Powrót w to samo miejsce co kilka dni temu. Sytuacja nadal podobna - grzyby tam gdzie brzozy, najlepiej młode brzozy. Jednak tym razem
prawdziwki prawie w 100% robaczywe.
Także udało się zebrać około 40
koźlarzy pomarańczowożółtych, 60
babek, kilkanaście pięknych
zajączków, kilka zdrowych
prawdziwków, kilka
piaskowców modrzaków oraz kilka
podgrzybków też wziąłem, jednak ich generalnie nie zbierałem. Udało się też znaleźć
koźlarza białawego, tak mi się wydaje.
Mnóstwo
maślaka sitarza i
maślaka pstrego, jednak tych też nie zbierałem, miałem tylko 2 h na zbiór.
Koźlarze nadal rosną,. pełno młodych okazów. W lesie bardzo mokro. Padało kilka razy dość obficie w ciągu kilku ostatnich dni w tamtym regionie i generalnie w całej Puszczy Noteckiej. Świetna miejscówka, na pewno zapamiętam, piękne lasy. Jednak ze względu na ból serca przy podnoszeniu
prawdziwków, na razie tam nie wrócę. Dziwne, że tak mało
podgrzybka nadal. Zdjęcie koszyka w połowie zbiorów.