Witam ponownie z nad morza. Dzisiejszy pobyt w lesie sosnowym był spowodowany koniecznością uzupełnienie wiedzy na temat grzybów. Okazało się bowiem, że niektóre grzyby które znalazłem ostatnio to były nie tylko
podgrzybki, ale też tzw.
borowiki amerykańskie o czym dowiedziałem się od Dzidka. Za co mu serdecznie dziękuję. Teraz rozpoznaje je bezproblemowo. I tak, w tym samym miejscu co poprzednio, do koszyka trafiło 15 złoto
borowików wysmukłych zwanych potocznie borowikiem amerykańskim, oraz 22
borowiki brunatne. W lesie sporo goryczakow i
purchawek potraktowanych z buta, Pozdrawiam, E.