mm — ok. 0 na godzinę
Niestety pustawo... ten deszcz napawa mnie optymizmem ze grzybki może jeszcze wrócą jak myślicie ? pojawią się ?

mm — ok. 4 na godzinę
brak grzybów w lesie mokro tylko 4 szt na 3 h

mm — ok. 8 na godzinę
Po obfitych deszczach w lesie mokrawo grzybów brak parę sztuk dużych i małych podgrzybki przewaga. Teraz cieplejszych dni trzeba i nocy to może pokarze się więcej..

mm — ok. 0 na godzinę
3 godzinny spacer po lesie i zero grzybów. W lesie ściółka jest mokra na ponad 20 cm. i to może coś urośnie jeszcze w tym tygodniu.

mm — ok. 100 na godzinę
wysyp gąski zielonej

mm — ok. 40 na godzinę
Las liśćiasty i obrzeża jeziora rzeczyce. Całował w kanie bo już miałem smaka a tu się trafiło jeszcze 30 młodych kozaków czerwonych

mm — ok. 200 na godzinę
Masa kozaków czerwonych, chyba zaczął się drugi wysyp. Kilka podgrzybków i prawdziwków. W godzinę pełny kosz i reklamówka. Oby aura się utrzymała do końca miesiąca.

mm — ok. 10 na godzinę
Młode maślaki i stare kozaki brązowe, nie wliczam trzydziestu znalezionych kurek.

mm — ok. 40 na godzinę
Młode brzozy niedaleko drogi i kilka kępy dębów. W godzinę szybkiego chodzenia. 6 prawdziwków, 6 maślaków 8 kozaków 20 czerwonych, całkiem udany połów

mm — ok. 5 na godzinę
Późnym popołudniem przestało padać wiec wyskoczyłem na godzinkę: Idzie ku lepszemu :) 4 młode maślaki, jeden prawdziwek Ale sukcesem było ok 3 kg gąski zielonej plus 3 młode kanie ( na załączonym zdjęciu) których nie liczę do zbioru by nie zaciemniać mapy. Ogólna prośba do innych donoszących - nie podajmy gąsek, opieńki miodowej i innych "masowo występujących" nie borowikowatych -myślę że takie jest też życzenie zaglądającej tu większości użytkowników? Pozdro

mm — ok. 22 na godzinę
same prawdziwki-las mieszany

mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany w okolicy zalewu Sosina, kozaki brązowe w dużej większości kilka młodych maślaków ale robaczywe. Wody aż za dużo ale za zimno w nocy.

mm — ok. 2 na godzinę
Masakra. początek wydawał się obiecujący 2 sztuki podgrzybka, póżniej już tak ciekawie nie było. W 3 godziny 6 grzybów w tym 3 maślaki. Razem z żoną uzbierało się z ledwością na jajecznicę. Na koniec znależliśmy piękną zdrowiusieńką kanię wielkości talerza i to była nasza największa radość dzisiejszego dnia.

mm — ok. 9 na godzinę
Kocham jesień i grzybobranie, choć grzybów nie jadam, raczej rozdaję. Zaliczyłam świetny wysyp z początku września, teraz odczuwam spory niedosyt. Las w przewadze liściasty po drodze do portu. Piękny, ale zimny poranek, spacerek przed pracą. W godzinę 1 podgrzybek- raczej starszy, średniej wielkości, reszta to kozaki brązowe (tzw stojaki) zdrowe, ale bardzo mokre. Sporo grzybów blaszkowych, których nie znam, więc nie zbieram. Widzę, ze eksploracja okolic Gliwic odbywa się z różnych stron.;-) (Marek L.- pozdrowienia dla Ciebie i Twoich Dziewczyn. widzę, że lubisz również krajowe klimaty). Ania i Jagoda

mm — ok. 10 na godzinę
Las mieszany w dwie godziny 3 młode i 3 stare podgrzybki, 5 maślaków. Las raczej dla amatorów szukania, a nie koszenia. Sporo grzybów z blaszkami których ja nie zbieram bo się nie znam

