mm — ok. 30 na godzinę
Las dębowy i brzozowy
Witam
Dziś nastała ta chwila radości zbierania prawdziwków i czerwonych kozoków
W lesie sucho ale, wjednym j drugim miejscu trochę więcej wilgoci. Efekt -cały kosz 6 kg
Prawdziwki 40 %z lokarorami w trzonkach
Pozdrawiam
Pozdrawiam
mm — ok. 13 na godzinę
Dzień dobry wszystkim zapaleńcom! Piękny mieszany ( bukowo-sosnowy) Las. Jeszcze cicho i spokojnie. Oprócz 82 prawdziwków (na dwie osoby przez 3 godziny) 2 małe kanie i 4 małe kurki. Generalnie grzyby bardzo miejscowo trzeba się nachodzić ale gdy już się trafi to buzia się śmieje 🤗. Gdy popada ruszą z kopyta😅. Życzę deszczu i pełnych koszy.
mm — ok. 10 na godzinę
Szybki wypad w okolice smolarni, strasznie sucho, masa zajączków ale 90% robaczywych i bardzo małych. Trafiło się 6 ceglastoporych, kilka koźlarzy babek i z 5 prawdziwków. Jak nie popada to będzie cienko z grzybami.
mm — ok. 21 na godzinę
Zdecydowana przewaga Borowików usiatkowanych. Dziwne, ale występują sektorowo mimo podobnego poszycia. Większość średnio stare, młodych niewiele.
mm — ok. 30 na godzinę
Las dębowy
Witajcie mili teraz środę. 😄Poniedziałek był obfity w prawuski. Dziś mówię sprawdzam to samo miejsce. I co super było😁Koszyczek wypełniał się w miarę szybko
Pozdrawiam serdecznie 🫡
mm — ok. 30 na godzinę
Las dębowy, głównie mieszany teren górzysty. Kozaki maślaki browki. Piękne zdrowe prawdziwki
mm — ok. 5 na godzinę
Dzień dobry z lasu😘. W buczynach 0, null, bryndza! te kilka prawdziwków znalezione zostały w młodniku sosnowym. Mokro. Ciepło. NA CO TE GRZYBY CZEKAJĄ. nie rozumiem, albo zjedzą je robaki albo ludziska co im zależy!!!? 😉 pozdrawiam i życzę wytrwałości i pełnych koszyków
mm — ok. 30 na godzinę
Las mieszany, ale iglasty, bez drzew liściastych. Grzyby występują zarówno pojedynczo, jak również w grupach, ale nie jest to jeszcze wysyp, jakiego można oczekiwać w tych lasach. Grzyby są raczej słusznych rozmiarów, część z lokatorami, a głownie to podgrzybki i prawdziwki. W lesie mokro i ciepło, więc może za kilka dni zaczną pojawiać się te małe do marynaty....???? Pojadę, zobaczę i napiszę :)
mm — ok. 15 na godzinę
Coś się ruszyło 😉 starsze prawdziwki i młode podgrzybki las mieszany👍
mm — ok. 25 na godzinę
3 Raz w Kielczy w zyciu - ogolonie laik grzybobrania. Sucho w lesie nalazilem z 20 km :) od rana do pory obiadowej. Duzo roznych borowików troche podgrzybków (czesc ladna czysta, duzo z wkladka). Spotkalem takze zmije - czarna prawie na nie wlazlem. Ogolnie jakies 150 grzybow roznej wielkosci.
mm — ok. 40 na godzinę
Krótki wypad po pracy po 16.30 ciemno ale koszyczek nazbieranych głównie ceglastopore, 2 podgrzybki i 3 kanie a pozatym 3 prawdziwki zjedzone robaczywe
mm — ok. 10 na godzinę
Krótki trzy godzinny wyjazd szynobusem na grzyby. Liczyłem na coś więcej. Wliczam tylko grzyby nadające się do użytku. Głównie same prawdziwki (wiele z nich całkowicie zepsutych i zawilgoconych). Kilka podgrzybków wszystkie robaczywe, lub całkowicie zwilgotniałe. Myśle, że to dopiero początek sezonu jesiennego. Znalazłem również 1-go maślaka zwyczajnego, oraz 1-go koźlarza czerwonego.
mm — ok. 5 na godzinę
Kilkanaście podgrzybków i kilka prawdziwków
Wszystkie raczej zdrowe
Lecz daleko do tzw wysypu
Musieliśmy ich po prostu szukać;)
Chyba jeszcze śpią
mm — ok. 5 na godzinę
2 h w lesie, raptem 10 maślaków i jeden prawdziwek.
Praktycznie każdy z tych grzybów robaczywy.
Strasznie sucho w lesie, raczej nie zapowiada się, że w najbliższym czasie się ten stan zmieni. Chodząc po lesie nie było widu nawet grzybów niejadalnych czy trujących.
mm — ok. 20 na godzinę
Dwa prawdziwe a reszta podgrzybka.
mm — ok. 8 na godzinę
66 sztuk. 5 prawdziwków (Zawadzkie), sporo podgrzybków brunatnych (już nie liczyłem, zbyt późno było jak obrabiałem), ~12 maślaków żółtych (rosły w Jemielnicy w jednym miejscu), sporo maślaków zwyczajnych, pojedyncze małe podgrzybki zajączki. Truteń w "leśnym" na spróbowanie wziął 4 młode maślaki sitarze (kolorystycznie na patelni robią za wędlinę:D ).
szerzej:
Pojechaliśmy oczywiście na #trzecią_zmianę - start po 15, koniec koło 19:30 z latarką maślaki zwyczajne w Jemielnicy targaliśmy :) Jemielnica mocno przetrzepana, Zawadzkie nieco mniej, ale też załapaliśmy się na resztki z leśnego stołu.
mm — ok. 5 na godzinę
Stare duże podgrzybki w większości robaczywe. Nie widać młodych grzybów.
mm — ok. 0 na godzinę
Bardzo sucho. Nie ma nic i nie zapowiada się: (
mm — ok. 5 na godzinę
słabiutko, nie ma grzybów, co drugi robaczywy do wyrzucenia, czekamy na wysyp, ale przyjemnie pochodzić po lesie.
mm — ok. 10 na godzinę
Ciepło, parno i w pierony robali. Kontrola sprawdzonych miejsc i w sumie grzyby były tam gdzie się spodziewałem ale mało.. Przewaga (na wagę) borowików ale 3/4 skolonizowanych przez czerwie. Kilka sztuk takich że od samego patrzenia na nie się rozpadały:-) ale trafiło się też klika całkiem, całkiem (jak na zdjęciu) nadających się na patelnię/do gara. podgrzybki jeszcze w mniejszości ale za to w lepszej kondycji. Wydaje się że nie tylko kania łaknie dżdżu. Trzymam kciuki za obiecany w prognozie pogody deszcz bo bez niego będzie słabo. Pozdrawiam wszystkich