Cześć Wam :) Dzisiaj pojechałem pożegnać się z "amerykańcami" do przyszłego roku. Oj ratowały w tym roku grzybową posuchę.
Zebrałem dzisiaj w takim samym czasie (~3 h), co tydzień temu, 83 złotoborowiki także tendencja spadkowa do zeszłego tygodnia - 263 szt. Las z początku przeczesany i wyzbierany. Jakby się pokręcić cały dzień to i koszyk by się zebrało. Sporo maślaków pstrych i sitarzy. Amerykany jakościowo gorsze - jakieś takie porażone - może przez te zimne noce ostatnie. Czołem Jankesy - see U next year. Darz Grzyb, Udanych łowów :)