mm — ok. 10 na godzinę
W lesie pustki ale nie ma się co dziwić grzybów mało. Przez dwie godziny nazbierałem ok 20 podgrzybków do tego wpadło trochę kolczaka. Pojawiały się małe kanie gwiaździste ale nie zbierałem.
mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany, pomiędzy trzema jeziorami, opieńki na ziemi z korzeni rosną w siłę, duże zdrowe, te nadrzewne wolniej ale również, uszaki bzowe korzystają z deszczu a i trafiła mi się pierwsza w tym roku płomiennica zimowa. Pozdrawiam grzyboświrki
mm — ok. 12 na godzinę
witam serdecznie las szykuje się powoli do zimowego snu ja jeszcze mam nadzieję, wczoraj jeszcze znalazłam 12 sztuk prawdziwka ale już ponad połowa z lokatorami ok:50 podgrzybków różnej wielkości jedna kozia broda las mieszany stary dużo mchu a prawdziwki na leśnej dróżce. pozdrawiam.
mm — ok. 30 na godzinę
Lasy od Kórnika po Mieczewo. W lasach sosnowych pustawo, brak podgrzybków, ale wśród tej pustki czekał na mnie prawusek i obdarował mnie swoim kapeluszem. W lasach dębowych również pusto. W krzewinkach bukowych trzy prawuski, dwa z nich piękne i zdrowe. W tych samych krzewinkach mnóstwo lakówki ametystowej. Poeksperymentuję, myślę, że ładnie będzie się prezentować w occie. W młodnikach mnóstwo maślaka pstrego. W pasach brzózek też pustawo, dziś miałem przyjemność tylko z jedną babką. Zabrałem też purchawkę chropowatą, chyba pojdzie na patelnię i to będzie drugi eksperyment.
Do koszyka zabrałem: 4 prawdziwki (dwa w całości), 1 koźlarza babkę, 2 podgrzybki, 40 maślaków pstrych, 2 duże kanie, 1 kurkę, 15 purchawek chropowatych i ok. 150 lakówek ametystowych. Koszyk się wypełnił, zaczęła robić się szarówka, bilans buszowania dodatni, można było wracać.
mm — ok. 50 na godzinę
Plan był taki wyskoczyć na godzinę i zobaczyć jak tam sytuacja. I grzybów mniej albo nie rosną albo wyzbierane 🤔. Trzeba się nachodzić i spędzić kilka godzin to się nazbiera. Mi w ciągu godzinki udało się znaleźć 45 podgrzybków, 20 szt maślak pstry oraz jeden prawdziweczek😃 i jeszcze 2 gąski niekształtne. Pojechałem 🚗kawałek dalej po zielonki i znalazłem ich 15 szt a wokół nich kilka maślaków pstrych oraz po raz pierwszy w tym miejscu rydze 😃 4 szt. A i jeszcze 10 szt gołąbek winny, który co roku rośnie tu w tym samym miejscu. Do następnego 🙋🌲🌳
mm — ok. 40 na godzinę
Las sosnowy. Przewaga podgrzybków, kilka miodówek i 1 maślak. Grzyby zdrowe. Dwie godziny zbierania.
mm — ok. 40 na godzinę
Liczba wpisana dowolnie. Z łąki, nazbierane w ciągu pół godziny spaceru z psem: bardzo dużo twardzioszka przydrożnego, gąsówki fioletowawej i dwubarwnej wiadro (mogłyby być 4, ale co miałabym z nimi zrobić? :), cudne purchawki (fotka), kanie i na brzegu, pod sosnami 14 sztuk maślaka. Ledwie to dotargałam do chałupy. A na deser wspaniałe minikiwi od Bosmana, którego serdecznie pozdrawiam!
mm — ok. 46 na godzinę
Środek tygodnia a w lesie dużo ludzi aż strach pomyśleć co będzie w weekend. Mimo dużo śladów po powycinanych grzybkach udało mi się nazbierać 92 sztuki podgrzybka przez ok 2 godz.
mm — ok. 70 na godzinę
Dzisiaj mimo że już 9 listopad to grzybów całkiem sporo same octowe najwięcej przy drodze i daleko w głąb lasu
mm — ok. 80 na godzinę
Las sosnowy / las mieszany i przydrożne pasy brzóz.
Ściółka trawiasto - iglasta. Obfite zbiory, głównie
podgrzybEK BRUNATNY. Owocniki małe i średniej wielkości, twarde i zdrowiutkie.