mm — ok. 7 na godzinę
Maślaki podgrzybki

mm — ok. 5 na godzinę
maślaki żólte

mm — ok. 5 na godzinę
Po porażce w Grodźcu pojechałem do Krupskiego Młyna. Chodzenie przez 2 godziny i to po miejscówkach i ta sama sytuacja. Grzybów brak. Mam nadzieję, że jeszcze będzie wysyp, bo w tych miejscach było trochę po koniec sierpnia a od tego czasu nic, lub stare niepozbierane.

mm — ok. 0 na godzinę
Byłem rano w lesie na grzybkach ale były tylko takie trujące. Nie znalazłem ani jednego ładnego grzybka.

mm — ok. 15 na godzinę
Tragedia. Gdyby nie to, że w dwóch miejscach znalazłam tych parę podgrzybków to wróciłabym z pustym koszykiem. Totalne bezgrzybie jeśli chodzi o jadalne bo trujaków to zatrzęsienie. Dalej czekam na wysyp. Czy aby się doczekam?

mm — ok. 0 na godzinę
Tragedia. Dwie osoby w lesie przez 2 godziny i nic. Zero. Czyżby już było po wszystkim?

mm — ok. 2 na godzinę
W lesie mokro pełno trujoków (czyli blaszkowce) 3-godzinny spacer po lesie pare starych podgrzybków pzrerośnięte opienki 2 kozaki

mm — ok. 0 na godzinę
Totalne zero

mm — ok. 10 na godzinę
50 maślaków zwyczajnych, 30 kozaków brzozowych. W lesie byłem na Jaworznie Szczakowej i okolicy Sosiny ponad 8 godzin chodzenia. Pojawiają się maślaki ale 90 procent jest robaczywych. Grzybiarzy w lesie było 5 ale każdy miał kilka grzybów.

mm — ok. 4 na godzinę
kozak siwy

mm — ok. 4 na godzinę
Kilka maślaków żółtych - w większości stare i robaczywe. Wilgotność ściółki ok ale stanowczo za zimno.

mm — ok. 4 na godzinę
witam. pierwszy wjazd do lasu za Tworogiem (droga na Koszęcin). przeważający las iglasty. grzybów nie ma. znalazłem kilka starych podgrzybków, jednego maślaka. nawet trujących mało. młodych grzybów w ściółce nie widać. las pusty, z grzybiarzy to tylko ja. więcej nazbierałbym puszek po piwie niż grzybów. na podgrzybki będzie trzeba jeszcze poczekać, musi być odrobinę cieplej, bo opady w końcu były i to nie małe.

mm — ok. 10 na godzinę
las mieszany, brak dębiny duzo przecwelonych maślaków kozaczki zdrowe jak rydze ogolnie lipa nie ma 2 wysypu

mm — ok. 30 na godzinę
Las mieszany blisko jeziora. W lesie sucho ogólnie porażka nawet innych grzybów nie ma. Tylko na pewniej miejscówce było 22 kanie a poza tym to 4 kozaki 6 kurek

mm — ok. 3 na godzinę
3 rydze, 2 ceglastopore, 1 podgrzybek, pomimo deszczu w lesie nie zanosi się na jakikolwiek wysyp. czyżby koniec grzybów? noce chłodne i chyba nie ma szans na super zbiory.

mm — ok. 2 na godzinę
Marnie, liczyłem że pokarzą się opieńki. W lesie sucho. Chyba noce są za zimne.

mm — ok. 10 na godzinę
Młode brzózki, wrzosy pojedyncze sztuki kozaka czerwonego. Brązowe kozaki praktycznie wszystkie robaczywe, maślaki wszystkie z lokatorami. Ogólnie grzybobranie udane w ciągu 3 h udało mi się zebrać 32 szt. kozaka czerwonego i 6 szt brązowego

mm — ok. 50 na godzinę
W lesie pojawiły się młode czasem po kilka sztuk, stare też były. Wypad po południu więc szału nie ma ale koszyk w 95% zapełniony. Pewnie najazd w sobote będzie (szarańcza wejdzie do lasu) i pozostawi po sobie syf (śmieci).! Darz Bór!

