mm — ok. 35 na godzine
Dużo chodzenia ładne podgrzybki 1 prawdziwek 14 kani. Cztery osoby w pięć godzin efekty na zdjęciu.

mm — ok. 20 na godzine
W miejscach wysokich traw kozaki i baaaardzo dużo kani i opieńki miodowej. Bardzo dużo muchomora czerwonego i czerwonawego, różnego rodzaju grzybów blaszkowych. Wczoraj podgrzybka nie spotkałam. Do statystki tylko kozaki. Z innymi byłoby dużo więcej, a nie o to chodzi. Pozdrawiam.

mm — ok. 15 na godzine
Zaskakująco udane grzybobranie (w porównaniu z wcześniejszymi). podgrzybki, kanie, jeden borowik szlachetny i wysyp opieniek. Te 15 szt./h to tyko podgrzybki z opieńkami byłoby i 200.. podgrzybki rosły w grupach po 3-5 szt., małe, średnie i kilka dużych, ale tylko miejscowo. Mnóstwo kani ale część robaczywa. Lasy mieszane z przewagą iglastych, grzyby w mchach i trawach. Dzisiaj, o ile pogoda pozwoli wizyta w lasach "za domem" w okolicy Rud i Pilchowic.

mm — ok. 200 na godzine
dużoooo!

mm — ok. 0 na godzine
brak grzybów, tylko kanie sporadycznie, bory niemodlińskie w okolicy dąbrówki

mm — ok. 0 na godzine
Grzybów prawie brak. Kanie się zdarzają. A mi zależy na malutkich podgrzybkach, może ktoś wie gdzie można kupić, może ktoś sprzeda?

mm — ok. 40 na godzine
Las raczej iglasty, same podgrzybki, jeden prawdziwek i kilka kań.

mm — ok. 35 na godzine
podgrzybek, od3szt. do8 w jednym miejscu. Głęboko w lesie.

mm — ok. 50 na godzine
Wgłębi lasu same młode podgrzybki i sporo osób.

mm — ok. 50 na godzine
Wreszcie się pojawiły

mm — ok. 30 na godzine
Same malutkie podgrzybki i maślaki

mm — ok. 100 na godzine
grzyby tylko w jednej mjejscówce 4 kilometry od kamienca 4,5 do 5 godz na jedną osobę

mm — ok. 50 na godzine
Góra Chrobrego od strony Podlesia, w godzinę znalazłem 30 podgrzybków, jednego prawdziwka i 10 kani. Niesamowite ilości opieniek, których nie brałem, bo ilość na godzinę zwiększyłaby się do 1000. Szkoda tylko tej ciągłej wycinki lasu.

mm — ok. 26 na godzine
117 sztuk podrzybka brunatnego na 2 osoby w 2 h i 15 minut. Sporo grzybów spleśniałych i robaczywych. Ogólnie można powiedzieć, że grzyby są.

mm — ok. 70 na godzine
samiutkie podgrzybki

mm — ok. 60 na godzine
na około 4 metrach kwadratowych ok 30 sztuk. kilka takich gniazd i cale wiaderko. Byłem ok 2,5 - 3 h w lesie. W sumie ok 250 szt w tym ok 30 z lokatorami.

mm — ok. 50 na godzine
Same fajne małe podgrzybki :) Dwie osoby w 3 godziny zapełniły skrzynkę 6 kg Wszystkie grzybki zdrowe. Pogoda piękna do chodzenia po lesie :)

mm — ok. 30 na godzine
podgrzybki

mm — ok. 60 na godzine
Tylko podgrzybki.

mm — ok. 50 na godzine
Witam, grzyby są ale rosną miejscami, przeważnie malutkie do słoika, same brązowe łebki te na grubych nogach, ale trzeba się nachodzić 10 km, pokonane zdarzało się 28 szt w jednym miejscu, a przeszło się jeden lasek i nic, więc nie zniechęcać się trzeba szukać.

