© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Dzisiaj moje pierwsze grzybobranie w tym roku. Przed wyjazdem nastawiałem się jedynie na kurki choć i tutaj nie spodziewałem się cudów, bo moje miejscówki są raczej prawdziwkowo-podgrzybkowe. W każdym razie nie spodziewałem się zupełnie innych tak bardzo poszukiwanych przez nas grzybów. Jakież było moje zdziwienie jak zaraz przy wejściu na moje miejscówki natrafiłem na rodzinkę podgrzybków. To był tylko przedsmak, a dalej w innym lesie było jeszcze tylko lepiej. Podgrzybki rosły nawet po 15 sztuk w bliskiej od siebie odległości. Jednak trzeba było trafić na takie miejsce, bo można było chodzić po lesie i nie znaleźć ani jednego. W lesie żałowałem,że wziąłem tylko wiaderko, bo potem nie miałem gdzie zbierać grzybów i wybierałem już te najładniejsze. Ogólnie w dwie godziny zebrałem około 100 podgrzybków (95% zdrowych), i garstkę kurek. Nie spodziewałem się tak udanego grzybobrania w tym regionie w połowie lipca. Las na prawdę potrafi zaskoczyć. Oby to był dobry prognostyk na dalszą część sezonu.