35 prawdziwków, 40 babek, 20 podgrzybków, 3 kanie 1 kozak czerwony. Znów wypad po pracy (i szkole). A że zmierzch za pasem to szybki trucht po moich prawdziwkowych miejscach. I mimo, że po weekendzie to się nie zawiodłem. Może nie ilością bo 35 wrażenia wielkiego nie robi, ale jakością. Prawe podręcznikowo smukłe i wyniosłe. Do tego zdrowe. Darz bór.