W koszu zameldowały się:
podgrzybek brunatny (225),
opieńka (kilkadziesiąt),
prawdziwek (3),
maślak zwyczajny (1).
Ostatni wyjazd w tym roku, Skoro świt, ale bez szczególnych oczekiwań.
To co zastałem w lesie, zaskoczyło. Sporo
podgrzybków różnej wielkości, z przewaga małych. Grzyby w poszyciu rożnego rodzaju, rosnące przeważne w gromadach. W zdecydowanej większości zdrowe.
Dopisała też
opieńka znajdowana pojedynczo i w kępach na skraju wyrębu.
Spośród 5 znalezionych
prawdziwków, dwa większe były całkowicie zarobaczone. Z 3 mniejszych w 2 zdatne były jedynie kapelusze.