I wielka niespodzianka - znaleziony po raz pierwszy
w życiu (!) OKRATEK AUSTRALIJSKI
(zwany potocznie palcami diabła) - grzyb z rodziny sromotnikowatych. Tylko 1 sztuka, ale znalezisko niezwykłe. Nie wiedziałam, że takie cudaki u nas też występują 😯
mm — ok. 10 na godzinę
Coraz bliżej końca sezonu jesiennego, powoli wchodzimy w zimowy czego zwiastunem ( do tej pory była ) pojawiająca się płomiennica zimowa. Tegoroczny jesienny wysyp jest jednak dość zmieszany i wstrząśnięty, w moich lasach nie pojawiły się jeszcze gąski zielonki ani niekształtne, rydzy bardzo niewiele, opieńki w ziemi rosną rozmiarów męskiej dłoni a na pniach maleńkie, wysyp czubajek w listopadzie, podgrzyby brunatne w tym roku unikają wzrostu pod drzewami liściastymi. Udało się jednak znaleźć co nie co, nadal, młodych okazow coraz mniej. No i pierwsze zebrane gasówki fioletowata. Pozdrawiam 😉
mm — ok. 40 na godzinę
Witajcie Grzyboświrki. Dzisiejszy dzień bardzo ładny, słoneczko i w miarę ciepło. Las sosnowy. Wyjazd z nastawieniem na zbiór rydzy. Udało się co nieco przebrać i do koszyka wrzucić. Duża ilość przesiąkniętych i robaczywych. Zebrałam:
Rydze 98,
Prawdziwki 6,
podgrzybki 11,
Maślaki 3,
Gąski fioletowawe 2,
Sowy 7,
Gąski zielonki 39,
Rosła też wodnicha oraz przeróżne nie znane mi grzybki blaszkowe🫤.
Najwięcej było grzybiarzy zbierających Rydze, w innych częściach lasu spokojnie. Myślę, o zakończeniu tego sezonu. Pozdrawiam. Darz grzyb!
mm — ok. 45 na godzinę
podgrzybki w lesie sosnowym. Średnie i małe. Nie ma już malutkich, takich niezbieralnych. -)
Już grzybów dużo mniej. Ale za to ludzi nie ma. Cudowny spacer w pustym lesie rekompensuje mniejszy zbiór. Tym bardziej że spiżarnia już dawno pęka w szwach. Pozdrowienia
mm — ok. 10 na godzinę
W drodze do pracy na 14 wykręciłem w las i szybciutko pozbierałem troszkę młodej opieńki. Po drodze trafiło się małe stanowisko łuszczaka i kilka boczniaków 😃. A teraz sobię pracuje do 22. Może jutro uda się wyskoczyć na dłużej w las🌲🌳.🙋
mm — ok. 50 na godzinę
To się dziś nachodzilismy i naskanowalismy hehe, trochę jak terminator przeczesywalam leśna ściółkę co by pod liśćmi znaleźć grzyba. Ale są, oczywiście jak cały ten sezon trzeba znaleźć miejsce, a jeszcze lepiej "to miejsce" z bonusem "którego nikt wcześniej nie znalazł", i są takie. Gdyby nie buldożery sprzątające po wycinkach byłaby w lesie piekna pozno-jesienna cisza. Pozdrawiam serdecznie
mm — ok. 80 na godzinę
Moje pożegnanie z lasem zamieniło się w największe grzybobranie sezonu. 3 wiadra głównie średnio-dużych ale i również małych czarnych łebków. Żadnych robaczywych a pleśń znikoma, ewentualnie niektóre miały przygodę intymną z ślimakami, ale grzecznie proszone opuszczały grzyby. W moich miejscówkach pusto, dlatego zajrzałem do lasów/przecinek w których zazwyczaj przy wysypie można spotkać niewiele grzybów. A że nikt tam nie zaglądał od wielu dni to te nieliczne grzyby podrosły do sporych zbiorów. Jak to mówił Mickiewicz... "Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga... ł":-)
szerzej:
Grzybiarzy mało, samochodów również, mimo że dla wielu dziś jest dniem wolnym. 5 godzin zbierania. A żeby ulżyć trochę leśnym skrzatom i podziękować im za zbiory tegoroczne w bagażniku wylądowało trochę śmieci znalezionych nieopodal parkingi. Grzyby twarde i zdrowe, niewyzbierane z zeszłotygodniowych wysypów. Na zdjęciu patent z wiadrem, żeby rączka nie opadała na dół jak ktoś jest "nie-koszykowy".
