(80/h) Same podgrzybki, małe i średniaki, maślaków nie zbieraliśmy. Niestety brakło czasu i musieliśmy uciekać z lasu. W jednych miejscach grzyby są, w innych jest ich znacznie mniej. Ponownie sprawdziło się miejsce, z rzadkim lasem sosnowym.
szerzej: Byłam z przyjaciółką, na początku myślałyśmy, że jak zbierzemy 50 na godzinę to będzie wyczyn... Trafiłyśmy na miejsce nazwane przez nas "podgrzybkowe zagłębie", gdzie każda z nas zebrała po 25 grzybków na głowę w ciągu 10 minut. Bardzo udane grzybobranie, ocena 10/10 :)
szerzej: Witajcie. Koleżanka Wielkopolanka słusznie zauważyła, że zaniedbałem ukochane czerwone. Tak naprawdę nie zamieniłbym ani 1 czerwonego nawet za wszystkie podgrzybki świata. W związku z powyższym w dniu dzisiejszym w obronie honoru postawiłem sobie za zadanie odnaleźć ukochane. Jedna z moich 100% miejscówek okazała się niezawodna i obdarzyła mnie 4 pięknymi czerwonymi. Ten widok był niesamowity, w kilkucentymetrowej warstwie czerwono-brązowych liści delikatnie wyodrębniały się krwisto czerwone postacie atamanów. podgrzybki również były dzisiaj dla mnie bardziej łaskawe (być może dlatego, że odnalazłem je na małej wysepce sosnowo-świerkowej pośród lasu liściastego a tam raczej dzikie hałastry sezonowych grzybiarzy nie zaglądają - wolą biegać po bezkresie monokultury sosnowej). Pozdrawiam.
(70/h) Dużo młodych podgrzybków. W większości rosły grupami. W trawach i wrzosach była jedyna nadzieja znalezienia czegoś większego. Grzybobranie bardzo udane.
(150/h) w lasach Stanisławowskich ostro i to bardzo ostro sypnęło podgrzybkiem. las z przewagą iglastego i podszycie z mchu, ale to przecież wszyscy wiedzą.
2018.10.22 08:40
szerzej: Szanowni Państwo, do zeszłego tygodnia myślałam, że sezon grzybowy się kończy, bo jak wiecie pojawiła się zielonka i opieńka. W sobotni poranek poszłam z psem do lasu. Kochani ledwo weszłam do lasu zobaczyłam obraz tej grzybiej rodzinki. 16 podgrzybków jeden obok drugiego. Szybki powrót do domu po kosz i dalej wraz z psem do lasu. Możecie mi wierzyć, ale całkiem spory kosz -ca wiadro 25 l zostało zebrane w 1,5 h. Tylko nie mówicie proszę, że mi pies zbierał. Naprawdę ostro sypnęło rodzinami podgrzybka. w wielu miejscach rodziny miały po 15 do 20 członków. Chyba z powodu tego, że jest chłodniej grzyby były bez świeżego białka. Po południu wiadomo, że z psem również trzeba wyjść, tylko poszłam w drugą stronę i ten sam efekt. Wczoraj, powiadomieni przeze mnie sąsiedzi działkowcy przyjechali na działki i jak widziałam każdy miał po dużym koszu lub kuble grzybów. Na Osęczyźnie i Porębie pojawiły się już gąski. Pozdrawiam Grzybiarzy
(70/h) 310 podgrzybków, głównie małych, przez 4,5 godz. Mąż znalazł prawie drugie tyle. Wysoki sosnowy las, mech. Innych grzybów nie było, choć w poprzednich latach zbierałam tam prawdziwki i opieńki
(60/h) 256 małych podgrzybków przez 3 h w lesie sosnowym.
#26 · 2018.10.20 19:33
szerzej: Dzisiaj parę spraw do załatwienia, więc w lesie zjawiłem się dopiero o 14 w towarzystwie 6-letniej córeczki. Późna pora i lekko siąpiący deszcz zapewnił nam brak konkurencji, więc w spokoju mogliśmy wykosić wczorajsze niedobitki i świeżo wychodzące podgrzybaski. Mimo, że wydaje się, że szczyt wysypu już minął, przez 3 h nacięliśmy 256 szt.
(80/h) Cztery godziny -- dwie osoby. Ponad 500 podgrzybków, 80% to maluszki do marynaty. Kilka starszych osobników, 5 prawdziwków i 5 litrowe wiaderko maślaków.
szerzej: Witajcie. Około 50 podgrzybków - ubiegłotygodniowy masowy wysyp niestety należał do kolejnego jednorazowego wysypu. Co prawda dzisiaj też były same maleństwa, aczkolwiek już nie tak stadnie - przeważały pojedyncze podgrzybki, sporadycznie 2-3 osobowe rodzinki. Pozdrawiam.
(70/h) 183 sztuki. Większość młode podgrzybki. Znalazłam z 6 prawdziwków ale wszystkie robaczywe. Z 10 kozaków ale za nimi nie chodziłam. Kilka maślaków. Wszystko bez lokatorów, oprócz prawdziwków. Proszę chodzić skrajem lasów bo w środku jest sucho i wilgoć nie wchodzi.
(60/h) Piękna końcówka sezonu.
Najlepsze grzybobranie w tym sezonie. podgrzybki wciąż w wysokiej formie. 175 sztuk, praktycznie wszystkie młode i jędrne. Córka zebrała podobną ilość. Dodatkowo kilkanaście kurek i jeden prawdziwek
(20/h) monokultura sosnowa na nadbużańskich polodowcowych górkach piaskowych - około 300 podgrzybków
#35 · 2018.10.16 22:51
szerzej: Witajcie. No i chyba zaczyna się od nowa. Piękne młodziutkie brązowe główki masowo wychylające się spod grubej pierzynki gęstego zielonego mchu. 4 osoby 4 godziny w sumie około 20 litrów podgrzybków o wielkości małego palca. Pozdrawiam.
szerzej: Dziś pojechałem za doniesieniami z tej okolicy. Od paru lat oprócz zeszlego roku po razie jeżdże do Grabowa na grzyby. Dziś też udał się zbiór,, choć mało borowików ale dużo malych ładnych podgrzybków i trafiły się duze okazy:maślak i podgrzybek. Oprocz zebranych przezemnie grzybów inni grzybiarze zbierali po kilka gąsek zielonych a były też pokrojone robaczywe.
(60/h) Dzisiejszy 5-cio godzinny wypad do lasu przyniósł ponad 300 podgrzybków i 1 prawdziwka. Zmiana miejscówki na starszy las sosnowy z domieszką młodych dębów. Grzyby głównie na granicy suchego poszycia z mchem. W większości rodzinki po 5 grzybków.