mm — ok. 35 na godzinę
5 maślaków zwyczajnych, 30 podgrzybków, wszystko zdrowe. Wszystkie zdrowe. Niestety widać sezon sie kończy. podgrzybki są strasznie spleśniałe. Miałem tylko ok 80 min czasu na zbieranie więc jestem zadowolony. To mój 7-my i ostatni wyjazd w tym roku. Kolory drzew są cudowne. Liście oddają całe piękno.
mm — ok. 20 na godzinę
podgrzybek raczej starszy zmęczony młodzieży brak, to chyba końcówka sezonu 😉😪
mm — ok. 25 na godzinę
Opieńki
mm — ok. 15 na godzinę
Dzisiaj po pracy szybki wypad na miejscówkę z niedzieli zobaczyć co uda się znaleźć. Na miejscu jesteśmy z Małżonką około godziny 15.50. W lesie jeszcze przez chwilę jest w miarę dobre światło, i następuje półmrok. Pierwsze co rzuca się w oczy to ogonki po Borowikach. Ktoś dzisiaj już był przed nami. Udaje się znaleźć jednak 11 Borowików. Na powrocie do samochodu wchodzimy jeszcze w sosny i w ciemnym niemal już lesie znajdujemy jeszcze ponad 20 podgrzybków. Godzina 16.30 wychodzimy na drogę leśną i wracamy do samochodu. Przy aucie jest już ciemno. Nie było najgorzej jak na 40 minut w lesie.
mm — ok. 25 na godzinę
Kocham lasy i buszowanie🌲🍄🌲
Od 8 do 16 tej to pewnie mało 😃
Żartuje! Byla brusznica tak jak planowałem ale tyle podgrzybasow ?Tego się nie spodziewałem. 8 kg
Było superrrrr
Pozdrawiam
Były też opieki i maślaki pstre
mm — ok. 20 na godzinę
Las w Zawadzkim, a więc raczej sosnowy i wysoki. Grzyby - szczególnie podgrzybki - występują pojedynczo, rzadko w grupach powyżej 2 sztuk. Chyba to już koniec. Część objedzona przez ślimaki- te starsze- ale młodsze też się pokazują. Na parkingu kilka samochodów, ale w lesie ludzi nie spotyka się. Trzeba się nachodzić, by coś zebrać. Na zdjęciu to, co dziś wyhaczyłem.
mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybek i 2 borowiki
mm — ok. 35 na godzinę
Udało mi się wyhasać 110 podgrzybków zdrowych lekko nadgryzionych przez slimaki plus 2 dlugonogie prawdziwki.
Wszystko praktycznie w wysokim sosnowym lesie.
Poszycie jagodzony lub mchy. Las przyjemny. Ludzi.. jeden obcy czlowiek
Trochę trzeba było się nachodzic, ale wyprawa była super.. jak zwykle w bardzo milym i atrakcyjnym towarzysko towarzystwie😘
mm — ok. 20 na godzinę
podgrzybki w różnym wieku, w tym sporo młodych
mm — ok. 50 na godzinę
Spontaniczny wypad w okolice Olesna. Piękna pogoda I eleganckie wyniki. Las sosnowy średni i wysoki. podgrzybki małe, średnie, duże i ogromne oraz kilka maślaków pstrych. Grzyby eleganckie, ładne, przeciętne i brzydkie. W dwie osoby ponad 20 kg. To na pewno nie koniec sezonu. Pozdrawiam.
mm — ok. 15 na godzinę
30 prawdziwków, głównie w lesie bukowym, same młode 90% zdrowych. Buczyna około 30-letnia, niedaleko były starsze buki i tam już nic nie było. Szukanie w takich liściach to całkiem "inny sport" niż klasyczne grzybobranie. Jak nie przymrozi to ta młodzież na pewno podrośnie
mm — ok. 80 na godzinę
opieńka miodowa/las mieszany. nie wiem co to za grzybki-na łące pod lasem.
mm — ok. 30 na godzinę
Las jak zwykle sosna i swierk, czasami brzoza
Witajcie
7 -30 w lesie z zamiarem zebrać borowka brusznica.. Kosz do przygody przy brusznicy coś się znajdzie myślę sobie. Było super a miało padać, jedynie były czasami mocne powiewy wiatru. Do godz 15 buszowalem I z sił opadałem. 😃To nie te lata myślę sobie a jeszcze 90 km do chaty. A
W domu znow robota czeka która została ukończona! Po 2 god drzemce nabrałem siły więc uprzejmie donoszę. 1.5 litra brusznicy i 5 kg podgrzybka młodego i starszego
Pewnie następny tydzień też będzie owocny 😃
Pozdrawiam
mm — ok. 100 na godzinę
dzis ze Śląska z Tychów dalej
do Olesno
zadowolony grzybów full
dużo młodniku młodych
sam podgrzybek
2 godz zbierania
mm — ok. 15 na godzinę
Niestety wygląd na koniec sezonu. podgrzybki, wedle klucza "nikt ich nie zauważył, maślaki pstre w regresie, maślaków zwykłych już nie ma. Pojawiają się nieliczne młode podgrzybki, ale generalnie w lesie pustawo. W porównaniu do ubiegłego tygodnia były też opieńki.
mm — ok. 25 na godzinę
Jeden borowik szlachetny, jeden podgrzybek zajączek, parę maślaków pstrych, a zdecydowana większość to podgrzybki brunatne różnej wielkości.
mm — ok. 20 na godzinę
Dzisiaj znów znajoma buczyna, z powrotem do samochodu przez stare sosny. Borowiki już wyzbierane wczoraj przez Małżonkę i dzisiaj już tylko naście udało się wypatrzeć. Młodych nie widać. Przy okazji troche Opieniek, po kilkanaście podgrzybków brunatnych i złotawych, kilka Kolarzy, jeden Ceglaś. Zebrałem też troche owocników Wodnichy późnej. Spróbuje je pierwszy raz w życiu, mam nadzieje że dobrze rozpoznałem 🙂 Pozdrawiam