mm — ok. 10 na godzinę
Cztery godziny po pracy spędzone w ulubionym lesie. Nie jest już tak fajnie jak przed tygodniem ale jak się troszkę poszpera to coś do koszyczka można wżucić. W moim wylądowało 24 borowiki, kilkanaście grabowych kozaczków i garść dorodnych kurek. Niestety susza zagląda w lubelskie lasy zachmużone niebo od dwóch dni a popadało nie stety nie za wiele. Powodzenia miłośnikom lasu😃
mm — ok. 5 na godzinę
las liściasty grabowo-dębowy 7 borowików usiatkowanych, kilka koźlarzy, garstka pieprzników bladych, kilka muchomorów czerwieniejących. W lesie zrobiło się trochę sucho czekamy na deszcz. Pozdrowienia.
mm — ok. 15 na godzinę
Las mieszany, chodziłem około 5 godziny, spokojnie bez pośpiechu po większej jego części. Większość podgrzybki, dwa borowiki i kilka kozaków. Szału niema ale sosik wyszedł 😉
mm — ok. 10 na godzinę
W lesie miło spędzone pięć godzin. Grzyby dalej rosną ale borowiki już tylko pojedyńczo. Mniej też kozaczków i kurek. Za to więcej gołąbków zielonych i siwych ale w większości robaczywe tak jak muchomory czerwonawe. W moim koszyku wylądowało 18 prawdziwków oraz po kilkanaście kurek, kozaków i zajączków i trzy maślaki. Wczoraj nieźle popadało więc może dalej będzie grzybowo. Powodzenia wszystkim uzależnionym od lasu😃