rydze, rydze i... tylko rydze. Pojedyncze podgrzybki złotopore były niesamowicie zaczerwione, wiec zostały w lesie. Wydaje mi się jednak, ze to nie koniec sezonu - nie było masywnego wysypu kolczaka obłączastego. Cóż: pożyjemy - zobaczymy. Ale niebo błękitne...