137
kozaków czerwonych, kilka
podgrzybków brunatnych, kilka
maślaków modrzewiowych, kilka
zajączków, kilka
kozaków babka, 3
kurki i jedna
kania😃
Dziś wszystko na czerwono😃😃. Muszę się przyznać, żeby nie było, że po dwóch i pół godzinie zaliczyłem małą wtopę, bo pojechałem jeszcze do Olkusz zobaczyć co tam, a tam nic haha kilka sztuk. Ale w Dąbrowie było na bogato, przy okazji znajdowałem ogromne
muchomory czerwone, nigdy nie widziałem tak wielkich, a młode które się wybijały były wyjątkowo masywne i krępe, rosły całymi stadami. Miałem jechać dziś do Beskidu Żywieckiego, ale znowu obowiązki mi nie pozwoliły, ale w sumie pod nosem nazbierałem więcej niż kosz także dzień udany😃. W lesie tym razem było dużo ludzi i każdy miał dużo. Pozdrawiam!