Darz Grzyb!;) Zaczyna się spełniać najpiękniejszy sen grzybiarzy;) w zeszłym tygodniu porządnie popadało do tego temperatury idealne - ani za zimno ani za gorąco. W zasadzie Dyżurny Synoptyk wyjaśnił całą sytuację. Od akcji (opady + odpowiednia temperatura) do reakcji (wysyp) musi minąć jakiś czas i dopatrywanie się pojawienia młodych grzybów zaraz po deszczu nie ma racjonalnych podstaw. W niedzielę szczegółowo sprawdziłem lasy w Bukowinie Sycowskiej, Królewskiej Woli, Kamieniu, Klonowie i Międzyborzu. Wilogotność w lasach, mówiąc krótko - kapitalna;-) grzyby zaczynają się pojawiać w coraz większych ilościach, przy czym mam na myśli takie gatunki jak
muchomory czerwone, mleczaje rude, czy chrząstki,
olszówki, gołąbki,
rycerzyki czerwonozłote, maślanki (wiązkowe, łagodne), tęgoskóry, purchawki czy czasznice. Trafiłem też kilka sromotników bezwstydnych (które poczułem z odległości ok. 30 metrów zanim je zobaczyłem);)) A z jadalnych zdecydowanie najszybciej zaczynają reagować
kurki, których znalazłem ok. 40 dkg. Do tego 12
prawdziwków (9 zdrowych), 13
podgrzybków, ok. 30 kanii (11 robaczywych), 4
mleczaje rydze, 5
koźlarzy babka (2 kompletnie przemoczone i robaczywe), 2
koźlarze topolowe, 1
maślaka żółtego, ok. 20 zwyczajnych (bardzo dużo
maślaków, niewiele większych od główki szpilki zostawiłem w lesie) i ok. 20
opieniek. Powiem szczerze, że liczyłem właśnie na mniej więcej taki zbiór. Niektórzy myśleli, że już jest wysyp i pobrali kosze jak na ziemniaki (emocje czasami przysłaniają zdrowy rozsądek);) W dużej części kraju jest grzybowo zdecydowanie lepiej niż na Dolnym Śląsku czy w Wielkopolsce. Ale nie mam wątpliwości (po stanie ściółki i temperaturach), że bardzo szybko (tydzień, półtora) mapka na zachodzie Polski zmieni kolor z zimnego - niebieskiego na ciepły - czerwony;))) Najbardziej dziwią mnie skrajne wpisy z woj. opolskiego (od fantastycznych do totalnie kiepskich). Ponieważ nie wiem, czy można jakimś sposobem zweryfikować daty zdjęć załączane do tych wpisów, które świadczą o wielkim wysypie, szczególnie w powiecie oleskim, mam pytanie do Admin., czy może coś wie w tej materii i z góry przepraszam za lekką upierdliwość;) z mojej strony - wiem, że baza doniesień to nie forum dyskusyjne ale może słowo od Marka rozwieje wątpliwości.;)) Szanowni Grzybiarze, już za kilkadziesiąt godzin emocje będą sięgać zenitu.;-))) POZDRAWIAM!!!:-) [admin - są różne sposobny weryfikacji wiarygodności doniesień, najlepszy z nich to wielość doniesień z tego samego rejonu, co do fenomenu opolskiego w ostatnich 2 tygodni, to w morzu doniesień znajdzie się pewnie kilka przepuszczonych podpuch ale mimo swojej podejrzliwości nie mam wątpliwości że szło tam dokonywać wyczynów (nie przez każdego, nie w każdym miejscu); ze zdjęciem przychodzi z reguły sporo dodatkowych informacji typu data zrobienia, czym było robione itd. że nie wspomnę o takim elemencie jak to że grzyby na zdjęciu były mokre w dniu kiedy lało :)]