mm — ok. 20 na godzinę
Po niedzielnym "najeździe" uwielbiających las, w lesie mieszanym ostało się jeszcze trochę podgrzybków brunatnych, pogoda przepiękna, cudne barwy jesieni - chyba to jeszcze nie koniec sezonu?

mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybki starsze średniej wielkości bez lokatorów. Przyjemnie spacerować po lesie w słoneczny dzień. Andrew

mm — ok. 2 na godzinę
kilka wysuszonych podgrzybków, nic nowego

mm — ok. 15 na godzinę
Witajcie. Grzyby są choć w lesie strasznie sucho i masa liści. Znaleźliśmy w 2 osoby w sumie około 30 prawdziwków zdrowych i różnych rozmiarów. W lesie kilka osób każdy z jakimś łupem w postaci prawych. Jak popada solidnie i temperatura nie spadnie drastycznie to jeszcze nie koniec. Ave

mm — ok. 4 na godzinę
4 stare podgrzybki, koniec grzybobrania. w lesie sucho

mm — ok. 4 na godzinę
Sucho i chlodno z rana. Grzyby duze i bez lokatorów.

mm — ok. 0 na godzinę
kompletne zero.. w lesie sucho, niestety ale to już koniec sezonu..:- (

mm — ok. 6 na godzinę
8 zieleniatek, 2 podgrzybki, 1 maślak 10 maślaków sitarzy. I to wszystko. Parunastu grzybiarzy, parę samochodów przy lesie. Koniec grzybów. Koniec sezonu grzybowego.

mm — ok. 4 na godzinę
wybralem sie zeby sprawdzic czy faktycznie grzyby sie skonczyly, jak niosly doniesienia i... niestety tak: ( jedyne z czym sie nie moge zgodzic to "sucho w lesie" - po czwartkowym deszczu i codziennych mglach jest wystarczajaco mokro. Niestety to na chwile obecna nie wystarcza... Licze jeszcze na poczatek listopada...

mm — ok. 5 na godzinę
sucho w lesie pojedyncze sztuki i to na dodatek z lokatorami!!! Koniec sezonu zawitała!!!

mm — ok. 0 na godzinę
kompletne zero, za to tona lisci!!!

mm — ok. 5 na godzinę
W lesie ciepło pięknie grzybów mało, tylko rydze i parę podgrzybków. Jeśli jeszcze będą grzyby to dopiero po 10 listopada, no chyba ze już bedzie zima.

mm — ok. 20 na godzinę
W lesie jest bardzo sucho. W 1,5 godziny zebrałem 31 grzybów. Przeważają ceglastopore, chociaż trafił się też piękny prawdziwek i rydz. Gdyby deszcz solidnie popadał 2-3 dni, to myślę, że ogłaszanie sezonu za zamnięty jest przedwczesne.

mm — ok. 40 na godzinę
na zboczach ciecienia. prawdziwki, maślaki, opienki.

mm — ok. 4 na godzinę
podgrzybki, ładnych mało ale spleśniałych sporo, ogólnie kiepsko

mm — ok. 20 na godzinę
Z racji objazdu (wyścig samochodowy) odwiedziłam dziś aż dwie "grzybne" miejscowości. Tutaj pod sosnami na łąkach zebrałam piękne maślaki zwyczajne i kilka rydzów. Znalazłam też kolonię sarniaka dachówkowatego - vide zdjęcie.

mm — ok. 30 na godzinę
rydze, rydze i... tylko rydze. Pojedyncze podgrzybki złotopore były niesamowicie zaczerwione, wiec zostały w lesie. Wydaje mi się jednak, ze to nie koniec sezonu - nie było masywnego wysypu kolczaka obłączastego. Cóż: pożyjemy - zobaczymy. Ale niebo błękitne...