© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witam wszystkich pozytywnie zagrzybionych.Na po czątku miałem zamiar udać się na "stare śmieci" w okolicach Bukowiny Sycowskiej ale tam wokół lasu były poustawiane dziwne znaki. Niby podobne do zakazu wyprzedzania tylko zamiast sylwetek samochodów były przekreślone narysowane grzyby. Co jest?! Najlepiej będzie zasięgnąć informacji u Mietka.I czego się dowiedziałem. Człowieku po tych lasach grasuje Paweł L. i tutaj nie masz czego szukać a znaki poustawialiśmy żeby nie wywoływać niepotrzebnej frustacji u grzybiarzy. Wobec tego pojechałem dalej na północ do Wielkopolski. Pawła L. tam wprawdzie nie było grzybów też nie, ale odwiedziłem swoje stare miejscówki. Niestety jest stanowczo za sucho. Trochę podgrzybków i kurek oraz podnoszące statystykę maślaki modrzewiowe to cały łup. Za to jest całe mnóstwo dojrzałych jagód. Tylko trzeba się było pofatygować i ich nazbierać. Ciężko to szło ale udało się zebrać około czterech litrów tych w końcu zdrowych i smacznych owoców. Jak wspominałem zwiedziłem stare miejsca, ale jakże inaczej wygląda las w pełni lata niż kiedy byłem tutaj ostatnio pod koniec października. Kwitnące trawy i zioła, śpiewające ptaki a i żeby za dobrze się nie spacerowało dużo również kwitnących jeżyn no i wszechobecny zapach lasu. Zapach żywicy i kwitnących roślin lata. To jest bezcenne jak też ruch na świeżym powietrzu rekompensują w jakiś sposób braki grzybowe. Niestety na wysyp musimy czekać, jeśli nie wystąpią większe deszcze póki co można zapomnieć o grzybach. Serdecznie pozdrawiam Admina i wszystkich pozytywnie zagrzybionych.