierowcy parking znajdą tylko gdy ktoś wyjedzie.
Grzybów ogrom, jednak pewien niedosyt czułem z tego powodu, że nie znalazłem prawdziwków. Obowiązki rodzinne nie pozwoliły na dłuższy pobyt w lesie, a i nie chciało mi się już więcej chodzić, bo nogi bolały :) Obrabiać to wszystko skończyłem o 3 w nocy. Część suszę, część do marynowania, a część do zamrażarki. Nawiasem mówiąc, ja marynuję także większe grzyby pokrojone na kawałki. Malutkie ładniej wyglądają, to prawda, ale ja marynuję dla siebie do pomaszkecenia w zimie, a nie na pokaz :) Parę ładniejszych słoiczków na święta też się znajdzie.
mm — ok. 25 na godzinę
Jeden prawdziwek. kilka brzozaków, reszta podgrzybków
mm — ok. 20 na godzinę
Sobotni wypad niestety nie rano, a po południu. 14-18. Grzybobranie w systemie 1-2-3-1. Tu jeden tam dwa, tu jeden. Z racji, że miejscówki mocno przedeptane, zmieniłem taktykę na bardziej ekstremalną, przeszukałem zarośla I miejsca trudno dostępne z dużą liczbą powalonych drzew i wilczych dołów. Warunki prawie górskie jak w rodzinnych stronach Podbeskidzia 😁 Udało się upolować - 9 sprawdzianów, 2 kozaki i 70 podgrzybków. Zmęczony ale zadowolony 😱👍🍄 Dasz bór!
mm — ok. 20 na godzinę
Siedząc na rybkach też można iść w pobliskie brzózki i krzaki żeby pozbierać troszkę grzybków, w sumie udało się "wyłowić " 16 poloków i ponad 20 kozoków
mm — ok. 10 na godzinę
Wczoraj znalazłem mojego pierwszego w życiu prawdziwka! Był cudowny i od razu po powrocie go zjadłem. Był tez jeden ceglak, 5 koźlarzy. I dwa dorodne podgrzybki. W końcu mogę powiedzieć o spacerze zakończonym sukcesem!
mm — ok. 90 na godzinę
Głównie podgrzybki, kilka maślaczkow wielkości dłoni, kilka sprawdzianów.
Tak jak mówił tazok, po wpadnięciu na miejscówkę 2 wiadra w 20 minut. Mąż tylko powtarzał " Nie zbieraj więcej, bo nie odniosę..." W sumie 2 wiadra i dwa kosze w 2 godzinki z czego dojście po pół w każdą 😁 Zmęczeni ale szczęśliwi zapakowani....
mm — ok. 20 na godzinę
Las głównie iglasty. Choć buki się i zdarzają. Teren Górski stromy. Dużo grzyba dużego wyrośniętego i z robalami Większość to prawe choć zdarzały się i takie Gniewuski.
Wypad po całym tygodniu nocek od razu po pracy lekki hardkor 👍😀 Ale dałem radę Kumpel tylko w sobotę mógł Ją bez auta ☹️ Ale relaksik był
Pozdrawiam wszystkich
mm — ok. 60 na godzinę
Las mieszany. 100% podgrzybków. Pierwszy raz bolały mnie plecy od ciągłego schylania się po grzyby
mm — ok. 12 na godzinę
Ostatni tydzień obfituje w zbiory prawdziwków.
Nieśmiało pokazują się podgrzybki.
Dzisiaj trafiłem poraz pierwszy w tym lesie na rydza :)
mm — ok. 30 na godzinę
Spacer z 3- latkiem, wiec więcej noszenia a niżeli szukania grzybów 😆
Kilka podgrzybków, kilka polokow - ogólnie drobne
Na sam koniec bardzo duże ceglastopore 😉
Nie każdy lubi ale takie zbiory cieszą 😉
mm — ok. 10 na godzinę
W lesie mokro, ludzi dożo ale grzybów niewiele. Trzeba się nachodzić. podgrzybki + 2 prawdziwki.
mm — ok. 6 na godzinę
Prawdziwki, koźlarze, czubajki kanie, podgrzybki i czarcie jajo.
mm — ok. 60 na godzinę
Wczesne rano pobudka i wyjazd o 6 w lesie do 10.00 i tak same podgrzybki 2 maslaczki 1 hubanek 1 prawdziwek i 1 kleszcz😁niepisza czego było masa tych wrednych 🙊😡no ludzi ogrom😉ale co się dziwić jak grzybem syplo ino żeby tak nieryczeli ż tymi pyskami było by fajnie
mm — ok. 35 na godzinę
Pogoda pod psem, deszcz nas zlał w butach woda, zimno, ale było warto. Lasy mieszane, najlepiej wypadły te z brzozą około 80 sztuk kozaków różnej maści 😅, 20 sztuk borowika szlachetnego, 30 podgrzybków, maślaków nie liczyłam, waga pokazała 2,5 kg. 4 sztuki kani. Grzyby zbierane z duszą na ramieniu, w bardzo bliskiej odległości od nas rykowisko, przeżyliśmy piękny koncert byków ( strach był, parę razy musieliśmy się wycofać).
mm — ok. 50 na godzinę
Większość koźlarz brzozowy. Kilka krasnoborowikow ceglastoporowych. podgrzybki. Prawdziwki. Nawet kilka rydzów. Wspaniałe 2 h w lesie.
