Już miałem odpuścić, ale ciągle Tu czytam, że są, że sezon trwa...
Idealny las sosnowy aż zachęcał do spaceru, więc poszedłem na dwie godzinki... i znalazłem :)
Same młode, zdrowe
podgrzybki.
Miłe zakończenie sezonu (tym razem już na pewno, hehe..)
Niestety oprócz grzybów znalazłem też kilka puszek po piwie, energetykach, opakowania po czipsach, butelki...
Patogrzybiarze:/