Dobra, Ja nie będę liczył jak Yaga. Pójdę uproszczonym trybem. Pod koniec zbierając już na kolanach zastanawiałem się jak je policzyć. Zatem w trybie średnim, nie leniwym, ani na wyścigi, policzyłem że z mchu wydłubuję
podgrzybka brunatnego lub
maślaka pstrego z obcięciem ogonka i wrzuceniem do koszyka w 5 sekund. Zatem na minutę zbieram 12 grzybów. Na godzinę 720. Nie zawyżę statystyki, ze względu na wysyp podzielę zbiór przez 4 jak
maślaka zwyczajnego i
pieprznika jadalnego, zatem na godzinę 180 grzybów. Jakie maleństwa
maślaka pstrego rosną w mchu na głównym....... Dziś zresztą poszliśmy w różne kierunki. Dana postawiła na blaszkowce, ja na rurkowce. W sumie to w lesie są praktycznie wszystkie grzyby. Wyginęły tylko jak dinozaury
koźlarze i nie pojawiła się jeszcze
opieńka miodowa. Więcej w dopiskach. Pozdrawiamy D. i D. & D.