mm — ok. 60 na godzinę
Las wysoka sosna, miejscami brzózki, ładny mech. W lesie cisza, mało grzybiarzy. Koniec sezonu grzybowego zbliża się wielkimi krokami. Trzeba się bardzo nachodzić. Grzybki najczęściej po 1-2 sztuce, zdarzało się więcej, po 4-5. Nadal rosną maluszki, dużo średnich. Zebrane w większości podgrzybki, 1 sarniak, 1 gąska niekształtna, kilka miodówek i maślaków sitarzy oraz 1 prawdziwek. Mnóstwo młodych opieniek, których nazbieraliśmy wiaderko. Opieńki nie są wliczone do ilości na godzinę. Grzybki zdrowe. Prawdopodobnie to już moje ostatnie. grzybobranie. Na zdjęciu zbiór dwóch osób.
mm — ok. 120 na godzinę
Witam serdecznie dzisiaj poszliśmy (ja niechętnie) we dwoje na nasze stare sosenki (jutro idą pod topór) dostaliśmy po raz ostatni mnóstwo podgrzybków nie jestem w stanie podać ilości ale ok:500 sztuk, a te ze zdjęcia to już o szarówce cztery prawdziwki zdrowe, bardzo mi przykro że ten cudowny lasek kończy żywot mamy jeszcze sporo innych ale ten był wyjątkowy. Pozdrawiam
mm — ok. 40 na godzinę
Miłe zaskoczenie - grzyby jeszcze rosną. Większość zebranych podgrzybków to małe i zdrowe grzyby jak ten na zdjęciu.
mm — ok. 80 na godzinę
Dzisiaj wypad w las między Górnymi Grądami a Koszelewską Łąką. Cisza spokój mało ludzi, fajna pogoda przyjemnie się zbierało grzybki. A tych o dziwo miejscami dużo. podgrzybki 1 maślak pstry trafiliśmy też pierwsze w tym roku opieńki ale tych nie zbieraliśmy. W niektórych miejscach dużo malutkich podgrzybków oczywiście zostały w lesie. To jeszcze nie koniec grzybów w tym roku. Z powodu pełnych wiaderek grzyby byliśmy zmuszeni przesypać chwilowo do torby foliowej zazwyczaj tego nie robimy.
mm — ok. 40 na godzinę
Fantastyczne zbiory podgrzybkowe (55 sztuk + 4 kanie) w najmniej oczywistych miejscach lasu. W skrócie to było tak:
O, grzyby! I jeszcze więcej! Nic, nic, nic, nic. Kurcze, zawsze tu były, przecież wszystko się zgadza: i pogoda, i temperatura, i wilgotność, i poszycie... Nic, nic, nic. A potem na szagę z powrotem przez las, w którym nigdy nic. I znowu: o, grzyby! I więcej grzybów!
Kosmos, nie grzybobranie. Ahoj przygodo!
mm — ok. 40 na godzinę
Miejscówka nie zawiodła. Ponownie bardzo udane grzybobranie. Borowiki, podgrzybki w sporych ilościach. Pogoda dopisała. Pozdrawiam grzybiarzy😊
mm — ok. 45 na godzinę
2 osoby /2 godziny spaceru po lesie. Jeszcze piękna pogoda i w lesie dość ciepło.
Grzybów już mniej, młodych bardzo niewiele. Mało też grzybiarzy. Las mieszany. Przewaga podgrzybKÓW, nieliczne MAŚLAKI.
Noce coraz chłodniejsze, więc powoli sezon grzybowy się kończy.
mm — ok. 20 na godzinę
6 borowików + 1 ceglastopory, kilkanaście miodówek, kilkanaście podgrzybków oraz około 20 młodych opieniek, maślaków nie zbieraliśmy. W lesie cudownie. Chyba koniec sezonu.
mm — ok. 50 na godzinę
Grzybków mniej choć naprawdę ładne twarde, w większości średniaki, małych też się uzbierało w sumie dużo więcej niż takich dużych, ogólnie są miejsca że wychodzą same maluchy- 🙂 11 listopad 🙂, do tego około 10 młodych prawdziwków, i na koniec kosz który nie wliczam do statystyki maślaków pstrych.
mm — ok. 40 na godzinę
Przepiękny, słoneczny, późnojesienny dzień na leśny buszing. Skład leśny ten sam co zawsze - mix buki i lasy sosnowe. Do koszykow trafiły: borowik szlachetny (18), borowik ceglastopory (13), podgrzybek brunatny, maślak pstry, gąska zielonka, gąska niekształtna, pieprznik trąbkowy, pieprznik jadalny, lejkowiec dęty, kolczak rudawy, gąsówka fioletowawa, koźlarz pomarańczowożółty. Z dużym prawdopodobieństwem było to pożegnanie z Puszczą Notecką w tym roku ( łezka). Pięknie darzyła grzybami w tym sezonie 😇🥰.
