© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
W połowie czasu do kolejnego weekendu postanowiłem zrobić szybki wieczorny leśny rekonesans. W związku z powyższym, iż w ciągu dnia rodzina już zweryfikowała grabiny (2 wiaderka grabowych) i widzieli tam sąsiadów, którzy widzieli tam jeszcze innych sąsiadów, a w dodatku szwagier wyruszył godzinę przede mną - grabiny miałem już spalone. Postanowiłem więc pospacerować miejscówkami na czerwone, których znalazłem 7 szt., dodatkowo 2 pomarańczowo-żółte, 2 babki, 1 podgrzybek i około 1 kg przerośniętej kurki. Drogę powrotną jednak wytyczyłem wzdłuż podmokłych grabin, gdzie w egipskich ciemnościach (w grabinach nawet w słoneczny dzień panuje przyjemny półmrok) wymacałem jeszcze 36 grabowych. Ilość grzybków nie powala, ale jakość owszem elektryzuje jak wzrok kobry. Pozdrawiam.