mm — ok. 5 na godzinę
Gołąbki zielonawe tylko w jednej miejscówce. 5 sztuk. Reszta lasu bez grzybów.
mm — ok. 70 na godzinę
W lesie bardzo sucho mimo to płachetki pokazują się gdzie nie gdzie innych grzybów brak nawet trujakow mało potrzeba dużo deszczu jeszcze
mm — ok. 0 na godzinę
Rano las bardzo wilgotny, było widać znaki deszczu w nocy. Ale pod spodem sucho
mm — ok. 0 na godzinę
0, dąbrowo-sosnowe - 0 grzybów, także niejadalnych brak. Wciąż za sucho?
mm — ok. 0 na godzinę
Las mokry, pachnący grzybami. Niestety nic kompletnie nie było.
mm — ok. 0 na godzinę
Pusto i sucho, nawet trujących praktycznie brak.
mm — ok. 1 na godzinę
1 borowik usiatkowany, 1 suchogrzybek złotopory, 13 kurek. Oprócz tego zauważyłem: 3 żółciaki siarkowe, 1 prawdziwek robaczywy, rycerzyk czerwonozłoty, maślanka wiązkowa, maślanka ceglasta, maślanka łagodna, panienki, gołąbki różnego rodzaju i kolorytu, pieczarki, zasłonak, łuskwiak zmienny. i inne grzyby.
szerzej:
W lesie w okolicach Krakowian, Ojrzanowa już dość sucho, tylko w miejscach zacienionych, wilgotniejszych można znaleźć jakieś grzyby jadalne, ale trochę więcej jest za to innych drobnych grzybów. Od dziś dla mnie taki długi weekend na spacery po lasach dodatkowe dwa dni urlopu. W najbliższych dniach sporo opadów deszczu ale żeby pojawił się wysyp grzybów potrzeba dużo ich i takich spokojniejszych ale ciągłych.
mm — ok. 1 na godzinę
Ciąg dalszy "węszenia" w podwarszawskich lasach. Trafiają się roznego rodzaju gołabki, ale ja nie zbieram, 1 piaskowiec modrzak i tyle w temacie, deszcz nas wygonił z lasu, ale i tak raczej nic by się niw znalazło.
mm — ok. 1 na godzinę
Grzybów jadalnych brak: ( Tylko jedna kurka (pieprznik jadalny) w miejscu gdzie zwykle zbierało się garściami. Gdzieniegdzie przyschnięte muchomory, stary podgrzybek i mały goryczak. Pomimo tego las (sosny i mech) wygląda pięknie. Trzeba czekać.
mm — ok. 1 na godzinę
Szybki wypad po pracy w miejsca, z których rok temu wynosiłem pełne kosze grzybów. Słabiutko, kilka kurek. Ale las zaczyna wreszcie pachnieć wilgocią, więc do owocnych zbiorów coraz bliżej :)
mm — ok. 0 na godzinę
Brak deszczu=brak grzybów, nawet tych niejadalnych.
mm — ok. 2 na godzinę
Witajcie. Dziś krótki, dość pobieżny rekonesans po pracy w poszukiwaniu amerykanów -niestety bez rezultatu. W lesie dość wilgotno, jednak grzybów jakichkolwiek mało - parę gołąbków raptem. Widziałem za to kilka gromadek kurek w lesie sosnowym - wygląda na to, że w najbliższych dniach będzie lokalny wysyp. Udanego weekendu w lesie wszystkim Grzybiarkom i Grzybiarzom.
mm — ok. 40 na godzinę
Dziś pierwszy po powrocie z urlopu wypad w lokalne lasy. Szybki 1,5 godzinny rekonesans miejscówek kurkowych. Głównie las duży sosnowy, w poszyciu mech i igliwie, w lesie wilgotno. Orientacyjnie zebrałem pół łubianki kurek (nie liczyłem, ale orientacyjnie między 200 a 300 sztuk). Kureczki w różnym stadium wzrostu od małych po bardzo duże wyrośnięte. Jako że wzrastały w okresie upalnej pogody raczej chudziutkie, niektóre podsuszone i podjedzone. Najważniejsze, że na jajecznicę i sosik będzie. Z innych grzybów zaobserwowałem trupy gołąbków i płachetki kołpakowatej. Jutro, już wspólnie z żoną,
dłuższe polowanie na kurki, sprawdzenie czy w mojej miejscówce pojawił się już desant amerykanów, a może już jakiś podgrzybek popełnił falstart. Pozdrawiam
mm — ok. 0 na godzinę
Brak jakichkolwiek grzybów.
Gleba i runo wysuszone.
mm — ok. 0 na godzinę
Brak grzybów w naszych lasach. Pozdrawiam
mm — ok. 8 na godzinę
8 borowików wysmukłych. W lesie po nocnym deszczu wilgotno i parno. Sporo gołąbków i nieliczne muchomory rdzawobrązowe.
mm — ok. 0 na godzinę
Kompletnie sucho, brak grzybów nawet trujących.
mm — ok. 4 na godzinę
8 złotoborowików wrzosowych wysmukłych. Niecałe dwie godziny spaceru po lesie. Oprocz tego zauważyłem 3 goryczaki żółciowe, panienki, gołąbki różnego rodzaju i koloru, ponurnik aksaminty muchomory i inne drobne grzyby.
