Życie grzybowe po ostatnich opadach i ciepłych nocach nieco odżyło, w lesie jest dość mokro. W koszyku natomiast znalazły się: Ogromna kępa łuskwiaka zmiennego (ok. 400 sztuk najładniejszych kapeluszy, zostało jeszcze więcej), grupki
pieprzników trąbkowych - trzeba za nimi chodzić bo niestety często rosną pojedynczo, dobre kilkanaście malutkich
borowików szlachetnych, kilka
podgrzybków, 8
koźlarzy babka, 7
koźlarzy czerwonych, 3
koźlarze świerkowe, 1
mleczaj smaczny, 1
mleczaj rydz, 1
czubajka kania, garść
maślaków. Zaczynają się
gąski ziemistoblaszkowe ale lepszych
gąsek jeszcze brak.
Myślę że prognozowane niższe temperatury spowodują pojaw
gąsek, gąsówek i
opieniek, ale i niestety zahamują
borowiki. Bardzo szkoda, bo na moich miejscach są to najlepsze zbiory
prawdziwków w tym roku.