Idąc tropem doniesień, stwierdziłem, że odwiedze lasy w okolicach Bysiny.
W lesie było bardzo dużo porzuconych robaczywych prawdziwków - widać, że było chodzone w tygodniu.
Las naprawdę ma potencjał, niestety bez deszczu raczej kiepsko :)
Mimo tego udało się zebrać 25 krasnoborowików ceglastoporych, około 30 kolczaków, 15 maślaków sitarzy, jeden zdrowy prawdziwek plus 5 kapeluszy, pojedyncze okazy podgrzybka brunatnego i jeden koźlarz pomarańczowy... taki trochę miks wszystkiego;)