mm — ok. 30 na godzine
Witam :) Mężu zrobił mi niespodziankę i zaproponował po pracy spacer, za grzybkami oczywiście. Żeby niespodzianka była niespodzianką pojechaliśmy nie tam, gdzie zwykle, ale w inne, nieznane nam lasy, za to bliżej domu. Po dotarciu na miejsce oznajmił, że gdzieś tutaj Jego kolega zbiera prawdziwki. No super ale gdzie dokładnie? Stoimy na krzyżówce, więc można iść w lewo, w prawo lub prosto- do wyboru, do koloru :) Wzięłam przylepę- psa i skręciłam w prawo a mężu poszedł na wprost. Las odmienny od tego, w którym buszuje na ogół. Mieszany, bez jagodzin, mech w szczątkowych ilościach, gdzie nie gdzie kępy ładnie przebarwionej trawy. Sporo gałęzi i opadłych liści. Ale do niczego takie szukanie, jak się człowiek boi, żeby się nie zgubić. Jakimś cudem udało mi się wypatrzeć dwa podgrzybki- ich jasno brązowe łepki idealnie zlewają się z otoczeniem. Krótka sesja fotograficzna i w oczy wpadło jeszcze kilka. Wyzbierałam te, które dostrzegłam i tył zwrot, żeby zbytnio się nie oddalać. Udało mi się upolować jeszcze na zdjęciach sromotnika smrodliwego- sztuk cztery. Zapach bardzo smrodliwy! Pokazało się też sporo opieniek no i oczywiście kanie. Po prawdziwkach ani śladu. Ostatecznie okazało się, że podgrzybki występowały tylko w trzech, niedużych rejonach. Dopóki było coś widać kręciliśmy się po lesie, ale szybko ściemniło się na tyle, że trzeba było wracać. W domu niespodzianka- kleszcz przyczepił się do mnie i nie chciał puścić! A już myślałam, że do wiosny mamy z nimi spokój. Pozdrawiam :)

mm — ok. 30 na godzine
Wysyp podgrzybka, po kilka maślaków i prawdziwków, sporo kani. Korzystając z okazji chciałbym zaapelować do grzybiarzy. Niestety wielu z nas zbiera same kapelusze grzybów, wyrzuca zebrane grzyby jeśli mają choć jednego robaka. Marnotrawstwo nikomu nie służy, ani grzybiarzom ani przede wszystkim lasom. Do opisu dorzucam zdjęcie ciekawostkę symbiozę zajączka z podgrzybkiem brunatnym.

mm — ok. 25 na godzine
W lesie byłem o 8.00. Był chłód, gdyż temperatura wynosiła tylko 4 stopnie. Grzybów trzeba wypatrywać, ponieważ wszystkie były małe i tylko główki wychylały się z pod mchu. Wszystkie nadawały się do marynaty. Jeśli znalazł się jeden, to w pobliżu bardzo często rosły jeszcze trzy, cztery. W paru miejscach było więcej niż pięć. Same podgrzybki, ludzi też trochę było, ale każdy coś miał w koszyku. Gdyby było ciepło.... oj działo by się!!!! Pozdrawiam grzybiarzy :)

mm — ok. 40 na godzine
Młode podgrzybki, kilkanaście kań, w sumie w 6 godzin ok 15 kg grzybów w 4 osoby.

mm — ok. 30 na godzine
4 godz. chodzenia (w tym 1 godz zmarnowana w jałowej części lasu) ponad setka ślicznych młodziutkich podgrzybków na osobę czyli po pełnym koszyku, do tego kilka kań i kilka opieniek, teraz przerwa w czyszczeniu i można wrzucić raport

mm — ok. 40 na godzine
podgrzybki.

mm — ok. 40 na godzine
Las sosnowy w dolinie potoku. Grzyby na mchach, w paprociach, przy połamanych gałęziach. Znaleziono zdrowe podgrzybki różnej wielkości. Trafiły się także 3 maślaki. Zbieraczy grzybów sporo, głównie z górnego śląska. Bardzo przyjemny spacer. Grzyby trafią do suszenia i do słoików. Pozdrowienia Misiek W.

mm — ok. 30 na godzine
Malutkie podgrzybki, ok. 8 kg.

mm — ok. 60 na godzine
Dużo młodych podgrzybków

mm — ok. 10 na godzine
Grzybów niewiele. Rosną w koloniach. Kilka podgrzybków i maślaków, więcej kani.