Po nocnych niezamocnych opadach deszczu pojechałem na spacer po lesie za złotoborowikami wrzosowymi wysmukłymi. W lesie w Cybulicach Małych miejscach wilgotniejszych można znaleźć trochę młodych i starych okazów tych grzybów. 3 goryczaki żółciowe po miejscach gdzie na prawdziwki i podgrzybki oraz mlode złotoborowiki wrzosowe wysmukłe dają nadzieję że niedługo sytuacja się zmieni.
mm — ok. 0 na godzinę
W lesie sucho, nie było ani jednego grzyba! Masakra
mm — ok. 2 na godzinę
Witajcie. W poszukiwaniu zlotoborowikow wysmukłych na Mazowszu udałem się w sprawdzone miejsce. Udało mi się odnaleźć około 5 szt tych pięknych grzybków, więc sukces 😁 Jednak większość to egzemplarze już starsze. Nie spotkałem innych grzybów - ot jeden muchomor. Więc sezon na amerykany jeszcze nie dotarł z Pomorza. W lesie wilgotno po nocnym deszczu ale tylko powierzchniowo. Oby prognozy deszczowe się sprawdziły. Pozdrowienia.
mm — ok. 0 na godzinę
Nie ma nic, nawet psiaków....
mm — ok. 0 na godzinę
Sucho, nic nie ma, nawet nie pachnie grzybami...: (
mm — ok. 0 na godzinę
Już myślałem że zaćzol się zezon ale jednak to była zmyłka trzy tygodnie temu piękne prawuchy a dzist zero trzeba czekać pozdro dla wszystkich
???jeszcze i dla nas w mazowieckim grzybem sypnie ?
mm — ok. 10 na godzinę
Witam. Mazowieckie pomału rusza, troszkę kureczek i młode borowiki wysmukłe.
mm — ok. 20 na godzinę
1,5 kg kurek
3 koźlarze
W lesie było wyraźnie wilgotno po ostatnich opadach. Ten sam las który 2 tygodnie temu sypnął prawdziwkami, koźlarzami i podgrzybkami, teraz wydał z siebie tylko kurki.
mm — ok. 10 na godzinę
Wycieczka ze Skrzypczem, ale liczę tylko jego osobogodzinę bo na sygnał "bryndza" ja utknęłam w jagodach😂 Po drodze mgła cudownie unosiła się nad ziemią, niby rosa była, ale w lesie sucho.
Kilka gołąbków, kilka panienek, kilka piaskowców modrzaków, no i Skrzypcz nie wiem jakim cudem na tej pustyni wpadł do kurnika. W związku z powyższym ja miałam co dusić na masełku 🙃 Z wielką przyjemnością wymieniłam się na jagody😁
Jagód 3,5 litra, wciąż można sporo nazbierać. Dobrze że miałam łubiankę, było w co przesypać 🤩
mm — ok. 12 na godzinę
400 gr kurki
mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów niestety brak. Zauważyłem jedynie sporo gołąbków różnego rodzaju i koloru, panienki i inne muchomory.
szerzej:
Dziś krótki spacer po miejscach gdzie mogłyby rosnąć i zlotoborowiki wrzosowe a i inne grzyby. Ponad 20 lat temu to były lasy zasobne w grzyby od właśnie Czachówka po Sułkowice i to w różne rodzaje ich. W lesie dziś dość wilgotno po nocnych nie za dużych opadach deszczu. Na wysyp grzybów jeszcze trzeba poczekać ale jak tak dalej pójdzie i wieksze opady deszczu będą omijać Mazowsze to będzie tylko dobra końcówka sezonu z mikrowysypem.
mm — ok. 0 na godzinę
Las sosnowy, kilka gatunków trujakow i na tym koniec. Wczoraj i dzisiaj lało, dodatkowo dzisiaj jeszcze grzmiało, może cos ruszy.
mm — ok. 80 na godzinę
Całe wiaderko plachetek, 4 koźlaki, 1 twardziak garść kurek coś zaczyna się dziać mogłyby się zacząć podgrzybki, masa ludzi w lesie płachetki królują
mm — ok. 25 na godzinę
Dzisiaj powtórka z wczorajszego dnia. Miała mi towarzyszyc żona, ostatecznie do lasu pojechałem sam. Miejscówki kurkowe, 3 godziny zbierania, jakieś 2/3 łubianki (około 300 sztuk). Miał padać deszcz, nie padał i w lesie zaczyna robić się sucho. Dodatkowa godzina na sprawdzenie miejscówki na borowika wysmukłego wrzosowego, u nas jeszcze nie wystartowały. Ogólnie poza kurkami, innych grzybów jadalnych brak. Nie mam zdjęcia całego zbioru, bo po powrocie z lasu, szybko trzeba było zbierać i jechać na urodziny do szwagra. Z grzybków zrobiony sosik na urodzinowy obiad. Pozdrawiamy
mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów niema. Chociaż wilgotno trochę ale zamalo deszczu...
mm — ok. 0 na godzinę
Zachęceni licznymi doniesieniami dot. Leśnych znalezisk w drodze powrotnej do domu zahaczyliśmy o białobrzeskie lasy. Niestety bez sukcesów. Powitało nas kilka kurek oraz jeden borowik szlachetny. Robiliśmy kilka przystanków wzdłuż leśnych dróg - nic. Kilka starych trujaków. Las jedynie pokazał nam serduszko w ramach przeprosin.;)
mm — ok. 100 na godzinę
Duża ilość kurek. Kilka borowików wysmukłych. Innych grzybów brak
mm — ok. 0 na godzinę
Sucho, brak grzybów