mm — ok. 0 na godzinę
myślałem, że znowu ruszą podgrzybki, w niedzielę zapowiadały się dobrze, a tu dwie noce zimne i całkowity zanik grzyba w 2 godziny w lesie (tam gdzie zawsze) 3 sztuki... porażka :) może jeszcze się pojawia?

mm — ok. 2 na godzinę
co dwa-trzy tygodnie chodzę do wapienicy na to samo zbocze góry (sprawdzone miejsce) i po 2 h szukania tylko 2 prawdziwki. Tak źle jeszcze w tym roku nie było

mm — ok. 4 na godzinę
Słabiutko... same kozaki - stare - 10 na 3 godziny chodzenia... na sam koniec dwa najładniejsze czerwone... jedyny plus, że ludzi w lesie zero... można odpocząć i pospacerować... pomimo mżawki...

mm — ok. 3 na godzinę
Tak źle to jeszcze nie było. W ciągu 2 godzin znalazłam 6 grzybków - podgrzybków. Młodziutkie, śliczniutkie, zdrowiutkie ale MAŁO. Jutro nie ma po co się nawet wybierać. I co ja będę robiła przez weekend? Znając siebie i tak pojadę. Gdzieś indziej ale pojadę. Może będę miała więcej szczęścia...

mm — ok. 10 na godzinę
W lesie mokro grzybów brak zero ludzi 3 godziny pół koszyka pojawiły się młode podgrzybki ale tylko w miejscówkach masakra czekajmy na ciepłe dni może ruszy coś

mm — ok. 30 na godzinę
Marnie. Brak młodych grzybów. Głownie koźlarze czerwone, trochę podgrzybków i maślaków, kilkadziesiąt kurek ( których nie liczę). Wszystko tylko w pewnych miejscach. Większość grzybów robaczywa lub pogryziona.

mm — ok. 5 na godzinę
Totalna bryndza kilka podgrzybków, zielonek, w lesie mokro młodych owocnikőw brak. Rano jade ponownie tym razem w opolskie

mm — ok. 1 na godzinę
W lesie mokro ale grzybów nie ma za wiele tak jak na lekarstwo. Chodziłem po lesie w Sosnowcu Zagórzu i tylko 5 maślaków za 5 godzin. Noce są już zimne i grzyby już też słabo rosną.

mm — ok. 0 na godzinę
Nidz..

mm — ok. 10 na godzinę
Mokro i deszczowo, podgrzybków i prawdziwków brak, pare kurek i to wszystko, kompletna pustynia.

mm — ok. 13 na godzinę
pare gąsek w osikach jest ich dużo ale co 10 zdrowa pozdro

mm — ok. 30 na godzinę
Las świerkowy, sprawdzona miejscówka 2 h zbierania. 50 ceglastoporych, 250 kurek na innej równie dobrej miejscówce. Kurki są już trochę stare, za to gniewusy młode... innych grzybow jak na lekarstwo.

mm — ok. 6 na godzinę
Jedno miejsce 7 prawdziwków w tym dwa dobre reszta robaczywa.

mm — ok. 0 na godzinę
Las liściasty, ciężki do chodzenia. 2 godziny w lesie i jeden stary podgrzybek, mało co z niego zostało po ślimakach. Miejscami pachniało w lesie mocno grzybami, ale pustka. Nawet trujaczków mało.

mm — ok. 0 na godzinę
Las mieszany, grzybów brak.

