Wczorajszy wypad na grzyby do Strumian koło Konotopu zaowocował dużymi zbiorami, jak na tą porę roku. Zbieranie trwało ok. 5 godzin w lasach iglastych porośniętych mchami i porostami. Znaczna przewaga podgrzybka ok 90%, duża liczba maślaków pstrych (wybierane tylko najładniejsze maluszki, duże zostawione w lesie), kilka pieprzników jadalnych, 3 borowiki szlachetne, kilka maślaków zwyczajnych, a na deser jedna gąska zielonka. 5% grzybów robaczywych, a reszta zdrowa. Nadal rosną młode okazy więc sezon jeszcze trwa, może przez brak mrozów.