.. jest nieprawdopodobny wręcz wysyp grzybów i to wszelkiej maści:
kozaki,
prawdziwki,
podgrzybki,
maślaki, itd itp.... jak żyję trzydzieści lat z okładem na tym świecie, takich ilości grzybów, jakie stargała do domu Qdłata mama, nigdy nie widziałam!.. szczęśliwi Ci, którzy po lesie beztrosko śmigają, albowiem radość z obcowania z naturą&grzybami czerpać mogą, podczas gdy inni w pracy siedzą, wrrrr...... byle do jutra!:D