mm — ok. 5 na godzinę
3 h w lasie grzybów malutko i trzeba jeszcze poczekać bo grzybów mało ale za to świeże wszystkie

mm — ok. 1 na godzinę
Cienko trzeba czekac na wysyp ktory moze jeszcze bedzie czekamy z niecierpliwoscia... podgrzybKI CZEKAMY NA WAS

mm — ok. 4 na godzinę
Nie ma grzybów, 4 godziny szukania - 14 grzybów (3 stare podgrzybki, 1 kozak, 1 kania, reszta młode maślaki).

mm — ok. 3 na godzinę
podgrzybki młode, stare w sumie pięć grzybów. Godzina i trzydzieści minut deptania po lesie ale przynajmniej świeże powietrze i zapach ściułki leśnej.

mm — ok. 4 na godzinę
Godzinny spacer po lesie... brr czuć było zimne noce nawet blaszkowce zmarznięte.. ale trzy kozaki babke dorwałem i jednedo dumnego czerwonego.. wiecej ciepła i bedzie dobrze, głowa do gory grzybiarze.

mm — ok. 1 na godzinę
Niestety nic... ani w okolicach Morska, ani w okolicach Pradel

mm — ok. 7 na godzinę
kozaki czerwone duze ale tez i młode 12 szt. i 3 podgrzybki na 2 godz. łażenia po lesie, to juz nie to co 2,3 tyg. temu 0 prawdziwka może w tym tygodniu? jak nie to juz po grzybach! teście byli w Porębskim lesie i mniejwięcej to samo kozaki czerwone w małych ilościach.

mm — ok. 15 na godzinę
Kilka prawdziwków, zdrowych, kilka ceglasi, jeden koźlarz, kilka podgrzybków małych, zajączki z lokatorami, w lesie sporo rozmaitych grzybów, po dniach chudych coś chyba ruszyło?

mm — ok. 6 na godzinę
W lesie mokro ale grzybów mało. Kilka podgrzybków, pojawiły się młode sztuki ale pojedyńcze za to wszystkie zdrowe. Mało psiaków, grzybiarzy też mało

mm — ok. 1 na godzinę
las mieszany, z przewagą iglastego 2 godziny w lesie, z żoną i tatą. tata-nic, ja- 1 podgrzybka i 1-kanię (obok parkingu!), żona-1 podgrzybek, 2 kozaki:babka i czerwony słabo trzeba poczekać, podgrzybki młode dobrze rokują

mm — ok. 0 na godzinę
Niestety po godzinie opuściliśmy las z pustym koszem: ( Dwie osoby i ani jednej sztuki. Trzeba niestety poczekać na cieplejsze noce.

mm — ok. 30 na godzinę
Witam... Dziś pojechałem do lasu okolice Toszka zobaczyć czy coś się ruszyło i miłe zaskoczenie 60 podgrzybków, 2 prawdziwki. Ja zbierałem tylko te mniejsze, kolega zbierał wszystkie półtorej wiaderka... myślę że za tydzień będzie dużo więcej. Pozdrawiam

mm — ok. 50 na godzinę
dwu godzinny wypad do lasu efekt 20 podgrzybków 2 ceglastopore 3 czerwone kilka zajączkow i kilkadziesat kurek tak ze sezon jeszcze sie nie konczy i mysle ze nie dlugo pozadnie wysypie bo wiekszosc mlodych

mm — ok. 11 na godzinę
Malutko, oj, malutko. Za to jaki przekrój! Wszystkiego po trochu: 1 kania, 1 kurka, 1 rydz, 1 kozak czerwony, 6 kozaczków brązowych, 7 maślaków i 5 podgrzybków. Na szczęście wszystko zdrowe. Sosik na jutro będzie. Dalej czekam na wysyp. W lesie bardzo wilgotno, temperatura rośnie, mam nadzieję, że grzyby wreszcie powyłażą ze swoich norek.