mm — ok. 15 na godzinę
Las mieszany, same podgrzybki, ludzi mnóstwo, ale wystarczy dobrze patrzeć pod nogi:D
mm — ok. 40 na godzinę
Wszędzie dobrze, ale w moich ulubionych Koskach najlepiej. Od 7,00 do 12,00 dwa kosze grzybów. Najwięcej podgrzybków, kilka borowików i kozaków pomarańczowych. Dokładnej ilość nie jestem w stanie podać, ponieważ w trakcie liczenia zjechała się rodzina na urodziny synowej i się pogubiłem po pierwszej setce Ale tak na oko to co najmniej 250 było. Pozdrawiam. E.
mm — ok. 5 na godzinę
Kilka podgrzybków, rydzy, borowików i koźlarzy
mm — ok. 140 na godzinę
ja zbierałem dzisiaj w jaworznie i 7 litrów grzybów
rydze brązowe czerwone
mm — ok. 10 na godzinę
Las mieszany. 5 prawych,. 5 maślaków pstrych, 2 maślaki, 2 zajączki, 56 podgrzybków. Ludzi masa. Wycieczka wspaniała.
szerzej:
A teraz trochę prywaty. Do koleżanki, która była ze mną w lesie zadzwonił Pan, który znalazł mój telefon. Chciałabym serdecznie Mu podziękować, czeka nie jedno piwo, ale nie mam żadnego namiaru na niego. Może odezwie się do mnie. Jeszcze raz serdecznie dziękuję.
mm — ok. 40 na godzinę
Niecałe 3 h w lesie w 2 osoby. Prawie 200 sztuk Grzybków. 95% podgrzybki.
W lesie mokro - 90% zdrowych.
mm — ok. 15 na godzinę
Tylko w młodniku młode podgrzybki reszta lasu klapa.
mm — ok. 78 na godzinę
Stara miejscówka nie zawiodła. Lasy okolic Siedlca to jak spiżarnia. Ludzi bardzo dużo aut jak na giełdzie, ale i tak matka natura każdemu ofiarowała coś do koszyka. W moim trafiło się: 145 podgrzybka, 75 kozaka, 12 kań, 2 kurki i 1 prawdziwek. podgrzybków całe mnóstwo od maluch po giganty wielkości dłoni. Koszyki swoją wagę miały na pamiątkę mam dużego siniaka na ręce i ból pleców, ale warto były. Życzę wszystkim takich zbiorów.
mm — ok. 15 na godzinę
(30) Miejscówka przebrana, trzeba poczekać kilka dni, ale małe wiadereczko same podgrzybki
mm — ok. 10 na godzinę
Las mieszany i zdecydowanie później niż powinny, ale w ciszy i spokoju dla uzyskania spokojności i wypicia kaweczki na ławeczce. Do koszyka wpadło około 30 maślaków modrzewiowych, kilka ceglastoporych, 9 borowików (100%zdrowych), 16 podgrzybków brunatnych, 2 koźlarze i 2 kurki😁
mm — ok. 7 na godzinę
Dwie godzinki w lesie we dwie osoby ok 30 szt podgrzybki, pare maślaków i koźlarze.
Wszystkie grzybki zdrowe. W lesie mokro
mm — ok. 25 na godzinę
Dziś gościnnie Brenna pierwszy raz w tych lasach, na chybił trafił miejscówka dla samochodu i w las. Młodych grzybków raczej nie spotkałam prawe wyrośnięte jak sie trafi, podgrzybki i koźlarze czerwone brązowe, byliśmy z małą grzybiareczką, radochę miała niesamowita z każdym znalezionym grzybkiem :) trochę nas zmoczyło, ale wycieczka przednia, a i zbiór niczego sobie :)
mm — ok. 30 na godzinę
Dwie godziny i 25 baginioki 10 podgrzybków i 1 prawy
mm — ok. 20 na godzinę
Mokro. Niestety wyzbierane po sobocie.
mm — ok. 43 na godzinę
Witejta buszowniki🙋 dziś piękna pogoda deszczyk popadywał i o osiemnastej wzięło mnie na rowerową leśną przejażdżkę w celu nawdychania się rześkiego leśnego powietrza, jadą sobie oczywiście oczy skośne prawo, lewo za kaniani na kantach lecz kani nie było za to zauważyłem kozaka i chps w krzaczory jak na prawdziwego buszownika przystało i w 20 min 27-kozaków fajne twarde takie lubim, zabrałem na zupka 10-sitoków i 6-podgrzybasów cieniasów a więc niedziela grzybowa 😂🥳, jak wracałem to na polanach zjawiskowe mgły mijałem i się w nich okąpałemja to je to 😍 Pozdrowionka
mm — ok. 40 na godzinę
Niedziela, godzina 11.00 wchodzimy do lasu, gdzie inni wychodzą z pelnymi koszykami. Po godzinnym spacerze grzybów biednie na jajecznicę. Wracając zerkamy w "krzaki" przy wyjściu z lasu - napewno tam nie będzie grzybów bo każdy zaglądnął. A tu niespodzianka: na ok 200 m2 zebraliśmy z 5 kg zdrowych i wielkich kozaków.
mm — ok. 0 na godzinę
Pierwszy raz nie znalazłem ani jednego grzyba pomimo tego, że byłem o świcie w lesie. Mokro, zimno i masa ludzi spotkanych na powrocie.
Nie wygląda, to dobrze.
mm — ok. 12 na godzinę
Tylko w określonych miejscach
mm — ok. 30 na godzinę
Prawdziwki 20
Ceglastopory 10
Koźlaki 10
podgrzybki 20