W drodze na coroczną imprezę żeglarską wstąpiliśmy jak zwykle obejrzeć nasze miejscówki w Długosiodle. W lesie cicho sucho i prawie pusto.
Piszę prawie, bo w ciągu niecałej godziny sprawdzając 3 miejsca znależliśmy: 3
piaskowce modrzaki / pod samochodem/, 3 podsuszone
podgrzybki, 4 ładne
zajączki, 2
płachetki i 2 małe
maślaki sitarze. Od godziny 14,00 trochę popadało, ale nie tak, żeby jakoś znacząco ten las nawodnić.