mm — ok. 70 na godzine
Wybraliśmy się we troje z Jastrzębia-Zdr. ponieważ na granicy koniec grzybków, na początku horror godz. chodzenia i pięć szt tam gdzie zawsze na- górkach, małe jagodziny i mech. Dopiero za duktem w wysokich jagodzinach, paprociach i trawie bingo wszyscy pełne kosze pięknych i zdrowych!! podgrzybków ---cztery godziny chodzenia i dokładnie 297 podgrzybków 3 rydze i trochę opieniek

mm — ok. 100 na godzine
Całkiem udany wypad do lasu. W większości małe podgrzybki, prawie wszystkie bez lokatorów. Trafiły się też opieńki ale tych nie liczę do statystyki. Grzyby nadal są, i póki jest w miarę ciepło jest szansa na dalsze zbiory.

mm — ok. 70 na godzine
dzis dosc obfite grzybobranie ale nie na poczatku lasu... duzo aut ze slaska

mm — ok. 40 na godzine
Lasy mieszane. Ludzi sporo ale grzybkow tez nazbieranych. Ogolnie wypad udany.

mm — ok. 80 na godzine
podgrzybki, opieńki.

mm — ok. 25 na godzine
Coraz więcej robaczywych, ludzi w lesie multum kończy się wysyp. Same podgrzybki.

mm — ok. 100 na godzine
podgrzybki i kilka prawdziwków. Durzo niestety robaczywych.

mm — ok. 10 na godzine
3 prawdziwki, bardzo młode opieńki i kanie

mm — ok. 70 na godzine
W trzy godz. około 200 podgrzybków, w głównej mierze młode trochę średnich. Naprawdę ciężko zauważyć. W grupach po 4-5 sztuk, trafiła się familia pow. 20.

mm — ok. 40 na godzine
4 godziny zbierania w dwie osoby i prawie pełny koszyk samych podgrzybków. Grzybów dosc dużo lecz małe ale zdrowe :)

mm — ok. 4 na godzine
Grzybków bardzo mało, pozdrawiam Stasia z Zabrza

mm — ok. 40 na godzine
Same młode podgrzybki i kozaki

mm — ok. 30 na godzine
Grzyby zbierane były w lesie mieszanym ale najwięcej występowało w mchach, trawach pod drzewami iglastymi.

mm — ok. 20 na godzine
Leśna, wycieczka z Oświęcimia zorganizowana przez emerytów. Oj trzeba było się nachodzić i dobrze napatrzyć w mech i borowiny aby znaleźć malutkie podgrzybki. Było przyjemnie z jednym ale, padający deszczyk. Sporo grzybiarzy w lesie. W sumie jednak udany wypad do lasu. Razem z żoną nazbieraliśmy 165 szt. podgrzybków. Serdeczne podziękowani dla organizatorów wycieczki Serdeczne dzięki organizatorom. Sp

mm — ok. 45 na godzine
same małe słoikowe podgrzybki, trzeba wolno się poruszać i uważnie wypatrywać małe grzybki..... warto.

mm — ok. 30 na godzine
około 10 kozaków między brzozami w trawach-młode-reszta same podgrzybki-głównie młode-kani nie zbierałem ale kilka mijałem

mm — ok. 50 na godzine
Dużo młodych trzeba było dobrze patrzec, ale było warto.

mm — ok. 25 na godzine
Byłem godzinę, moze nawet nie. 17 Kań i 6-7 dużych zajączków. Rzadko takie widuje. Idziesz nic, nagle takie pole 10 na 10 metrow i jest z 6-7 Kań. Te zajączki pojedynczo. Las zdecydowanie liściasty.

mm — ok. 1 na godzine
2 godziny chodzenia i znaleziono 2 podgrzybki

mm — ok. 30 na godzine
Grzyby wyzbierane po weekendzie. Trzeba było się nachodzić także tylko pojedyncze i małe. Coraz więcej robaczywych. 2 prawdziwki reszta podgrzybki. No i mimo początku tygodnia ludzi dużo w lesie nie mal jeden koło drugiego.

mm — ok. 40 na godzine
Same młodziutkie podgrzybki. Cztery prawdziwki. 5 godzin zbierania 231 sztuk dało 3,5 kg. Rosną przeważnie w mchu.

mm — ok. 25 na godzine
male podgrzybki 5 kg 15 kani powoli koniec sezonu

mm — ok. 20 na godzine
Las mieszany/sosny, brzozy/. Nazbierano podgrzybki i kozaki. Grzyby rosną w trawach i na wiatrołomach. Duże grzyby są zdrowe, a młode często robaczywe. Bardzo dużo grzybiarzy. Wszyscy coś nazbierali. Miły spacer popołudniowy. Pozdrowienia.