Witam :) Wczoraj po pracy mąż mi zrobił niespodziankę i zabrał na szybką wycieczkę do lasu. Myślę sobie: będzie dużo grzybów, to przyjadę jeszcze w sobotę na poprawkę! A tu szok- takie pustki. Prawdziwków w sumie 6 ale do zabrania nadawały się tylko dwa, kilka podgrzybków i kilka maślaków. Ot i całe zbiory. Trzeba zrobić tydzień przerwy. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)