mm — ok. 27 na godzinę
Las mieszany 🌲🌳 i przez 2 h udało się uzbierać 48 podgrzybków, 4 prawdziwki, 14 rydza, kilkanaście szt lakówki ametystowej dla urozmaicenia, 2 gąsówki fioletowawe było jej więcej, ale wielkie przerośnięte już. Na koniec pozbierałem jeszcze trochę opieńki. podgrzybki występują tylko miejscami i dużo zostało spleśniałych. A przeszukując zeszłoroczną miejscówkę z prawdziwkami trafiłem przypadkowo na rydze moje pierwsze w tych lasach.🌲🙋
mm — ok. 20 na godzinę
Piękne okazy prawdziwka w lesie sosnowym. Dużo duzych czarnych lebkow
mm — ok. 50 na godzinę
Puszcza Notecka przywitała nas chrzęszczącym od szronu wrzosem. W niektórych miejscach podgrzybki w lodowej glazurze i mrożone maślaki. Sporo ludzi wykorzystujących ostatnie dni w miarę ciepłej jesieni.
mm — ok. 40 na godzinę
Głównie podgrzybki, grzyby pomału się kończą.
mm — ok. 70 na godzinę
Witam dziś Oborniki kierunek Wypalanki i Podlesie w lesie pusto rano temp. 1 potem 9 ściólka delikatne wilgotna pierwszy postój Wypalanki i klops albo ktoś przeszedł wczesniej przez 1 h 10 grzybów zmiana miejsca na Podlesie i strzał w 10 wysyp podgrzybka od małego po średniego większe też byly do tego sitarze grzyby zdrowe bez lokatorów po kilkanaście sztuk koło siebie i to co chwile taktyka obrana od auta do drogi leśnej przesunięcie sie o 20 kroków i z powrotem do auta i tak 5 razy wiecej nie zbierałem bo bym tego nie przerobil oby pogoda się utrzymała to bedzie dobrze
Pozdrawiam powodzenia
mm — ok. 20 na godzinę
Gorzej niż zwykle, większość to podgrzybki, jeden rydz i parę maślaków.
mm — ok. 70 na godzinę
podgrzybki. Parę prawdziwków. Sporadyczne miodówki i maślaki. Trafiły sie 2 rydze i opieńki. 3 osoby w 3 godziny :)
mm — ok. 20 na godzinę
Wejście do pustego lasu koło Raszkowa o 6.50. Na miejscu tradycyjnie pierwszy na parkingu. W lesie nadal bardzo mokro, sporo kałuż i wilgoci. Zimno, tylko 5 st na plusie. Niestety sezon powoli się kończy, ilość grzybów niejadalnych radykalnie mniejsza jak jadalnych. Z tych drugich prawie wszystkie to podgrzybki, w większości średnie i duże. Młodzieży już prawie nie widać. Rosną tylko miejscami, po 5-7 szt. Trzeba dobrze się wpatrywać, bo brązowe liście na ściółce nie pomagają w poszukiwaniach.
mm — ok. 10 na godzinę
4 prawdziwka, z których zabrany jeden kapelusz, kilka podgrzybków i koźlarze
mm — ok. 35 na godzinę
Las Czarnotki - Młodzikowo 11 rydzy, 7 maślaków pstrych reszta to podgrzybki. Cały czas wychodzą małe grzyby.
mm — ok. 50 na godzinę
Witam serdecznie cóż sezon dobiega końca dzisiaj byliśmy z drugiej strony Tarzec jeszcze można znależć ale trzeba chodzić bardzo po mału gdyż grzyby są bardzo malutkie najważniejsze że nie słychać już indiańskich okrzyków tylko można się w spokoju skupić na poszukiwaniu grzybów jest też druga strona ta zła lasy są nagminnie wycinane prawie wszędzie mnóstwo drzewa widać że leży od zeszłego roku. pozdrawiam
mm — ok. 50 na godzinę
Ostatnie zapewne w tym sezonie, bo nie mam już wolnych weekendów. W końcu zaczęły się mleczaje późnojesienne / rydze w mojej miejscówce. Dużo kani. Przewaga jednak maślaków pstrych. Jak na Podlesie to sporo podgrzybków. Skończyły się właściwie maślaki zwyczajne i sitarze. Jedynie pojedyncze okazy. Zebrałem też kilka gąsek ziemistoblaszkowych i jedną purchawkę. Niestety prawdziwków brak, podobnie jak kozich bród.
mm — ok. 25 na godzinę
Przewaga podgrzybka, młode oraz większe okazy. Wyjątkowa ilość borowika.