mm — ok. 40 na godzinę
las sosnowo -bukowy z dużą ilością rydzów ?? :) chyba tak się to odmienia;) a wielkie jak patelnia. Plus trzy wielkie stare gniewusy

mm — ok. 0 na godzinę
Na razie w okolicznych lasach pustka-za to znalazłem takie perełki, występujące co roku-a są podobno rzadkością w świecie grzybów.

mm — ok. 2 na godzinę
Godzinka spaceru: 2 małe podgrzybki i jeden baaardzo stary prawdziwek.

mm — ok. 3 na godzinę
Teoretycznie idealne warunki ciepło i wilgotno. Niestety grzybów jak na lekarstwo. las w większości sosnowy lub mieszany. Znaleziono tylko parę podgrzybków.

mm — ok. 5 na godzinę
Ogólnie grzybów bardzo mało, zebraliśmy kilka koźlarzy, garstkę kurek, 1 ceglasia, 4 malutkie borowiki i kilka gąsek:-) na zupkę wystarczy:-)

mm — ok. 50 na godzinę
Małe podgrzybki 22 kozaki w tym 9 czerwonych 1 prawdziwek znalazłem jeszcze ok 1 kg kurek i 12 zieleniatek nie uwzględniam w liczbie na godzine coś sie ruszyło ale grzybki są miejscami i w "kołach" trzeba się nachodzić.

mm — ok. 17 na godzinę
4-godzinny spacer po lesie. Miejscami jednak nadal sucho. Jeden koźlarz babka, kilka zajączków, jedna kania, reszta podgrzybków z grubymi trzonami. Większość grzybów, zwłaszcza tych suchych pogryziona przez robaki. Pojawiły się małe podgrzybki, co daje nadzieję jeszcze na wysyp. Ludzi w lesie brak.

mm — ok. 5 na godzinę
W tym miejscu byłem po raz pierwszy wybrane zupełnie przypadkowo. Aut grzybiarzy sporo. Niestety znowu grzybów mało. Około 20 podgrzybków same małe, nadżarte przez ślimaki. Znalezione w jednym miejscu. Wysypu brak za to piękna pogoda i udany spacer po lesie. Pozdrawiam

mm — ok. 1 na godzinę
Pare starych podgrzybków

mm — ok. 60 na godzinę
podgrzybków jak na lekarstwo ale maślaków żółtych sporo a może być jeszcze lepiej bo dużo młodych pokazało się.

mm — ok. 40 na godzinę
Sporo rydzy, kilka podgrzybków, ceglastoporych i 4 czerwone + kurki Uwielbiam rydze marynowane, a to mój najlepszy zbiór w tym roku zdrowych rydzy, więc jestem zachwycony :)

mm — ok. 3 na godzinę
w lesie wilgotno, grzybów jak na lekarstwo, przez 4 godz. 4 kozaki, 5 podgrzybków, 4 maślaki. Albo po albo przed wysypem za to grzybiarzy sporo.

mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów jadalnych brak.

mm — ok. 25 na godzinę
koty woj. ślaskie. od samego rana chodzenie 3 godzinki po lasku sosnowym podgrzybki czarne około 60 szt. małe i średnie, 2 prawdziwki, 10 maślaków i 20 kurek

mm — ok. 10 na godzinę
40 maślaków, 7 kozaków czerwonych i 13 kozaków brzozowych. Grzyby zbierałem w okolicach Sosiny.

mm — ok. 8 na godzinę
Grzybów niewiele, małe maślaczki 10 sztuk, kozaki szare 6 sztuk, podgrzybki 7 szt w tym jeden ol; brzymi, 1 malutki prawdziek

mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany z przewagą sosen. Dopiero po ok. 30 minutach trafiły się pierwsze grzyby. Zwłaszcza, że do miejsca trzeba było maszerować co najmniej 2 km ścieżką brukową. Ale nie było tragicznie; w jednym miejscu trafiło się gniazdo kurek w sumie jeden cały garnek. Następnie na sosenkach zaczęły trafiać się podgrzybki, niektóre bardzo ładne i młode.