Las przechodzony, ale mimo to niektóre miejsca nie zawiodły. Co ciekawe- mało młodych grzybów. Głównie wyrośnięte, dorodne
prawdziwki w grupkach po czasem 2,6 do 8 osobników. Zebrałem ok 6 kg grzybów, w tym po selekcji w domu 3,6 kg odpadów. Kilka robaczywych grzybów zostało w lesie. Łącznie: 40
prawdziwków ( w tym połączone grzybnią trojaczki, o łącznej wadze 900 g), 7
koźlarzy pomarańczowożółtych ( wszystkie w jednym miejscu - dwa
prawdziwki w środku, a dookoła wianuszek wyrośniętych i małych
koźlarzy, całość na powierzchi ok 1m2) oraz 3 małe podgrzybeczki. W moim odczuciu dobrym dniem na grzyby do marynaty był wtorek/środa, ale jeśli tylko będzie ciepło ( a dziś trochę świeciło, do tego w nocy będzie zachmurzenie) to w następnych dniach jest szansa na młode okazy.