mm — ok. 0 na godzinę
Dzisiaj pochodzone 2 godzinki z rana. W miejscu gdzie ostatnio w czwartek nazbierałem prawie 200 podgrzybków obecnie totalne zero. Kilka podgrzybków-wszystkie robaczywe. To dziwne bo jeszcze dość ciepło i las wilgotny. B. dużo liści stąd może czarne łebki niewidoczne. Krótko mówiąc sezon właśnie skończony... 2 zamrażarki (jakieś 20 kg grzybka do smażenia w zimowe wieczorki), 8 torebek po cukrze-suszone plus 24 słoiczki w occie))) Sezon bardzo udany) Oby do kolejnej jesieni)
mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki-same duże, brak młodych. 3 godz.-około 100 szt. 1 prawdziwek
mm — ok. 5 na godzinę
3 godziny chodzenia, w koszyku ok 20 podgrzybków brunatnych, w lesie było więcej ale robaczywych i spleśniałych. Pozdrawiam
mm — ok. 35 na godzinę
W lesie cieplutko, grzybków młodych praktycznie brak, kilka godzin spędzonych w lesie dało efekt w postaci 1 koszyka i 4 wiaderek 10 litrowych głównie podgrzybka w 2 osoby. Usatysfakcjonowani zakończyliśmy sezon, chociaż jak będzie jeszcze ciepło to kto wie?. Pozdrawiam zapalonych grzybiarzy :)
mm — ok. 5 na godzinę
5 podgrzybków w niecałą godzinę. Niby nic ale przynajmniej ładna pogoda na spacer z psami. Grzyby traktuję jako bonus. Przypuszczam, że miejscami może być więcej grzybów jeśli ktoś zna stanowiska na których rosną.
mm — ok. 20 na godzinę
las mieszany ale przeważnie sosnowy, trzeba się nachodzic, grzyby często objedzone przez ślimaki i spleśniałe, ale mozna jeszcze cos znaleźć
mm — ok. 50 na godzinę
Po drodze z delegacji zatrzymałem się w moich ulubionych Borach Tucholskich z zamiarem zapolowania na gąski tuż obok granic parku narodowego. Plan był dobry ale tereny niezbadane więc i wynik nie pewny. Na początku cienko się rozpoczęło: od czasu do czasu 1-2 gąski niekształtne i do tego robaczki mnie uprzedziły ale w końcu trafiłem na 3 miejsca gdzie nikt przede mną nie był mimo późnej godziny i ponad 70 szt. głównie gąski wpadło do koszyka w 1,5 h. Póżniej odwiedziłem jeszcze na dosłownie chwilę moje podgrzybkowe miejsce i tam też się znalazło 30 szt. Zbiory udane.
mm — ok. 20 na godzinę
W trzy osoby: 3 kosze zielonek, 25 podgrzybków, 15 kurek, 1 młody prawdziwek. Oto zbiory z 4-ro godzinnego penetrowania przepięknych lasów świerkowo-sosnowych. Pogoda wręcz wymarzona, żal było opuszczać tak cudowne "sanatorium". Ze zbiorów ogólnie byliśmy zadowoleni, a z rehabilitacji szczególnie. Myślę, że to już koniec sezonu, ale znając nasze zamiłowanie do grzybobrania- nie wykluczone- że pojawimy się tam po 1-szym listopada - z jakim skutkiem
zobaczymy. Pozdrawiam serdecznie Wszystkich Grzybiarzy!
mm — ok. 27 na godzinę
podgrzybki kila kurek opieńka miodowa Dużo robaczywych podgrzybków. Mało młodych występują w gestrzym poszyciu między jadodzinami jerzynami badż młodymi bukami
mm — ok. 15 na godzinę
podgrzybki, w większości zdrowe