Urlop, urlop i po urlopie, pierwsze co to oczywiście wypad na grzybki. 3 godzinny spacer w słońcu. Sucho w lesie, ale jednak grzyby rosną 40
Prawdziwków szlachetnych ( prawie drugie tyle zostało na pastwę robactwa i ślimaków) reszta
maślaki w ilościach hurtowych. Przydałoby się dużo deszczu, żeby w Mazowieckim na dobre ruszyło. Pozdrowienia darz grzyb🍄🍄🌲🌲