****, jeszcze raz ****☹ Za 3 godziny w 4 osoby w lesie jodłowym z domieszką liściastych jedynie 3 małe prawdziwki, kilkanaście ceglastoporych, 3 koźlarze czerwone i 3 babki, kilka kurek ametystowych i kolczaków. Wysyp rozczarowanych grzybiarzy.
Nadzieja umiera ostatnia, ale ja już widziałem ją na OIM-ie. W kolejnym lesie, koło Muchówki, ograniczyliśmy się do wywiadu środowiskowego, nie było sensu wysiadać z auta.