młody Werter - grzybobranie 20 paź 2018, sobota

sezony 2018 1015-1021 SL dolnośląskie #55 (37 fot.) kujawsko-pomorskie #12 (5 fot.) lubelskie #9 (5 fot.) łódzkie #47 (20 fot.) lubuskie #16 (6 fot.) małopolskie #19 (12 fot.) mazowieckie #50 (25 fot.) opolskie #40 (22 fot.) podkarpackie #12 (8 fot.) podlaskie #5 (3 fot.) pomorskie #17 (12 fot.) świętokrzyskie #5 (4 fot.) śląskie #90 (73 fot.) warmińsko-mazurskie #5 wielkopolskie #86 (53 fot.) zachodniopomorskie #45 (31 fot.) woj. nieokreślone #9 (4 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Mokre fakty są takie😊 177 podgrzybków brunatnych, 3 maślaki żółte i jeden zwyczajny zebrane między godziną 10, a 15.
Dziś mogłem nareszcie wyruszyć na podgrzybki😊. Pogoda na początku idealna, potem niestety deszcz przemoczył mnie do suchej nitki. Sprawy mają się następująco, przynajmniej z tego co mogę powiedzieć po jednym wypadzie w te rejony. Grzyby rosną wyspowo, a w 80% lasu panuje bezgrzybie, ale jak znajdziesz ten właściwy kawałek to zbierasz podgrzybka za podgrzybkiem. Ja na początku sprawdziłem swoje stare miejsce i tam pustka. Trochę się zdziwiłem, bo sosenki przez 4 lata podrosły i miejsce wyglądało inaczej niż to które zapamiętałem. Poszedłem więc dalej zaniepokojony bo nie widziałem nawet śladu wyciętego grzyba nic. I nagle bach, po 10 minutach trafiłem do raju. podgrzybki rosły masowo w trawach i paprociach, same cuda młode, pękate i super zdrowe😄😄 Po pół godziny miałem około 80-100 podgrzybków. Pomyślałem więc, że muszę szukać tych samych miejsc, ale nic z tego w innych paprociach i trawach kompletna pustka. Przez następne 1,5 h i kilka kilometrów pojedyncze grzyby, bardzo rzadko, potem jedno fajne miejsce i znowu około 50 grzybów. Dalej znowu pustka i deszcz, miałem już wracać, mokry i obolały i zniechęcony i wtedy po 4 godzinach chodzenia znowu, bach i masa podgrzybków w jednym miejscu w mchach😄. I nagle odzyskałem siły, nie nogi przestały boleć, a woda w butach stała się niezauważalna, znowu byłem na grzybowym dopingu😄😄. Znowu jakieś 50 grzybów na niewielkim kawałku terenu. I tak to wyglądało, widziałem kilka osób z niewielką ilością grzybów, ale widziałem też pana z pełnym koszem. Trzeba mieć swoje miejsce, albo tak jak ja liczyć na farta😄, czego sobie i Wam życzę😄 Darz grzyb!
sezony 2018 1015-1021 SL dolnośląskie #55 (37 fot.) kujawsko-pomorskie #12 (5 fot.) lubelskie #9 (5 fot.) łódzkie #47 (20 fot.) lubuskie #16 (6 fot.) małopolskie #19 (12 fot.) mazowieckie #50 (25 fot.) opolskie #40 (22 fot.) podkarpackie #12 (8 fot.) podlaskie #5 (3 fot.) pomorskie #17 (12 fot.) świętokrzyskie #5 (4 fot.) śląskie #90 (73 fot.) warmińsko-mazurskie #5 wielkopolskie #86 (53 fot.) zachodniopomorskie #45 (31 fot.) woj. nieokreślone #9 (4 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

młody Werter - grzybobranie 20 paź 2018, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji