Popołudniowy spacer. Pierwszy raz w tym roku na grzybkach. No i efekt zadowalający. Razem z Żoną 24 prawdziwki, kilka podgrzybków. Trochę prawdziwków zostało w lesie. Generalnie nóżki raczej zawsze robaczywe. Grzybki młodziutkie więc to może zapowiedź czegoś więcej? Ale ja i tak nie będę mógł skorzystać. Może mój brat z bratową?😉