Witajcie :). Las nas dzisiaj cudownie ugościł :). 2 kosze zapełnione różnościami. Nareszcie ruszył
podgrzybek, ale trzeba się nachodzić, rzadko gromadkami rośnie. Reszta towarzystwa to:koźlarz czerwony,
koźlarz babka,
pieprznik jadalny,
pieprznik trąbkowy,
borowik szlachetny,
rydze,
lakówka ametystowa,
podgrzybek zajączek,
klejówka różowa,
płachetka kołpakowata,
sarniak dachówkowaty,
piaskowiec modrzak,
łuszczak zmienny,
opieńki,
czarcie jaja, purchawki i
maślaki różnej maści nie do wyzbierania. Całą noc padał deszcz, mech cudnie zielony i ten zapach. Chwilo trwaj... Pozdrawiam wszystkich i biorę się za obróbkę, a to
też bardzo lubię robić, bo jak wyciągam z kosza te kapelutki, to znowu mogę na nie patrzeć. Mam nadzieję, że ze mną wszystko ok.😅.