Po weekendowym spędzie wybrałem się do lasu w moje ulubione rejony :) Ku mojemu zaskoczeniu, zabrałem do domu chodząc cztery godziny po lesie: 162 podgrzybki, 22 zajączki,3 koźlarze, 2 prawdziwki (reszta znalezionych została na miejscu z lokatorami), jednego maślaka i kilkanaście kurek. W lesie mokro i ciepło... Jeszcze będzie się działo :)